Stacja Zmiana

Stacja Zmiana to podcast dla osób lubiących zmiany, i tych którzy zmian się boją. To podcast o tym, że coś trzeba przywitać, a coś pożegnać, bo w życiu coś się kończy, a coś się zaczyna. Będziemy rozmawiali o zmianach w naszym funkcjonowaniu, dbaniu o zdrowie fizyczne, psychiczne, emocjonalne i duchowe, decyzjach szalonych i decyzjach przemyślanych. Będziemy rozmawiali z osobami, którzy zmiany przeszli, przechodzą lub wiedzą dużo na temat zmian.
Podcast prowadzony jest przez Katarzynę Michałowską i Tomasza Nadolnego.


Odcinki od najnowszych:

92. Czy rzucić wszystko i zostać programistą? – Grzegorz Kotfis
2020-12-07 02:26:58

Grzegorz Kotfis jest najradośniejszym programistą jakiego znam. Grzegorz czerpie ogromną satysfakcję z programowania pomimo, że robi to od wielu, wielu lat. Z tego powodu jest najlepszą osobą, którą mogłam przepytać o to, czy łatwo zmienić zawód i wejść do branży IT. Rozmawiamy o pytaniach, które rodzą się w kryzysie: czy to czas na radykalne zmiany? Czy czas na to by się przebranżowić? A może rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, albo zostać programistą? I dlaczego mój pomysł jest nic nie wart? Podkast Grzegorza Kotfisa „Devsession”: https://bit.ly/3qyyPhp Od programisty dla programistów, warto posłuchać tej rozmowy u Grzegorza: https://bit.ly/2VKPwIa Od radcy prawnego, do programisty: https://bit.ly/37M4GTg Inspiracja do naszej rozmowy, filmik na poważni HRajterów: https://bit.ly/3oqacBn Polecana przez Grzegorza strona (FreeCodeCamp organizacja non-profit): https://bit.ly/2VHsstU 30 zawodów przyszłości: https://bit.ly/2IpIcyI 42 zawody jutra: https://bit.ly/33OwSmW Czy roboty przejmą moją pracę? Sprawdź jak szybko twoją pracę zastąpi sztuczna inteligencja: https://bit.ly/37HIeKK 15 umierających zawodów, których powinieneś unikać: https://bit.ly/37EIj1P Mówimy o teście Galupa, tutaj Ktip na ten temat: https://bit.ly/37Bg1VY Rozmowa z Anitą Kijanką o kobietach w branży IT: https://bit.ly/3otU4yP Ciekawe myśli, które padły w naszej rozmowie: Typowy programista w koszuli flanelowej dawno już się skończył. Wspieram programistów w ich rozwoju. Chcę obalić mit, że IT równa się programowanie. IT to jest o wiele, wiele więcej. W pandemii ssanie do IT wyhamowało. Programistą nie staniemy się po trzymiesięcznym kursie. Takie reklamy, to tylko pusty marketing. Zanim wyłożysz kilka tysięcy za kurs, spróbuj posiedzieć kilka dobrych godzin dziennie. Poszukaj materiałów, rozwiąż jakiś problem. Odkryj, czy potrafisz się skupić i jesteś cierpliwy przez wiele godzin. Podstawa to język angielski. Jeśli ktoś nie korzystał z języka angielskiego przez 5, 10 lat, to wchodząc do programowania będzie się męczył nie tyle z programowaniem, ale z językiem. Do tego komunikacja w zespole odbywa się w języku angielskim. Warto próbować na własną rękę. Nie ma dzisiaj biznesu bez technologii. Ktoś, kto myśli o przebranżowieniu się do IT, ważne by nie zapominał, co do tej pory robił. Warto jest pomyśleć co robię dzisiaj i jak mogę wprowadzić technologię do swego biznesu. Gdy jesteś w branży IT od wielu lat, stwierdzasz, że mało rzeczy cię zaskakuje. Twój pomysł jest nic nie wart.
Grzegorz Kotfis jest najradośniejszym programistą jakiego znam. Grzegorz czerpie ogromną satysfakcję z programowania pomimo, że robi to od wielu, wielu lat. Z tego powodu jest najlepszą osobą, którą mogłam przepytać o to, czy łatwo zmienić zawód i wejść do branży IT. Rozmawiamy o pytaniach, które rodzą się w kryzysie: czy to czas na radykalne zmiany? Czy czas na to by się przebranżowić? A może rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, albo zostać programistą? I dlaczego mój pomysł jest nic nie wart? Podkast Grzegorza Kotfisa „Devsession”: https://bit.ly/3qyyPhp Od programisty dla programistów, warto posłuchać tej rozmowy u Grzegorza: https://bit.ly/2VKPwIa Od radcy prawnego, do programisty: https://bit.ly/37M4GTg Inspiracja do naszej rozmowy, filmik na poważni HRajterów: https://bit.ly/3oqacBn Polecana przez Grzegorza strona (FreeCodeCamp organizacja non-profit): https://bit.ly/2VHsstU 30 zawodów przyszłości: https://bit.ly/2IpIcyI 42 zawody jutra: https://bit.ly/33OwSmW Czy roboty przejmą moją pracę? Sprawdź jak szybko twoją pracę zastąpi sztuczna inteligencja: https://bit.ly/37HIeKK 15 umierających zawodów, których powinieneś unikać: https://bit.ly/37EIj1P Mówimy o teście Galupa, tutaj Ktip na ten temat: https://bit.ly/37Bg1VY Rozmowa z Anitą Kijanką o kobietach w branży IT: https://bit.ly/3otU4yP Ciekawe myśli, które padły w naszej rozmowie: Typowy programista w koszuli flanelowej dawno już się skończył. Wspieram programistów w ich rozwoju. Chcę obalić mit, że IT równa się programowanie. IT to jest o wiele, wiele więcej. W pandemii ssanie do IT wyhamowało. Programistą nie staniemy się po trzymiesięcznym kursie. Takie reklamy, to tylko pusty marketing. Zanim wyłożysz kilka tysięcy za kurs, spróbuj posiedzieć kilka dobrych godzin dziennie. Poszukaj materiałów, rozwiąż jakiś problem. Odkryj, czy potrafisz się skupić i jesteś cierpliwy przez wiele godzin. Podstawa to język angielski. Jeśli ktoś nie korzystał z języka angielskiego przez 5, 10 lat, to wchodząc do programowania będzie się męczył nie tyle z programowaniem, ale z językiem. Do tego komunikacja w zespole odbywa się w języku angielskim. Warto próbować na własną rękę. Nie ma dzisiaj biznesu bez technologii. Ktoś, kto myśli o przebranżowieniu się do IT, ważne by nie zapominał, co do tej pory robił. Warto jest pomyśleć co robię dzisiaj i jak mogę wprowadzić technologię do swego biznesu. Gdy jesteś w branży IT od wielu lat, stwierdzasz, że mało rzeczy cię zaskakuje. Twój pomysł jest nic nie wart.

KTIP W poszukiwaniu straconego dobrego samopoczucia, czyli gładkie stopy mojej siostry
2020-11-23 20:18:22

To odcinek o poszukiwaniu zaginionego dobrego samopoczucia. Koniec listopada nie jest łatwy. Do tego perspektywa Świąt bez rodziny i zimy bez wyjazdu na ferie nie jest łatwa. Desperacko potrzebujemy odzyskania naszego dobrego samopoczucia. Jesteśmy w fazie akceptacji, ale ta faza może w łatwy sposób przejść do fazy rezygnacji. Z tego powodu warto zadbać kolejny raz o swoje dobre nawyki. Zajrzeć do starego dobrego Covey'a, posłuchać znanej piosenki oraz zastanowić się kim jestem i co dodaje mi energii. Dlaczego o tym mówię? Co teraz się z nami się dzieje? Każdego dnia otwieramy informację o zachorowaniach i nasz mózg zaczyna działać w trybie stresu. To właśnie ten moment, gdy macie zamiar przewrócić się w wannie i uderzyć o granitowy parapet (posłuchaj KTIPa). A nawet jeśli się tym nie przejmujemy, to działa na nasze samopoczucie. Dlatego bardzo ważne jest to, by świadomie szukać tego co mnie relaksuje? Co poprawia nasze samopoczucie? A gdy nie ma zbyt wiele czasu, co zrobić, by oszukać nasz mózg. Podpowiedzi pod hasłem: kominek dla spragnionych. Na jednym oddechu dookoła świata https://bit.ly/3nLWokz Arte Festival - https://bit.ly/3nOeCBR Teatr Kwadrat – (29 zł spektakl) https://bit.ly/2KzDFdG Zumba i fitness – (69zł) https://bit.ly/3q4qTEm Można podejrzeć zwierzęta w lesie, ciekawe trasy i ścieżki: https://bit.ly/2UWr9Xm Nadleśnictwo Gdańsk: https://bit.ly/3pVrtEk Szukamy miejsc spacerowych, parkingu, miejsc na biwakowanie lub rozpalenie ogniska: https://bit.ly/399Wnmb Darmowy test od Markusa: https://bit.ly/35XAVPs FRIS: https://bit.ly/2IXm4vn Jeśli chcesz ze mną przejść przez DISC, napisz do mnie kasia(at)stacjazmiana.pl - zrobimy to razem!
To odcinek o poszukiwaniu zaginionego dobrego samopoczucia. Koniec listopada nie jest łatwy. Do tego perspektywa Świąt bez rodziny i zimy bez wyjazdu na ferie nie jest łatwa. Desperacko potrzebujemy odzyskania naszego dobrego samopoczucia. Jesteśmy w fazie akceptacji, ale ta faza może w łatwy sposób przejść do fazy rezygnacji. Z tego powodu warto zadbać kolejny raz o swoje dobre nawyki. Zajrzeć do starego dobrego Covey'a, posłuchać znanej piosenki oraz zastanowić się kim jestem i co dodaje mi energii. Dlaczego o tym mówię? Co teraz się z nami się dzieje? Każdego dnia otwieramy informację o zachorowaniach i nasz mózg zaczyna działać w trybie stresu. To właśnie ten moment, gdy macie zamiar przewrócić się w wannie i uderzyć o granitowy parapet (posłuchaj KTIPa). A nawet jeśli się tym nie przejmujemy, to działa na nasze samopoczucie. Dlatego bardzo ważne jest to, by świadomie szukać tego co mnie relaksuje? Co poprawia nasze samopoczucie? A gdy nie ma zbyt wiele czasu, co zrobić, by oszukać nasz mózg. Podpowiedzi pod hasłem: kominek dla spragnionych. Na jednym oddechu dookoła świata https://bit.ly/3nLWokz Arte Festival - https://bit.ly/3nOeCBR Teatr Kwadrat – (29 zł spektakl) https://bit.ly/2KzDFdG Zumba i fitness – (69zł) https://bit.ly/3q4qTEm Można podejrzeć zwierzęta w lesie, ciekawe trasy i ścieżki: https://bit.ly/2UWr9Xm Nadleśnictwo Gdańsk: https://bit.ly/3pVrtEk Szukamy miejsc spacerowych, parkingu, miejsc na biwakowanie lub rozpalenie ogniska: https://bit.ly/399Wnmb Darmowy test od Markusa: https://bit.ly/35XAVPs FRIS: https://bit.ly/2IXm4vn Jeśli chcesz ze mną przejść przez DISC, napisz do mnie kasia(at)stacjazmiana.pl - zrobimy to razem!

91. Przede wszystkim ciężka praca – Ania Cegłowska
2020-11-09 01:04:19

W przeróżnych branżach mamy zawirowania i należy być elastycznym, aż do bólu. Ania Cegłowska jest instruktorką, prowadzi zajęcia taneczne, a jednocześnie jest przedsiębiorczą osobą. Gdy nadeszła pierwsza fala pandemii od razu zaczęła działać i ze swoim zespołem wymyślili plan A, B i C. Zaprosiłam ją na stację zmiana, by opowiedziała o tym co robi, ale też jak radzi sobie w kryzysie i w zmianach. Ania Cegłowska jest założycielką firmy Z-dance i Stowarzyszenia „Zawsze w formie”, które organizuje imprezy w całej Polsce. Ani Cegłowskiej studio stacjonarne – https://bit.ly/2Ik2vgh Facebook studia tańca: https://bit.ly/2U3qh30 Strona na FB centrum studia fitness: https://bit.ly/38j5Ebo Platforma do ćwiczeń online w czasie pandemii zachęcam do spróbowania: https://bit.ly/35cEyRn Strona na facebooku platformy do wykorzystania w czasie pandemii i hasła #zostańwdomu: https://bit.ly/32HcPGT Stowarzyszenie „Zawsze w formie” zostało założone przez grupę pełnych pasji profesjonalnych animatorów sportu, trenerów, wychowawców, fizjoterapeutów i menadżerów projektowych: https://bit.ly/2U8OAN4 Strona facebookowa Stowarzyszenia „Zawsze w formie” https://bit.ly/3eLOcO0 Ciekawe myśli, które padły w rozmowie: Zumba jest świetną opcją, jeśli ktoś chce tańczyć od czasu do czasu. Trójmiasto wyszło z zumbą na zewnątrz. Ten taniec stał się miejskim sportem. Przez kilka lat pracowałam codziennie, miałam kilka godzin zajęć. Dużo ludzi w branży oczekuje, że wszystko przyjdzie samo. Mam kurs trenera i teraz wszystko pójdzie samo. Ale tak nie jest. Mój sukces mierzę sukcesem moich klientów. Za długo byłam związana z pracą na rzecz innych ludzi. Jestem osobą, która raczej planuje zmiany i wprowadza je stopniowo. My zaczęliśmy prowadzić zajęcia online już po paru dniach. Trzeba było szybko działać. Kilka osób dobrze wykorzystało ten czas i podczas pandemii zaczęły więcej ćwiczyć i zmieniły się wewnętrznie i zewnętrznie. Zależy nam, by ludzie czuli się ważni na naszych zajęciach. Jestem gotowa na zmiany ze względu na to, że się do nich długo przygotowuję. Pandemii pokazał mi, że dużo moich znajomych nie zaakceptowało tych zmian, że to się dzieje. Czy ja się zgadzam z tą zmianą, czy nie, to nie ma znaczenia, bo ta zmiana następuje. Ważne jest to, by się nie bać trudnych decyzji. Starsze osoby mają o wiele więcej wytrwałości, by uczestniczyć regularnie w zajęciach.
W przeróżnych branżach mamy zawirowania i należy być elastycznym, aż do bólu. Ania Cegłowska jest instruktorką, prowadzi zajęcia taneczne, a jednocześnie jest przedsiębiorczą osobą. Gdy nadeszła pierwsza fala pandemii od razu zaczęła działać i ze swoim zespołem wymyślili plan A, B i C. Zaprosiłam ją na stację zmiana, by opowiedziała o tym co robi, ale też jak radzi sobie w kryzysie i w zmianach. Ania Cegłowska jest założycielką firmy Z-dance i Stowarzyszenia „Zawsze w formie”, które organizuje imprezy w całej Polsce. Ani Cegłowskiej studio stacjonarne – https://bit.ly/2Ik2vgh Facebook studia tańca: https://bit.ly/2U3qh30 Strona na FB centrum studia fitness: https://bit.ly/38j5Ebo Platforma do ćwiczeń online w czasie pandemii zachęcam do spróbowania: https://bit.ly/35cEyRn Strona na facebooku platformy do wykorzystania w czasie pandemii i hasła #zostańwdomu: https://bit.ly/32HcPGT Stowarzyszenie „Zawsze w formie” zostało założone przez grupę pełnych pasji profesjonalnych animatorów sportu, trenerów, wychowawców, fizjoterapeutów i menadżerów projektowych: https://bit.ly/2U8OAN4 Strona facebookowa Stowarzyszenia „Zawsze w formie” https://bit.ly/3eLOcO0 Ciekawe myśli, które padły w rozmowie: Zumba jest świetną opcją, jeśli ktoś chce tańczyć od czasu do czasu. Trójmiasto wyszło z zumbą na zewnątrz. Ten taniec stał się miejskim sportem. Przez kilka lat pracowałam codziennie, miałam kilka godzin zajęć. Dużo ludzi w branży oczekuje, że wszystko przyjdzie samo. Mam kurs trenera i teraz wszystko pójdzie samo. Ale tak nie jest. Mój sukces mierzę sukcesem moich klientów. Za długo byłam związana z pracą na rzecz innych ludzi. Jestem osobą, która raczej planuje zmiany i wprowadza je stopniowo. My zaczęliśmy prowadzić zajęcia online już po paru dniach. Trzeba było szybko działać. Kilka osób dobrze wykorzystało ten czas i podczas pandemii zaczęły więcej ćwiczyć i zmieniły się wewnętrznie i zewnętrznie. Zależy nam, by ludzie czuli się ważni na naszych zajęciach. Jestem gotowa na zmiany ze względu na to, że się do nich długo przygotowuję. Pandemii pokazał mi, że dużo moich znajomych nie zaakceptowało tych zmian, że to się dzieje. Czy ja się zgadzam z tą zmianą, czy nie, to nie ma znaczenia, bo ta zmiana następuje. Ważne jest to, by się nie bać trudnych decyzji. Starsze osoby mają o wiele więcej wytrwałości, by uczestniczyć regularnie w zajęciach.

90. Ludzie nie umieją dyskutować – Jan Modrzyński
2020-10-26 23:40:44

Zawsze warto słuchać młodych ludzi. Bo to oni zmieniają świat. A jeśli nie jesteście zadowoleni z tego świata? To powiem wam, że to jest nasza wina: niewłaściwego wpływu, wychowania i złej edukacji. Janka Modrzyńskiego warto posłuchać! Rozmawiamy o argumentowaniu, debatowaniu i rozmowie. Czy można się dogadać, gdy podziały społeczne poszyły tak daleko? Janek, student pierwszego roku, mówi do nas, że wciąż tak i zawsze tak. Piękna wiara i nadzieja młodych ludzi, bo oni uratują ten świat i zmienią go na lepsze, albo na gorsze. Teraz wybór należy do nich! Jan Modrzyński jest studentem pierwszego roku Aerospace Engineering, Swansea University i jest zaangażowany w Klub Debat Dictorium w Gdańsku. Klub Debat Dictorium w Gdańsku: https://bit.ly/3dYquO0 Janek jest jednym z bohaterów książki Justyny Sucheckiej „Young Power”. Książkę wydało w tym roku Wydawnictwo Znak: https://bit.ly/3ovy5Zm Co to jest debata oksfordzka? https://bit.ly/34teErW Mistrzostwa Polski Debat Oksfordzkich https://bit.ly/3mn4vTW Konto Janka na FB: https://bit.ly/34v9ags Rozmawiamy też o maturze, bo Janek pisał maturę w czasach pandemii. W tym roku matura została przesunięta o miesiąc. Wyniki matur możesz znaleźć pod linkiem: https://bit.ly/31MeudE Ciekawe myśli: Klub debat wywrócił moje życie do góry nogami. U nas w szkole większość najlepszych debatantów była z mat-fizu. Uważam, że fajnie jest nauczyć się zasad debaty oksfordzkiej, a potem pójść dalej w kierunku debatowania. Rozwijam talent gadania. Wiele błędów argumentacyjnych jest obecnych w debacie publicznej. To co widzę, to polaryzacja społeczeństwa. Brakuje edukacji z dziedzinie debatowania, dlatego ludzie nie umieją ze sobą dyskutować. Nie uczymy się o błędach argumentacyjnych na żadnym z etapów edukacji. Obecnie każdy „Kowalski” może zabrać głos na równi z ekspertem. Mam marzenie, że poznanie błędów argumentacyjnych znajdzie się kiedyś w podstawie programowej. Brak rozpoznawania manipulacji prowadzi do tego, że nie odrzucamy treści, które nie są wiarygodne. Emocje towarzyszą nam w życiu i są one bardzo ważne, więc nie można ich odciąć od dyskusji, bo to się nigdy nie uda. Najtrudniejszym etapem w dyskusji jest przyznanie racji swemu oponentowi, bo możemy mieć wewnętrzne poczucie porażki. Umiejętność przyznawania komuś racji jest niesamowitą umiejętnością. Podziwiam ludzi, którzy robią to bez żadnego problemu i jeszcze takiej osoby nie spotkałam na FB w moich dyskusjach. W przyszłość patrzę optymistycznie. Nie mam obaw.
Zawsze warto słuchać młodych ludzi. Bo to oni zmieniają świat. A jeśli nie jesteście zadowoleni z tego świata? To powiem wam, że to jest nasza wina: niewłaściwego wpływu, wychowania i złej edukacji. Janka Modrzyńskiego warto posłuchać! Rozmawiamy o argumentowaniu, debatowaniu i rozmowie. Czy można się dogadać, gdy podziały społeczne poszyły tak daleko? Janek, student pierwszego roku, mówi do nas, że wciąż tak i zawsze tak. Piękna wiara i nadzieja młodych ludzi, bo oni uratują ten świat i zmienią go na lepsze, albo na gorsze. Teraz wybór należy do nich! Jan Modrzyński jest studentem pierwszego roku Aerospace Engineering, Swansea University i jest zaangażowany w Klub Debat Dictorium w Gdańsku. Klub Debat Dictorium w Gdańsku: https://bit.ly/3dYquO0 Janek jest jednym z bohaterów książki Justyny Sucheckiej „Young Power”. Książkę wydało w tym roku Wydawnictwo Znak: https://bit.ly/3ovy5Zm Co to jest debata oksfordzka? https://bit.ly/34teErW Mistrzostwa Polski Debat Oksfordzkich https://bit.ly/3mn4vTW Konto Janka na FB: https://bit.ly/34v9ags Rozmawiamy też o maturze, bo Janek pisał maturę w czasach pandemii. W tym roku matura została przesunięta o miesiąc. Wyniki matur możesz znaleźć pod linkiem: https://bit.ly/31MeudE Ciekawe myśli: Klub debat wywrócił moje życie do góry nogami. U nas w szkole większość najlepszych debatantów była z mat-fizu. Uważam, że fajnie jest nauczyć się zasad debaty oksfordzkiej, a potem pójść dalej w kierunku debatowania. Rozwijam talent gadania. Wiele błędów argumentacyjnych jest obecnych w debacie publicznej. To co widzę, to polaryzacja społeczeństwa. Brakuje edukacji z dziedzinie debatowania, dlatego ludzie nie umieją ze sobą dyskutować. Nie uczymy się o błędach argumentacyjnych na żadnym z etapów edukacji. Obecnie każdy „Kowalski” może zabrać głos na równi z ekspertem. Mam marzenie, że poznanie błędów argumentacyjnych znajdzie się kiedyś w podstawie programowej. Brak rozpoznawania manipulacji prowadzi do tego, że nie odrzucamy treści, które nie są wiarygodne. Emocje towarzyszą nam w życiu i są one bardzo ważne, więc nie można ich odciąć od dyskusji, bo to się nigdy nie uda. Najtrudniejszym etapem w dyskusji jest przyznanie racji swemu oponentowi, bo możemy mieć wewnętrzne poczucie porażki. Umiejętność przyznawania komuś racji jest niesamowitą umiejętnością. Podziwiam ludzi, którzy robią to bez żadnego problemu i jeszcze takiej osoby nie spotkałam na FB w moich dyskusjach. W przyszłość patrzę optymistycznie. Nie mam obaw.

KTIP Opowieść o niezwykłym życiu Niny Novak – światowej klasy primabaleriny
2020-10-12 01:16:47

Opowiadam o książce Wiktora Krajewskiego „Taniec na gruzach” wydanej w tym roku przez wydawnictwo Prószyński i S-ka. Jest to pasjonującą historia niezwykłej kobiety, pełnej talentu i pasji. Książka o jej życiu, determinacji i miłości do tańca. Nina Novak jest najwybitniejszą polską primabaleriną, która podbiła Amerykę. W Polsce znana tylko nielicznym miłośnikom baletu, zrobiła na świecie oszałamiającą karierę. Tańczyła na Broadwayu obok najlepszych tancerzy. Obecnie ma 97 lat, wciąż uczy młode baletnice we własnej szkole w Wenezueli. Życie Niny to opowieść o tym, jak można po traumie wojenne podnieść się, by walczyć o swoją pasję i żyć dalej. Notka o Ninie Novak: https://bit.ly/3nFYdjS Nina Novak na zajęciach w szkole baletowej: https://bit.ly/2SNR8zr, https://bit.ly/3jTtE7R Książka o mieszkaniu w odbudowywanej Warszawie: https://bit.ly/2GOmwv5 Rozmowa z Niną Novak: https://bit.ly/3jQSVzC, https://bit.ly/2SNyNSW
Opowiadam o książce Wiktora Krajewskiego „Taniec na gruzach” wydanej w tym roku przez wydawnictwo Prószyński i S-ka. Jest to pasjonującą historia niezwykłej kobiety, pełnej talentu i pasji. Książka o jej życiu, determinacji i miłości do tańca. Nina Novak jest najwybitniejszą polską primabaleriną, która podbiła Amerykę. W Polsce znana tylko nielicznym miłośnikom baletu, zrobiła na świecie oszałamiającą karierę. Tańczyła na Broadwayu obok najlepszych tancerzy. Obecnie ma 97 lat, wciąż uczy młode baletnice we własnej szkole w Wenezueli. Życie Niny to opowieść o tym, jak można po traumie wojenne podnieść się, by walczyć o swoją pasję i żyć dalej. Notka o Ninie Novak: https://bit.ly/3nFYdjS Nina Novak na zajęciach w szkole baletowej: https://bit.ly/2SNR8zr, https://bit.ly/3jTtE7R Książka o mieszkaniu w odbudowywanej Warszawie: https://bit.ly/2GOmwv5 Rozmowa z Niną Novak: https://bit.ly/3jQSVzC, https://bit.ly/2SNyNSW

89. Nie mam gotowego scenariusza - Małgorzata Tremiszewska
2020-09-28 01:50:17

Małgorzata Tremiszewska – aktorka, improwizatorka, mama, żona Wojtka. Mądra kobieta, ambitna i przechodząca przez wiele zmian. Pracowała tu i tam, ale zawsze po to, by grać na ukochanej scenie. Najlepiej o zmiany zapytać artystę, który nie żyje w sposób standardowy. Artyści najszybciej adoptują się do zmian, bo zmiany są wpisane w ich zawód. Trzeba być otwartym i elastycznym, mało planować, i bez względu na wszystko, wciąż szkolić swój warsztat. Gosia opowiada swoją historię życia, a przy okazji rozmowa zjeżdża do takich miejsc jak porażka, na czym polega udzielanie prawdziwego wsparcia, zamykanie bliskiego sercu projektu, niechciane emocje, proces zmiany i własne ambicje. Więcej informacji o Małgosi Tremiszewskiej możecie odszukać tutaj: https://bit.ly/2HtXPnK Ciekawe myśli z naszej rozmowy: Uwielbiam wydawać pieniądze, ale najczęściej nie są one moje. Najważniejsze jest dla mnie kontakt z drugim człowiekiem. Uwielbiam poznawać ludzi, czerpać od nich energię. Nie byłam standardowym dzieckiem. Ciekawa jestem na ile, my matki tego świata, pozwalamy na popełnianie błędów przez nasze dzieci. Jestem od dwudziestu lat na scenie. Uważam, że na każdym etapie edukacji powinna być edukacja teatralna, ponieważ sztuka uwrażliwia i daje siłę we własne możliwości. Cennym przeżyciem jest to, że coś się tworzy, że jest się w coś zaangażowanym, że widzi się sens i cel tego co się robi. To może dać siłę i poczucie sprawczości. Największe zagrożenie dla współczesnych dzieci, to brak wiary we własne możliwości. Powinniśmy to zauważyć i dać im wsparcie oraz przestrzeń na popełnianie błędów. W moim plecaku emocjonalnym mam ważną umiejętność: umiejętność improwizacji. Nie ważne co by się stało, zawsze coś da się z tego zrobić. Wciąż się tego uczę, że trzeba zaufać ludziom i pozwolić sobie na porażkę. Nie mam żadnego gotowego scenariusza na życie. Jestem gotowa na życie z tego, co życie przyniesie w danym momencie. Nie zawiodłam się na tym. Co chwila życie podsuwa mi coś niespodziewanego, coś ciekawego. Co nie do końca musi być sztuką, czy teatrem lub występowaniem przed widownią. Improwizacja to nie jest robienie czegoś bez przygotowania. To jest zaufanie partnerowi, z którym jesteś na scenie. Kluczem do niej jest oddanie kontroli. Mam potrzebę, by nie tylko uczyć, ale też pomagać. Lubię opowiadać historie. Boleśnie zderzyliśmy się z tym, że widownia łaskawiej ocenia mężczyzn, jako tych bardziej komediowych. Gdy na scenie byłyśmy wyraziste, oceniano nas jako wulgarne. Gdy wspierałyśmy męską część, oceniano nas jako element ozdobny. Moim marzeniem było wystąpić na deskach teatru i to marzenie udało mi się wielokrotnie zrealizować. Miałam o sobie mniemanie, że jestem kobietą walczącą, ale często jestem kobietą przestraszoną. Więc uważam, że teraz jestem kobietą walczącą ze swoimi ograniczeniami.
Małgorzata Tremiszewska – aktorka, improwizatorka, mama, żona Wojtka. Mądra kobieta, ambitna i przechodząca przez wiele zmian. Pracowała tu i tam, ale zawsze po to, by grać na ukochanej scenie. Najlepiej o zmiany zapytać artystę, który nie żyje w sposób standardowy. Artyści najszybciej adoptują się do zmian, bo zmiany są wpisane w ich zawód. Trzeba być otwartym i elastycznym, mało planować, i bez względu na wszystko, wciąż szkolić swój warsztat. Gosia opowiada swoją historię życia, a przy okazji rozmowa zjeżdża do takich miejsc jak porażka, na czym polega udzielanie prawdziwego wsparcia, zamykanie bliskiego sercu projektu, niechciane emocje, proces zmiany i własne ambicje. Więcej informacji o Małgosi Tremiszewskiej możecie odszukać tutaj: https://bit.ly/2HtXPnK Ciekawe myśli z naszej rozmowy: Uwielbiam wydawać pieniądze, ale najczęściej nie są one moje. Najważniejsze jest dla mnie kontakt z drugim człowiekiem. Uwielbiam poznawać ludzi, czerpać od nich energię. Nie byłam standardowym dzieckiem. Ciekawa jestem na ile, my matki tego świata, pozwalamy na popełnianie błędów przez nasze dzieci. Jestem od dwudziestu lat na scenie. Uważam, że na każdym etapie edukacji powinna być edukacja teatralna, ponieważ sztuka uwrażliwia i daje siłę we własne możliwości. Cennym przeżyciem jest to, że coś się tworzy, że jest się w coś zaangażowanym, że widzi się sens i cel tego co się robi. To może dać siłę i poczucie sprawczości. Największe zagrożenie dla współczesnych dzieci, to brak wiary we własne możliwości. Powinniśmy to zauważyć i dać im wsparcie oraz przestrzeń na popełnianie błędów. W moim plecaku emocjonalnym mam ważną umiejętność: umiejętność improwizacji. Nie ważne co by się stało, zawsze coś da się z tego zrobić. Wciąż się tego uczę, że trzeba zaufać ludziom i pozwolić sobie na porażkę. Nie mam żadnego gotowego scenariusza na życie. Jestem gotowa na życie z tego, co życie przyniesie w danym momencie. Nie zawiodłam się na tym. Co chwila życie podsuwa mi coś niespodziewanego, coś ciekawego. Co nie do końca musi być sztuką, czy teatrem lub występowaniem przed widownią. Improwizacja to nie jest robienie czegoś bez przygotowania. To jest zaufanie partnerowi, z którym jesteś na scenie. Kluczem do niej jest oddanie kontroli. Mam potrzebę, by nie tylko uczyć, ale też pomagać. Lubię opowiadać historie. Boleśnie zderzyliśmy się z tym, że widownia łaskawiej ocenia mężczyzn, jako tych bardziej komediowych. Gdy na scenie byłyśmy wyraziste, oceniano nas jako wulgarne. Gdy wspierałyśmy męską część, oceniano nas jako element ozdobny. Moim marzeniem było wystąpić na deskach teatru i to marzenie udało mi się wielokrotnie zrealizować. Miałam o sobie mniemanie, że jestem kobietą walczącą, ale często jestem kobietą przestraszoną. Więc uważam, że teraz jestem kobietą walczącą ze swoimi ograniczeniami.

88. Ojcowska strona mocy – Jarek Kania
2020-09-14 00:43:02

Jarek Kania jest ojcem trzech córek i prowadzi bloga oraz podcast „Ojcowska strona mocy”. Rozmawiamy o ojcostwie, dynamice rodziny, która przeobraża się wraz z przyjściem na świat kolejnych dzieci. Ale większą część czasu poświęciliśmy na rozmowę o technologii i o tym, jak przez nią zmieniły się nasze sposoby budowania relacji rodzinnych. Bo przecież obecnie każdy w naszej rodzinie jest wpatrzony w swój mały ekranik, który trzyma tuż przed swoim nosem. Jarek zwraca uwagę na definiowanie priorytetów i zachęca by postawić na pierwszym miejscu dobre relacje z żoną i dziećmi. Jarek pracował w stoczni i przy dużych inwestycja w Gdańsku, ale twierdzi, że mądre wychowanie dziecka jest o wiele trudniejsze niż wybudowanie skomplikowanej budowli. Blog Jarka Kani: https://bit.ly/3irJiqn Facebook, gdzie można dyskutować z Jarkiem: https://bit.ly/2DWfFhQ Jarek wspomina o grupie na FB – Lepszy tata: https://bit.ly/3hwvycp Wspominam o rozmowie z Jarosławem Łojewskim o porażkach: https://bit.ly/3hopsLr Warto zajrzeć do książki „Wyloguj swój mózg”: https://bit.ly/3itlW3I Ciekawe myśli z rozmowy: Głos ojców jest obecnie lepiej słyszalny. Ojcostwo naszych czasów wygląda inaczej niż kiedyś. Obecnie mamy dostęp do wielu dobrych książek na temat rodzicielstwa. Rodzicielstwo bliskości, czy pozytywna dyscyplina to hasła, które wcześniej nie istniały. Bardzo bym uważał na stwierdzenie, że nasi rodzice byli niezaangażowani, bądź gorzej nas wychowywali, bo nie wiemy co powiedzą nasze dzieci o nas za trzydzieści lat... Ale też musimy wziąć pod uwagę, że nasi rodzice wychowywali nas w zupełnie innych realiach. Warto się zastanowić, czy zapisując dzieci na zajęcia pozalekcyjne nie realizujemy własnych planów. Bo przeładowanie dziecięcego planu powoduje, że nie mamy czasu na rozwijanie relacji bliskości. Rzucanie się rzepami to nerf naszego dzieciństwa. Jestem przeciwny demonizowaniu technologii. Bardzo mało mężczyzn przechodzi na tacierzyński. Dwa razy zostałem w domu z dziewczynami. W Polsce nie jest to coś normalnego i muszę przyznać, że był to trudny czas. Warto zostawać w domu, bo to wzmacnia całą rodzinę. Po tym jak zostałem w domu, wzrósł mój szacunek do kobiet i pracy, którą wykonują zostając z dziećmi w domu. Nie możemy zrzucać wychowania młodszego rodzeństwa na starsze dzieci, bo to my jesteśmy odpowiedzialni za wychowanie swoich dzieci. We wprowadzaniu dzieci w świat technologii zaliczyliśmy wiele porażek. Technologia sama w sobie nie jest zła, ani dobra. Gdy daliśmy córce pierwszy telefon, to była rewolucja w rodzinie. Dziecko kopiuje nasze zachowania związane z użytkowaniem telefonu. Zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli chcemy zmienić relację z technologią naszych dzieci, musimy zmienić się sami. Mamy spisane zasady korzystania z telefonu w domu. W naszych czasach jesteśmy cyfrowymi imigrantami. Największym błędem rodziców jest to, że nie podejmujemy wyzwania edukacji technologicznej dzieci. Co do rzeczy, których nie znamy mamy zasadę: sprawdźmy to wspólnie.
Jarek Kania jest ojcem trzech córek i prowadzi bloga oraz podcast „Ojcowska strona mocy”. Rozmawiamy o ojcostwie, dynamice rodziny, która przeobraża się wraz z przyjściem na świat kolejnych dzieci. Ale większą część czasu poświęciliśmy na rozmowę o technologii i o tym, jak przez nią zmieniły się nasze sposoby budowania relacji rodzinnych. Bo przecież obecnie każdy w naszej rodzinie jest wpatrzony w swój mały ekranik, który trzyma tuż przed swoim nosem. Jarek zwraca uwagę na definiowanie priorytetów i zachęca by postawić na pierwszym miejscu dobre relacje z żoną i dziećmi. Jarek pracował w stoczni i przy dużych inwestycja w Gdańsku, ale twierdzi, że mądre wychowanie dziecka jest o wiele trudniejsze niż wybudowanie skomplikowanej budowli. Blog Jarka Kani: https://bit.ly/3irJiqn Facebook, gdzie można dyskutować z Jarkiem: https://bit.ly/2DWfFhQ Jarek wspomina o grupie na FB – Lepszy tata: https://bit.ly/3hwvycp Wspominam o rozmowie z Jarosławem Łojewskim o porażkach: https://bit.ly/3hopsLr Warto zajrzeć do książki „Wyloguj swój mózg”: https://bit.ly/3itlW3I Ciekawe myśli z rozmowy: Głos ojców jest obecnie lepiej słyszalny. Ojcostwo naszych czasów wygląda inaczej niż kiedyś. Obecnie mamy dostęp do wielu dobrych książek na temat rodzicielstwa. Rodzicielstwo bliskości, czy pozytywna dyscyplina to hasła, które wcześniej nie istniały. Bardzo bym uważał na stwierdzenie, że nasi rodzice byli niezaangażowani, bądź gorzej nas wychowywali, bo nie wiemy co powiedzą nasze dzieci o nas za trzydzieści lat... Ale też musimy wziąć pod uwagę, że nasi rodzice wychowywali nas w zupełnie innych realiach. Warto się zastanowić, czy zapisując dzieci na zajęcia pozalekcyjne nie realizujemy własnych planów. Bo przeładowanie dziecięcego planu powoduje, że nie mamy czasu na rozwijanie relacji bliskości. Rzucanie się rzepami to nerf naszego dzieciństwa. Jestem przeciwny demonizowaniu technologii. Bardzo mało mężczyzn przechodzi na tacierzyński. Dwa razy zostałem w domu z dziewczynami. W Polsce nie jest to coś normalnego i muszę przyznać, że był to trudny czas. Warto zostawać w domu, bo to wzmacnia całą rodzinę. Po tym jak zostałem w domu, wzrósł mój szacunek do kobiet i pracy, którą wykonują zostając z dziećmi w domu. Nie możemy zrzucać wychowania młodszego rodzeństwa na starsze dzieci, bo to my jesteśmy odpowiedzialni za wychowanie swoich dzieci. We wprowadzaniu dzieci w świat technologii zaliczyliśmy wiele porażek. Technologia sama w sobie nie jest zła, ani dobra. Gdy daliśmy córce pierwszy telefon, to była rewolucja w rodzinie. Dziecko kopiuje nasze zachowania związane z użytkowaniem telefonu. Zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli chcemy zmienić relację z technologią naszych dzieci, musimy zmienić się sami. Mamy spisane zasady korzystania z telefonu w domu. W naszych czasach jesteśmy cyfrowymi imigrantami. Największym błędem rodziców jest to, że nie podejmujemy wyzwania edukacji technologicznej dzieci. Co do rzeczy, których nie znamy mamy zasadę: sprawdźmy to wspólnie.

KTIP - 15 aplikacji dbających o środowisko
2020-08-30 23:10:19

Zapraszam do zapoznania się z piętnastoma aplikacjami, które mogą pomóc nam wyrobić dobre nawyki w dbaniu o środowisko. Zainspirowana organizowaniem Slot Pomorze i tematami, które będą podjęte podczas tego wydarzenia, zdecydowałam się przejrzeć swoje aplikacje w telefonie oraz odszukać nowe, które pomogą w dbaniu o środowisko w codziennym życiu. Stwierdziłam, że nie ma ich wcale tak dużo, więc wydaje mi się, że rozkwit aplikacji, które będą pomagały nam w dbaniu o naszą ziemię jest dopiero przed nami. Plant Nanny - picie wody z kranu https://bit.ly/2QCP8J9 Odpoczynek od telefonu https://bit.ly/32DgnsO Obecnie Forest zasadził 859 763 drzew. Forest współpracuje z organizacją zajmującą się sadzeniem drzew - Trees for the Future i dzięki temu sadzi prawdziwe drzewa. Organizacja sadzaca drzewa: https://bit.ly/3lw0FrP Sadzenie drzew w Gdańsku https://bit.ly/3bcBPZf Milion drzew w Warszawie – plusy i minusy aplikacji – UM Warszawa https://bit.ly/3b7vHle Czyste miasto Gdańsk – wyszukiwarka podpowiadająca, do jakiego pojemnika wrzucić dany odpad; spersonalizowany harmonogram odbiorów poszczególnych frakcji czy też “przypominajki” o objazdowych zbiórkach “gabarytów” i odpadów niebezpiecznych - znaleźć można w dostępnionej właśnie, bezpłatnej aplikacji na smartfony Czyste Miasto Gdańsk. https://bit.ly/2G2rTGj Vinted https://bit.ly/32DR3CT Vintage Beauty Bazar Przepiekne ubranai z drugiej ręki od mojej przyjaciółki Marty: https://bit.ly/34MHswn Zdrowe zakupy https://bit.ly/3hJ1onh Uratuj przed śmieciarką – grupy na FB ResQ Club – posiłki za pół ceny https://bit.ly/2DgHIs6 W ResQ uratuje jedzenie przed bezsensownym zmarnowaniem z restauracji, kawiarni, piekarni i sklepów spożywczych w pobliżu. Strona internetowa: https://bit.ly/2Dgblty Too Good To Go - Rewolucja na wynos! https://bit.ly/3hIAxrD Więcej o tej aplikacji: https://bit.ly/32DjQYm „Idea jest prosta. Aplikacja łączy restauracje, sklepy, a nawet cukiernie, którym nie udaje się sprzedać całego przeznaczonego na dany dzień jedzenia, z tymi, którzy chętnie by coś przekąsili. Dzięki temu żywność zamiast być wyrzucana na śmietnik, jest wrzucana na ząb, czyli ląduje tam, gdzie jej miejsce.” Foodsi https://bit.ly/3luyHwF Quit Meat - jak jeść mniej mięsa https://bit.ly/2EIAeyl Każdy taki bezmięsny dzień przeliczany jest w Quit Meat na najróżniejsze korzyści dla środowiska. Aplikacja pokazuje na przykład teoretycznie zaoszczędzone metry sześcienne wody, której ogromne ilości potrzebne są do hodowli zwierząt, albo o ile mniej dwutlenku węgla zostałoby danego dnia wyprodukowane. Charity Miles - aplikacja, która śledzi naszą aktywność fizyczną, a każdy za kilometr sponsorzy płacą na cele charytatywne. https://bit.ly/34PG2B4 Do – ślad węglowy, czyli suma emisji gazów cieplarnianych wytwarzanych przez daną osobę, wydarzenie, produkt lub korporację. https://bit.ly/3lvIDpR Enfuce https://bit.ly/3bmt5Ad Slot Pomorze – 12 września od 11:00 do 20:00 przed Muszlą w Gdyni. O moim camino opowiem o godzinie 16:00 w namiocie Story of the soul. Zapraszam z całego serca! https://bit.ly/2EPSq9a
Zapraszam do zapoznania się z piętnastoma aplikacjami, które mogą pomóc nam wyrobić dobre nawyki w dbaniu o środowisko. Zainspirowana organizowaniem Slot Pomorze i tematami, które będą podjęte podczas tego wydarzenia, zdecydowałam się przejrzeć swoje aplikacje w telefonie oraz odszukać nowe, które pomogą w dbaniu o środowisko w codziennym życiu. Stwierdziłam, że nie ma ich wcale tak dużo, więc wydaje mi się, że rozkwit aplikacji, które będą pomagały nam w dbaniu o naszą ziemię jest dopiero przed nami. Plant Nanny - picie wody z kranu https://bit.ly/2QCP8J9 Odpoczynek od telefonu https://bit.ly/32DgnsO Obecnie Forest zasadził 859 763 drzew. Forest współpracuje z organizacją zajmującą się sadzeniem drzew - Trees for the Future i dzięki temu sadzi prawdziwe drzewa. Organizacja sadzaca drzewa: https://bit.ly/3lw0FrP Sadzenie drzew w Gdańsku https://bit.ly/3bcBPZf Milion drzew w Warszawie – plusy i minusy aplikacji – UM Warszawa https://bit.ly/3b7vHle Czyste miasto Gdańsk – wyszukiwarka podpowiadająca, do jakiego pojemnika wrzucić dany odpad; spersonalizowany harmonogram odbiorów poszczególnych frakcji czy też “przypominajki” o objazdowych zbiórkach “gabarytów” i odpadów niebezpiecznych - znaleźć można w dostępnionej właśnie, bezpłatnej aplikacji na smartfony Czyste Miasto Gdańsk. https://bit.ly/2G2rTGj Vinted https://bit.ly/32DR3CT Vintage Beauty Bazar Przepiekne ubranai z drugiej ręki od mojej przyjaciółki Marty: https://bit.ly/34MHswn Zdrowe zakupy https://bit.ly/3hJ1onh Uratuj przed śmieciarką – grupy na FB ResQ Club – posiłki za pół ceny https://bit.ly/2DgHIs6 W ResQ uratuje jedzenie przed bezsensownym zmarnowaniem z restauracji, kawiarni, piekarni i sklepów spożywczych w pobliżu. Strona internetowa: https://bit.ly/2Dgblty Too Good To Go - Rewolucja na wynos! https://bit.ly/3hIAxrD Więcej o tej aplikacji: https://bit.ly/32DjQYm „Idea jest prosta. Aplikacja łączy restauracje, sklepy, a nawet cukiernie, którym nie udaje się sprzedać całego przeznaczonego na dany dzień jedzenia, z tymi, którzy chętnie by coś przekąsili. Dzięki temu żywność zamiast być wyrzucana na śmietnik, jest wrzucana na ząb, czyli ląduje tam, gdzie jej miejsce.” Foodsi https://bit.ly/3luyHwF Quit Meat - jak jeść mniej mięsa https://bit.ly/2EIAeyl Każdy taki bezmięsny dzień przeliczany jest w Quit Meat na najróżniejsze korzyści dla środowiska. Aplikacja pokazuje na przykład teoretycznie zaoszczędzone metry sześcienne wody, której ogromne ilości potrzebne są do hodowli zwierząt, albo o ile mniej dwutlenku węgla zostałoby danego dnia wyprodukowane. Charity Miles - aplikacja, która śledzi naszą aktywność fizyczną, a każdy za kilometr sponsorzy płacą na cele charytatywne. https://bit.ly/34PG2B4 Do – ślad węglowy, czyli suma emisji gazów cieplarnianych wytwarzanych przez daną osobę, wydarzenie, produkt lub korporację. https://bit.ly/3lvIDpR Enfuce https://bit.ly/3bmt5Ad Slot Pomorze – 12 września od 11:00 do 20:00 przed Muszlą w Gdyni. O moim camino opowiem o godzinie 16:00 w namiocie Story of the soul. Zapraszam z całego serca! https://bit.ly/2EPSq9a

87. Polska warta odkrycia – rozmowa z Kasią i Maciejem Marczewskimi – blog Ruszaj w drogę!
2020-08-17 00:00:29

Kiedy powiedzieli znajomym, że będą pisać blog o podróżowaniu po Polsce, ci spoglądali na nich z politowaniem. Mimo tego postanowili spróbować. Od trzech lat z sukcesem pracują tylko przy tym projekcie. Bo Ruszaj w drogę! to nie tylko blog, ale również szkolenia, fundacja, przewodniki i podcast. Rozmawiam z Kasia i Maćkiem o tym jak to się stało, że zdecydowali się zainwestować swoje siły zawodowe w budowanie fundacji i bloga. Mówią szczerze, że wcale nie było tak łatwo przejść „na swoje”, bo kiedy podjęli decyzję o zmianie stracili wszystkie zlecenia. Opowiadają o tym, że przez to doświadczenie nauczyli się wchodzić oknem, jeśli drzwi się zamykają. Zdradzają, że przewodnik o Bieszczadach uratował ich finanse, dzielą się doświadczeniami z budowania wiernych fanów, a na końcu zdradzają sekret udanego związku. Facebook Ruszaj w drogę: https://bit.ly/3avpEGI Blog Ruszaj w drogę: https://bit.ly/3kT1ESA Fundacja Ruszaj w drogę: https://bit.ly/3kUwydE Świetny przewodnik po Bieszczadach, który uratował zawodowe życie Kasi i Maćka: https://bit.ly/30YewPA Podcast Ruszaj w drogę! https://bit.ly/2DPizFi Wycieczka do Chełmna, którą zrobiłam z Ruszaj w drogę!: https://bit.ly/2PWdlcW Ciekawe myśli z rozmowy: Wszystko w życiu, każde doświadczenie i każde wykształcenie, przygotowuje cię do sytuacji, które cię zaskoczą – Kasia. Zaczęliśmy w 2009 roku. Trwał bum wyjazdów do przysłowiowego Egiptu, a ja zabrałem swoją żonę do Szklarskiej Poręby. Przyjaciele śmiali się ze mnie – Maciej. Teraz już nie jest wstydem jeździć po Polsce – Maciej. Powiedzieliśmy sobie, że będziemy pisali tylko pozytywne treści, bo uważamy, że trwałe zmiany w świecie robią pozytywne wiadomości – Kasia. Przejście na swoje było skomplikowanym procesem, uwzględniającym wiele zmiennych – Maciej. Czasami się słyszy taki mit, że rzucili pracę i rozpoczęli nowe fantastyczne życie. To nie jest prawda – Kasia. W okresie zmiany byliśmy bardzo elastyczni. Wciąż szukaliśmy nowych rozwiązań i wciąż się czegoś nowego uczyliśmy – Kasia. Wydrukowanie pierwszego przewodnika dzięki wsparciu blogowej społeczności, pokazało nam siłę zaufania – Kasia. To, że zaczynałam swoją karierę zawodową jako programista, nauczyłem się być uparty – Maciej. Zamknięcie sobie drogi odwrotu motywowało nas do poszukiwania kreatywnych rozwiązań – Kasia. Od Maćka uczyłam się odwagi i konsekwentnych działań – Kasia. Dwoje introwertyków w małżeństwie, to dwoje przeciwko całemu światu – Maciej. Przez naszą działalność dostarczamy do naszego małżeństwa dużo wrażeń. Robiliśmy różne rzeczy, których w zwyczajnej pracy nie moglibyśmy zrobić – Kasia.
Kiedy powiedzieli znajomym, że będą pisać blog o podróżowaniu po Polsce, ci spoglądali na nich z politowaniem. Mimo tego postanowili spróbować. Od trzech lat z sukcesem pracują tylko przy tym projekcie. Bo Ruszaj w drogę! to nie tylko blog, ale również szkolenia, fundacja, przewodniki i podcast. Rozmawiam z Kasia i Maćkiem o tym jak to się stało, że zdecydowali się zainwestować swoje siły zawodowe w budowanie fundacji i bloga. Mówią szczerze, że wcale nie było tak łatwo przejść „na swoje”, bo kiedy podjęli decyzję o zmianie stracili wszystkie zlecenia. Opowiadają o tym, że przez to doświadczenie nauczyli się wchodzić oknem, jeśli drzwi się zamykają. Zdradzają, że przewodnik o Bieszczadach uratował ich finanse, dzielą się doświadczeniami z budowania wiernych fanów, a na końcu zdradzają sekret udanego związku. Facebook Ruszaj w drogę: https://bit.ly/3avpEGI Blog Ruszaj w drogę: https://bit.ly/3kT1ESA Fundacja Ruszaj w drogę: https://bit.ly/3kUwydE Świetny przewodnik po Bieszczadach, który uratował zawodowe życie Kasi i Maćka: https://bit.ly/30YewPA Podcast Ruszaj w drogę! https://bit.ly/2DPizFi Wycieczka do Chełmna, którą zrobiłam z Ruszaj w drogę!: https://bit.ly/2PWdlcW Ciekawe myśli z rozmowy: Wszystko w życiu, każde doświadczenie i każde wykształcenie, przygotowuje cię do sytuacji, które cię zaskoczą – Kasia. Zaczęliśmy w 2009 roku. Trwał bum wyjazdów do przysłowiowego Egiptu, a ja zabrałem swoją żonę do Szklarskiej Poręby. Przyjaciele śmiali się ze mnie – Maciej. Teraz już nie jest wstydem jeździć po Polsce – Maciej. Powiedzieliśmy sobie, że będziemy pisali tylko pozytywne treści, bo uważamy, że trwałe zmiany w świecie robią pozytywne wiadomości – Kasia. Przejście na swoje było skomplikowanym procesem, uwzględniającym wiele zmiennych – Maciej. Czasami się słyszy taki mit, że rzucili pracę i rozpoczęli nowe fantastyczne życie. To nie jest prawda – Kasia. W okresie zmiany byliśmy bardzo elastyczni. Wciąż szukaliśmy nowych rozwiązań i wciąż się czegoś nowego uczyliśmy – Kasia. Wydrukowanie pierwszego przewodnika dzięki wsparciu blogowej społeczności, pokazało nam siłę zaufania – Kasia. To, że zaczynałam swoją karierę zawodową jako programista, nauczyłem się być uparty – Maciej. Zamknięcie sobie drogi odwrotu motywowało nas do poszukiwania kreatywnych rozwiązań – Kasia. Od Maćka uczyłam się odwagi i konsekwentnych działań – Kasia. Dwoje introwertyków w małżeństwie, to dwoje przeciwko całemu światu – Maciej. Przez naszą działalność dostarczamy do naszego małżeństwa dużo wrażeń. Robiliśmy różne rzeczy, których w zwyczajnej pracy nie moglibyśmy zrobić – Kasia.

86. Co zrobić, by porażka była dobra? – Jarosław Łojewski
2020-08-03 01:38:52

Jarosław Łojewski jest prezesem Fundacji Dobra Porażka. Rozmawiamy o tym czy porażka może być dobra, a jeśli nie jest, to co możemy zrobić, by taką się stała? Dlaczego boimy się porażki i przed czym ten lęk i wstyd nas hamuje? Przy okazji rozmawiamy o wychowaniu dzieci, zmianie pracy, niestandardowym wykształceniu i tym czego można dowiedzieć się o sobie słuchając czyjejś odmowy. Fundacja Dobra Porażka, tu znajdziesz wiele ciekawych treści: https://bit.ly/2PkOQGm Fundacja organizuje Dzień Porażki: https://bit.ly/2XoEXfc Jarek zainicjował spotkania fuckupnights w Trójmieście, gdzie przedsiębiorcy i liderzy opowiadają o swoich porażkach: https://bit.ly/3k3SPFh Wspominamy o ciekawej książce, która nauczyła Jarka inaczej patrzeć na porażkę: Matthew Syed „Metoda czarnej skrzynki. Zaskakująca prawda o naturze sukcesu”: https://bit.ly/2PjYgBS Prof. dr Paul Louis Iske (Founder of The Institute of Brilliant Failures), który mówi o tym, że pozwolenie na porażkę powinno być prawem każdego człowieka. Warto obejrzeć: https://bit.ly/31qn2Gf Rozmowa z Tomkiem Manikowskim u Jarka Łojwskiego: https://bit.ly/30oK94F Jarek odnosi się do rozmowy na temat porażki i przywołuje myśli z rozmowy z dr Agnieszką Bolikowską. Możecie sobie przesłuchać tę rozmowę: https://bit.ly/2XC0eSP Ciekawe myśli z rozmowy: W trakcie mentoringu dla startupów zauważyłam, że dzieją się ciekawe rzeczy, gdy komuś coś się nie udaje. Zwłaszcza w dziedzinie sprzedaży. Nauczyliśmy się zadawać pytanie: z jakiego powodu nie chcesz tego kupić? Klient nie musi zmienić swego zdania, ale może dać bardzo dużo informacji o niedostatkach danego produktu. Być może gdybym mieszkał w Stanach lub Europie Zachodniej, to może byłbym cudownym dzieckiem od komputerów. Zostaliśmy nauczeni, czy wręcz wytresowani, by nie lubić porażek. Jeżeli robimy coś źle i poniesiemy porażkę, to jesteśmy z tego powodu karani: Siadaj dwója! Naturalnie, z powodu nadopiekuńczości, nie pozwalamy swoim dzieciom na popełnienie błędu. Jako rodzice, zazwyczaj nie dajemy dzieciom przestrzeni na wyciąganie wniosków. W życiu dorosłym przyznanie się do porażki może spowodować, że stracimy reputację, więc boimy się o tym mówić. Ten kto nic nie robi, ten nie popełni błędu. Nie tyle odwaga do popełniania błędów, ale odwaga do zmierzenia się z tym, że możemy jakiś błąd popełnić, powoduje, że chce nam się coś robić. Ludzie, którzy osiągnęli sukces okupili to wcześniej wieloma niepowodzeniami. Dzięki temu, że te błędy nie były dla nich końcem drogi, ale początkiem jakiegoś etapu. Odwagę zwiększa świadomość, wiedza lub umiejętność radzenia sobie z niepowodzeniem. Tę umiejętność, jako nadopiekuńczy rodzice, nie pozwalamy rozwinąć naszemu dziecku. Każdy ma swój sposób na poradzenie sobie z porażką, ale nie każde z tych sposobów jest dobrą reakcją dla nas i naszego otoczenia. Warto mówić o swoich porażkach, ale w taki sposób, by wygenerować nową wartość. Elementem kultury otwartości i sprawiedliwego traktowania, jest mówienie o swoich porażkach. Warto zawsze mieć z tyłu głowy świadomość, że za jakiś czas będziemy musieli zmienić pracę. Warto już teraz się na taką ewentualność przygotować. Rozwijać w siebie plan „B”. Czy pani kierownik oddziału banku nie będzie się bała pójść do pracy w Mc Donald’s? Jeśli mamy problemy z radzeniem sobie z niepowodzeniem, to możemy stawiać siebie w sytuacjach, gdzie będziemy mogli stawić czoło niepowodzeniom. Spotkania ze swoim zespołem, rozmowy ze współpracownikami, to nie jest marnowanie czasu. Nie da się przejść życia bez niepowodzeń, więc dajmy sobie szansę na przeżywanie drobnych niepowodzeń. Jeśli o coś nie poprosisz, to tego nie dostaniesz. Gdy emocje po porażce opadną, dajmy sobie szansę wyciągnąć z tego, co się wydarzyło wnioski i zastosujmy je. Nie przepracowana porażka siedzi w nas jak w piwnicy i pakuje bicepsy. Po czasie może stać się silniejsza od nas, jeśli z nią nic nie zrobimy.
Jarosław Łojewski jest prezesem Fundacji Dobra Porażka. Rozmawiamy o tym czy porażka może być dobra, a jeśli nie jest, to co możemy zrobić, by taką się stała? Dlaczego boimy się porażki i przed czym ten lęk i wstyd nas hamuje? Przy okazji rozmawiamy o wychowaniu dzieci, zmianie pracy, niestandardowym wykształceniu i tym czego można dowiedzieć się o sobie słuchając czyjejś odmowy. Fundacja Dobra Porażka, tu znajdziesz wiele ciekawych treści: https://bit.ly/2PkOQGm Fundacja organizuje Dzień Porażki: https://bit.ly/2XoEXfc Jarek zainicjował spotkania fuckupnights w Trójmieście, gdzie przedsiębiorcy i liderzy opowiadają o swoich porażkach: https://bit.ly/3k3SPFh Wspominamy o ciekawej książce, która nauczyła Jarka inaczej patrzeć na porażkę: Matthew Syed „Metoda czarnej skrzynki. Zaskakująca prawda o naturze sukcesu”: https://bit.ly/2PjYgBS Prof. dr Paul Louis Iske (Founder of The Institute of Brilliant Failures), który mówi o tym, że pozwolenie na porażkę powinno być prawem każdego człowieka. Warto obejrzeć: https://bit.ly/31qn2Gf Rozmowa z Tomkiem Manikowskim u Jarka Łojwskiego: https://bit.ly/30oK94F Jarek odnosi się do rozmowy na temat porażki i przywołuje myśli z rozmowy z dr Agnieszką Bolikowską. Możecie sobie przesłuchać tę rozmowę: https://bit.ly/2XC0eSP Ciekawe myśli z rozmowy: W trakcie mentoringu dla startupów zauważyłam, że dzieją się ciekawe rzeczy, gdy komuś coś się nie udaje. Zwłaszcza w dziedzinie sprzedaży. Nauczyliśmy się zadawać pytanie: z jakiego powodu nie chcesz tego kupić? Klient nie musi zmienić swego zdania, ale może dać bardzo dużo informacji o niedostatkach danego produktu. Być może gdybym mieszkał w Stanach lub Europie Zachodniej, to może byłbym cudownym dzieckiem od komputerów. Zostaliśmy nauczeni, czy wręcz wytresowani, by nie lubić porażek. Jeżeli robimy coś źle i poniesiemy porażkę, to jesteśmy z tego powodu karani: Siadaj dwója! Naturalnie, z powodu nadopiekuńczości, nie pozwalamy swoim dzieciom na popełnienie błędu. Jako rodzice, zazwyczaj nie dajemy dzieciom przestrzeni na wyciąganie wniosków. W życiu dorosłym przyznanie się do porażki może spowodować, że stracimy reputację, więc boimy się o tym mówić. Ten kto nic nie robi, ten nie popełni błędu. Nie tyle odwaga do popełniania błędów, ale odwaga do zmierzenia się z tym, że możemy jakiś błąd popełnić, powoduje, że chce nam się coś robić. Ludzie, którzy osiągnęli sukces okupili to wcześniej wieloma niepowodzeniami. Dzięki temu, że te błędy nie były dla nich końcem drogi, ale początkiem jakiegoś etapu. Odwagę zwiększa świadomość, wiedza lub umiejętność radzenia sobie z niepowodzeniem. Tę umiejętność, jako nadopiekuńczy rodzice, nie pozwalamy rozwinąć naszemu dziecku. Każdy ma swój sposób na poradzenie sobie z porażką, ale nie każde z tych sposobów jest dobrą reakcją dla nas i naszego otoczenia. Warto mówić o swoich porażkach, ale w taki sposób, by wygenerować nową wartość. Elementem kultury otwartości i sprawiedliwego traktowania, jest mówienie o swoich porażkach. Warto zawsze mieć z tyłu głowy świadomość, że za jakiś czas będziemy musieli zmienić pracę. Warto już teraz się na taką ewentualność przygotować. Rozwijać w siebie plan „B”. Czy pani kierownik oddziału banku nie będzie się bała pójść do pracy w Mc Donald’s? Jeśli mamy problemy z radzeniem sobie z niepowodzeniem, to możemy stawiać siebie w sytuacjach, gdzie będziemy mogli stawić czoło niepowodzeniom. Spotkania ze swoim zespołem, rozmowy ze współpracownikami, to nie jest marnowanie czasu. Nie da się przejść życia bez niepowodzeń, więc dajmy sobie szansę na przeżywanie drobnych niepowodzeń. Jeśli o coś nie poprosisz, to tego nie dostaniesz. Gdy emocje po porażce opadną, dajmy sobie szansę wyciągnąć z tego, co się wydarzyło wnioski i zastosujmy je. Nie przepracowana porażka siedzi w nas jak w piwnicy i pakuje bicepsy. Po czasie może stać się silniejsza od nas, jeśli z nią nic nie zrobimy.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie