Podkast amerykański

Łukasz Pawłowski i Piotr Tarczyński o Stanach Zjednoczonych - komentujemy to, co się dzieje w amerykańskiej polityce, przypominamy ważne wydarzenia historyczne, a co jakiś czas omawiamy jakieś ważne zjawisko społeczne czy trapiący Amerykę problem. Nowy odcinek w każdą sobotę.
Czytajcie nasze książki:
Piotr: "Rozkład. O niedemokracji w Ameryce": https://bit.ly/40x9OYn
Łukasz: "Stany Podzielone Ameryki": https://bit.ly/3Yrz7s4
Jeśli chcecie nas wspierać, zapraszamy na http://patronite.pl/podkastamerykanski
Społeczeństwo i Kultura
239. ICE łapie imigrantów, Trump wysyła wojsko do Los Angeles
2025-06-14 06:30:00
Od samego początku mówiliśmy, że sojusz Elona Muska i Donalda Trumpa się rozpadnie prędzej niż później, ale nawet nas zaskoczyło tempo: minęło zaledwie kilka dni odkąd Trump w Gabinecie Owalnym dziękował Muskowi za kierowanie DOGE i wręczał mu wielki klucz do Białego Domu, a wymianą obelg w mediach społecznościowych, kiedy Trump groził odebraniem Muskowi jego rządowych kontraktów, a Musk sugerował, że Trump znajduje się na liście klientów milionera-pedofila Jeffreya Epsteina.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Wszystko to jednak blednie przy tym, co wydarzyło się kilka dni później: kiedy agenci ICE (Immigration and Customs Enforcement) zaczęli aresztować nieudokumentowanych imigrantów w Los Angeles, urządzać łapanki na parkingach marketów budowlanych, w sklepach i lokalach usługowych, mieszkańcy miasta odpowiedzieli protestami. Donald Trump bez pytania o zgodę gubernatora Kalifornii wysłał do miasta Gwardię Narodową i oddział piechoty morskiej, co tylko zaogniło sytuację – protesty wezbrały na sile i rozlały się na inne miasta.
Wyjaśniamy skąd nagła zmiana działania służb migracyjnych, opowiadamy o tym, jak wyglądają takie łapanki, tłumaczymy czym są „miasta-azyle” (sanctuary cities) i dlaczego wzbudzają taką nienawiść Donalda Trumpa i jego ekipy. Czy użycie wojska na ulicach amerykańskich miast jest krokiem za daleko? Jak wpisuje się to w strategię rządzenia przy pomocy „stanów wyjątkowych”? Gdzie są w tym wszystkim Demokraci?
238. Samotna gra w kręgle, czyli epidemia samotności w USA
2025-06-07 07:00:00
Różne krążą stereotypy na temat Amerykanów. I pozytywne i negatywne. Z jednej strony na przykład, słyszymy, że są aroganccy, chociaż wielu nie ma specjalnego pojęcia o reszcie świata. Z drugiej strony, że są przyjaźni i optymistycznie nastawieni do życia. Bo przecież Stany Zjednoczone to kraj nieograniczonych możliwości. A zatem nawet jeśli dziś nie idzie, to jutro z pewnością może być lepsze.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Czy stereotypy mają pokrycie w rzeczywistości? Ten o optymizmie i powszechnej szczęśliwości z pewnością prawdziwy nie jest. W światowych rankingach subiektywnego poczucia szczęścia mieszkańcy USA właśnie wypadli z pierwszej dwudziestki. A gdyby uwzględnić wyłącznie odpowiedzi młodych dorosłych Amerykanie byliby na miejscu 62!
Z czego wynika ten - narastający - pesymizm? Odpowiedzi jest wiele, ale bardzo często pojawia się wśród nich narastające osamotnienie. Problem jest na tyle poważny, że w 2023 roku główny lekarz (surgeon general) w administracji Joego Bidena ostrzegał przed negatywnymi skutkami zdrowotnymi postępującej „epidemii samotności”, twierdząc, że jej negatywne skutki zdrowotne mogą się równać ze skutkami otyłości czy uzależnienia od tytoniu.
Dowodów na postępujące odizolowanie wielu Amerykanów nie brakuje. Czy to coś niespotykanego? Nic z tych rzeczy. Właśnie mija 25 lat od publikacji słynnej książki Roberta Putnama „Samotna gra w kręgle”, w której opisywano te same trendy - kryzys stowarzyszeń, społeczną izolację i erozję kapitału społecznego. Jakie są przyczyny i skutki - poza wpływem na poczucie szczęścia - tego zjawiska? I czym różni się samotność Amerykanów w XXI wieku od tej opisywanej przez Putnama?
237. Joe: czy "politbiuro" ukrywało prawdę o zdrowiu Bidena?
2025-05-31 07:00:00
Wracamy do tematu polityki wewnętrznej i mamy dziś dla Was dwa tematy.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Najpierw porozmawiamy o Big Beautiful Bill, czyli Wielkiej Wspaniałej Ustawie, którą właśnie przyjęła Izba Reprezentantów. Co znajduje się w tym ponad 1000-stronicowym dokumencie przyjmowanym w środku nocy, który ostatecznie przegłosowano jednym głosem i który ma doprowadzić do spełnienia najważniejszych obietnic Donalda Trumpa?
Skoro nowe przepisy przyniosą obniżki podatków dla 9 na 10 Amerykanów dlaczego mają tak wielu przeciwników? Czy likwidacja podatku od napiwków faktycznie pomoże klasie pracującej, czy paradoksalnie da zostawi więcej pieniędzy w kieszeniach bogatszych Amerykanów? Gdzie Republikanie szukają oszczędności i czy naprawdę chodzi o zbilansowanie budżetu, skoro ustawa powiększy zadłużenie państwa o kolejne biliony dolarów?
W drugiej części odcinka zajmiemy się sprawą, którą żyją amerykańskie media, tzn. książką „Original Sin” dwóch dziennikarzy, Jake’a Tappera i Alexa Thompsona, opowiadającą o tym, jak najbliżsi współpracownicy Joego Bidena ukrywali prawdę o jego pogarszającym się stanie zdrowia. Jak to ukrywali, zapytacie, skoro każdy kto miał oczy widział, że Biden starzeje się w oczach?
Z czasem nawet większość wyborców Partii Demokratycznej mówiła w sondażach, że nie powinien ubiegać się o drugą kadencję właśnie ze względu na wiek. Skoro tak wiele osób wiedziało, dlaczego tak niewiele reagowało i dlaczego głosy niezadowolenia nie docierały do prezydenta? Czy rzeczywiście mieliśmy do czynienia ze „spiskiem” - czy ta historia jest dowodem na siłę partyjnych elit czy przeciwnie, na ich słabość?
236. Podróże, prezenty, pułapki, czyli dyplomacja według Donalda Trumpa
2025-05-24 07:00:00
Trudno w to uwierzyć, ale dopiero w połowie maja Donald Trump wybrał się w pierwszą po zaprzysiężeniu podróż zagraniczną.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Trudno uwierzyć nie tylko dlatego, że zrobił to ponad 100 dni po inauguracji prezydentury, ale również dlatego że jest w polityce zagranicznej obecny i niezwykle aktywny od samego początku - nakłada i zdejmuje cła, zapowiada aneksje terytorialne, jednocześnie angażując się w negocjacje pokojowe, ruga sojuszników i chwali adwersarzy, a czasem odwrotnie.
Podróż prezydenta obfitowała w niezwykłe wydarzenia na każdym etapie począwszy od… wyboru kierunku. Zwykle pierwsza podróż jest symbolem wagi, jaką podróżujący lider przykłada do danego państwa i wyznacznikiem priorytetów w polityce zagranicznej. Czy tak jest w przypadku wizyty w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Katarze? Jak gospodarze przywitali gościa, co tam robił mobilny McDonald i dlaczego z ostatnich działań prezydenta tak niezadowolony jest bliski sojusznik USA, Izrael
Porozmawiamy też oczywiście o polityce wobec Rosji i Ukrainy, o zmianie paradygmatu w amerykańskiej polityce zagranicznej oraz o kolejnym światowym przywódcy, który dostał burę w Gabinecie Owalnym. Czy takie besztanie liderów innych państw amerykańskiemu prezydentowi pomaga czy raczej jemu i Stanom Zjednoczonym szkodzi?
235. Papież i Ameryka, czyli jak walczono z katolikami w USA
2025-05-17 07:00:00
Mniej więcej jeden na pięciu Amerykanów jest katolikiem: mniej więcej połowa z nich głosowała w ostatnich wyborach na Demokratów, ciut więcej na Republikanów.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Kiedy papieżem został wybrany Leon XIV czyli pochodzący z Chicago Robert Prevost, prezydent USA oświadczył, że jest dumny z tego, że oto Amerykanin został głową Kościoła katolickiego. To szokująca zmiana w stosunku do tego, jak wyglądała sytuacja jeszcze niecałe sto lat temu, kiedy katolicyzm i amerykanizm często pozostawały ze sobą w konflikcie, a głos wyborców katolickich w przeważającej większości należał do Demokratów.
Dziś opowiadamy o historii katolicyzmu i antykatolicyzmu w Stanach Zjednoczonych. Jak doszło do tego, że kraj ufundowany na sprzeciwie wobec „papizmu”, gdzie nienawiść wobec papieża, „wysłannika Szatana” była powszechna i normalna, stał się krajem, gdzie katolicy stanowią dwie trzecie składu Sądu Najwyższego i jedną trzecią gabinetu – na czele z wiceprezydentem. Jak to się stało, że Partia Republikańska, ufundowana m.in. na wrogości wobec katolików, jest dziś wyborem większości wyznawców Kościoła katolickiego?
Zapraszamy na opowieść o jezuickich spiskach, biskupach-krokodylach oraz herezji „amerykanizmu”, a także o tym, co papież Leon XIII ma wspólnego z Coca-Colą.
234. 30 lat od zamachu bombowego w Oklahoma City
2025-05-10 07:00:00
Rankiem 19 kwietnia 1995 roku przed Budynkiem Federalnym w centrum Oklahoma City wybuchła ciężarówka z trzema tonami saletry amonowej.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Zawalił się cały przód budynku, zginęło 168 osób, w tym 19 dzieci z rządowego przedszkola, setki zostały ranne. Do ataków na Pentagon i World Trade Center był to największy zamach terrorystyczny w historii Stanów Zjednoczonych.
W dzisiejszym odcinku opowiadamy o tamtych wydarzeniach i o sprawcy, Timothym McVeighu. Co zradykalizowało młodego weterana wojny w Zatoce Perskiej? Co wspólnego z zamachem miały wydarzenia z 1992 roku w Ruby Ridge, w Idaho oraz w teksańskim Waco, w roku 1993? Czym są „Dzienniki Turnera”, które namiętnie czytał McVeigh? Czy faktycznie był tzw. „samotnym wilkiem”, czy działał w ramach strategii „leaderless resistance”?
Posłuchajcie o tzw. milicjach obywatelskich, neonazistach, wrogach rządu federalnego i całym ruchu skrajnej prawicy, który wzrósł w siłę w latach 80. i 90. XX wieku.
233. 100 (wspaniałych) dni Donalda Trumpa
2025-05-03 07:00:00
100 dni lub 7 procent - tyle z czterech lat drugiej kadencji Trumpa właśnie minęło.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Zdaniem prezydenta to najlepsze pierwsze 100 dni prezydentury w całej historii USA: gospodarka ma się świetnie, inflacja i bezrobocie spadają, rynki rosną, na granicy migrantów praktycznie nie ma, a ci którzy są w kraju nielegalnie, zostają deportowani. Duże firmy ulegają żądaniom prezydenta, a po wprowadzeniu (i zawieszeniu) wysokich stawek celnych cały świat tylko czeka, aby podpisać nowe umowy handlowe z USA. Czy prezydent chce je podpisać, bo taki był właśnie cel, czy też nie chce podpisać, bo celem jest przeniesienie fabryk do USA, wciąż nie wiemy. Ważne, że prezydent wie. Tak przynajmniej uważają członkowie jego gabinetu, którzy podczas otwartego dla mediów posiedzenia nie mogli się Donalda Trumpa nachwalić.
Krótko mówiąc: jest dobrze, a tam gdzie coś nie do końca wyszło - bo przecież wojna w Ukrainie trwa nadal, sądy kwestionują różne posunięcia administracji, indeksy giełdowe mają się gorzej niż kilka miesięcy temu, a prognozy wzrostu PKB są obniżane - to wina lewicowych sędziów, Joego Bidena lub zwykłe kłamstwa stronniczych mediów.
Podobnie jak kłamstwem są podobno sondaże, które pokazują znaczący spadek aprobaty dla działań Trumpa. Znacznie więcej Amerykanów ocenia go negatywnie niż pozytywnie (42 do 53 w sondażu dla NPR i PBS). Oceny negatywne przeważają też w obszarach, które miały być mocnymi stronami prezydenta - jak gospodarka czy imigracja właśnie (wyjątkiem jest pokrewna imigracji sprawa bezpieczeństwa granic). Prezydent traci nawet poparcie w przyjaznych mu wcześniej grupach m.in. wśród wyborców z terenów wiejskich, biedniejszych wyborców z klasy robotniczej czy młodych mężczyzn.
Czy to oznacza, że na osłabieniu prezydenta zyskują Demokraci? Czy „strategia oposa” przynosi korzyści? Czy trzecia kadencja Trumpa jest pewna? A może czeka na niego tron papieski? Posłuchajcie.
232. Trump "znika" ludzi, czyli sprawa Abrego Garcii
2025-04-26 07:24:03
12 marca Kilmar Abrego Garcia, mieszkający w stanie Maryland Salwadorczyk zostaje aresztowany przez ICE i trzy dni później deportowany do Salwadoru. Trafia do więzienia dla terrorystów, o zaostrzonym rygorze.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Za co? Nie wiadomo, bo nigdy nie został za nic skazany w Salwadorze, ani w USA. Dlaczego został deportowany? W wyniku “pomyłki administracyjnej”, co przyznała nawet administracja Trumpa. Sądy, w tym Sąd Najwyższy (jednomyślnie!) nakazały administracji sprowadzenie Abrego Garcii do kraju, ale ekipa Trumpa umywa ręce i twierdzi, że nie może zmusić władz Salwadoru do odesłania mężczyzny. A prezydent Salwadoru, przyjmowany uroczyście w Gabinecie Owalnym kpi, że przecież nie odeśle “groźnego terrorysty”.
Ekipa Trumpa przekonuje, że nawet jeśli doszło do pomyłki, to nieistotnej, bo po prostu deportowała Salwadorczyka do Salwadoru, a w ogóle to dobrze się stało, bo Abrego Garcia jest groźnym przestępcą, nielegalnym imigrantem i złym człowiekiem. Próbujemy rozbrajać argumenty Białego Domu, przedstawiamy fakty, objaśniamy procedury i tłumaczymy dlaczego sprawa jest znacznie poważniejsza, niż to by się mogło wydawać.
Nie chodzi bowiem tylko o Kilmara Abrego Garcię – o to czy jest dobrym mężem i ojcem, czy członkiem groźnego gangu – ale o to, czy prezydent może ignorować decyzje sądów, samodzielnie decydować o tym kto jest “terrorystą” i “znikać” ludzi do więzień w innych krajach. Posłuchajcie o kryzysie konstytucyjnym, który – i używamy tych słów świadomie i na poważnie – grozi zawaleniem się porządku prawnego Stanów Zjednoczonych.
231. DEI: ile faktów jest w prawicowym straszaku?
2025-04-19 08:00:00
Pierwszego dnia drugiej kadencji Donald Trump podpisał dwa rozporządzenia wykonawcze, które likwidowało wszelkie programy DEI w administracji federalnej: „niebezpieczne, upokarzające, niemoralne programy oparte na rasie i płci”.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Czym jest DEI? Dziś opowiadamy o inicjatywach mających zapobiegać dyskryminacji i wspierać różnorodność w miejscach pracy (Diversity), sprawiedliwość (Equity) i uwzględnianie innych, mniejszościowych perspektyw (Inclusion). Liberałowie i lewica twierdzą, że działania takie są nie tylko słuszne, ale też korzystne – zarówno ze społecznego, jak i biznesowego punktu widzenia. Zdaniem amerykańskiej prawicy DEI odpowiada za wszystko, co złe, włącznie z pożarami w Kalifornii i katastrofami lotniczymi.
Administracja Trumpa zabrała się za zwalczanie DEI ze szczególną zajadłością, co przynosi czasami tragikomiczne skutki: ze stron rządowych masowo znikają zdjęcia i informacje, które mogłyby zostać uznane za przejaw DEI – informacje o czarnych weteranach, kobietach astronautkach, osobach LGBT. W czystce przepadły nawet zdjęcia samolotu, który zrzucił bombę atomową na Hiroszimę, bo miał nieszczęście nazywać się… „Enola Gay”.
Pokażemy, że wbrew temu, co mówi prawica, programy mające wyrównywać szanse i pomagać grupom marginalizowanym, funkcjonowały w Stanach Zjednoczonych już od czasów wojny secesyjnej – nawet jeśli nikt ich wtedy nie nazywał „DEI”. Powiemy o tym, co zmieniły lata 60. XX wieku i epoka praw obywatelskich, a także jak zareagowały firmy w latach 80., kiedy Ronald Reagan chciał zlikwidować DEI.
Porozmawiamy też o problemach z DEI, „przemyśle DEI” i o tym, dlaczego w obecnej dekadzie nastąpił gwałtowny wzrost DEI – i równie gwałtowny backlash przeciw takim inicjatywom.
230. Cel ceł: czy w tym szaleństwie jest metoda?
2025-04-12 07:00:00
„Dzień wyzwolenia”, kiedy Donald Trump ogłosił odwetowe cła na niemal cały świat (poza Rosją), wywołał dramatyczne spadki na giełdach. Miliardy dolarów wyparowały, oszczędności emerytalne milionów Amerykanów zaczęły topnieć, a prezesi wielkich korporacji łapali się za głowę i zastanawiali czy popierając Trumpa nie postawili czasem na złego konia.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Do Białego Domu zaczęły płynąć prośby o to, by cła zawiesić, ale Donald Trump tylko wyśmiewał „panikarzy”, zapewniał, że wie co robi, że wszystko idzie świetnie i że czasem trzeba przełknąć gorzką pigułkę, aby wyleczyć pacjenta. I że żadnej zmiany kursu nie będzie. Po czym 9 kwietnia ogłosił zmianę kursu i zawieszenie ceł odwetowych na 90 dni. Dlaczego?
Jego najzagorzalsi zwolennicy zaczęli przekonywać, że od samego początku taki był plan, a działania Trumpa to „mistrzowska strategia” i wzorowy popis „sztuki zawierania umów”. Tylko o jakich umowach myślą, skoro żadnej nie zawarto? Jeśli taki był plan, dlaczego sam Trump mówi, że kierował się „instynktem” i decyzję o zawieszeniu ceł podjął kilka godzin przed jej ogłoszeniem?
Więcej tu pytań niż odpowiedzi. Po co była ta „gorzka pigułka”? Czy cła mają być na stałe – i zachęcać do przenoszenia produkcji do USA, czy mają być narzędziem negocjacyjnym? Czy formułę służącą obliczeniu wysokości ceł opracował Czat GPT? A może słynny i tajemniczy ekonomista Ron Vara, którego nikt nigdy nie widział na oczy? No i kto zarobił na odbiciu giełdy – kto kupił tanio, a sprzedał drogo?