Gadki wiejskiego proboszcza

Na początek nagrania niektórych homilii, kazań i konferencji. Z czasem może coś więcej.


Odcinki od najnowszych:

III Niedziela Zwykła - 24 stycznia 2021
2021-01-24 13:06:55

Pan Jezus wciąż powołuje uczniów, którzy będą dzielić z Nim życie, tworzyć wspólnotę i uczestniczyć w Jego misji, bo czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Powołanie to nie zniszczenie tego kim jesteśmy, ale dopełnienie naszej tożsamości, wezwanie do pełni. Tak jak apostołowie otrzymaliśmy od Jezusa sieci słowa Bożego, abyśmy zarzucili je w świecie, w którym żyjemy jak w głębokim morzu (św. Augustyn). Sieci słowa Bożego nie zniewalają ani nie krępują, ale są narzędziem ratunku dla nas i wszystkich, którzy są rozbitkami i toną w morzu samotności, lęku, rozczarowania, rezygnacji, wewnętrznej pustki, podziałów, konfliktów i niewiary w Bożą miłość i miłosierdzie. Co oznacza dla ciebie dziś bycie uczniem Jezusa? Do czego Pan cię wzywa, aby twoje życie było spełnione? (Mk 1,14-20) Gdy Jan został uwięziony, przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi”. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.
Pan Jezus wciąż powołuje uczniów, którzy będą dzielić z Nim życie, tworzyć wspólnotę i uczestniczyć w Jego misji, bo czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Powołanie to nie zniszczenie tego kim jesteśmy, ale dopełnienie naszej tożsamości, wezwanie do pełni. Tak jak apostołowie otrzymaliśmy od Jezusa sieci słowa Bożego, abyśmy zarzucili je w świecie, w którym żyjemy jak w głębokim morzu (św. Augustyn). Sieci słowa Bożego nie zniewalają ani nie krępują, ale są narzędziem ratunku dla nas i wszystkich, którzy są rozbitkami i toną w morzu samotności, lęku, rozczarowania, rezygnacji, wewnętrznej pustki, podziałów, konfliktów i niewiary w Bożą miłość i miłosierdzie. Co oznacza dla ciebie dziś bycie uczniem Jezusa? Do czego Pan cię wzywa, aby twoje życie było spełnione? (Mk 1,14-20) Gdy Jan został uwięziony, przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi”. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.

II Niedziela Zwykła - 17 stycznia 2021
2021-01-17 10:14:18

„Czego szukacie?” (J 1,38). Jezus zadaje to pytanie dwóm uczniom, którzy poruszeni świadectwem Jana Chrzciciela poszli za Nim. Pytanie Jezusa zmusza ich do zagłębienia się w swoje serce i udzielenia takiej odpowiedzi, która odkryje ich głębokie i szczere pragnienie poznania Go, bycia z Nim i zawierzenia się Mu. Będą dzielić z Nim życie, komunikować życie, doświadczać życia, jednym słowem tworzyć wspólnotę. Takiego doświadczenia nie da się zachować tylko dla siebie, trzeba się nim podzielić z innymi. Dziś pytanie „Czego szukacie?” Pan postawił nam. Bóg nas słucha i zaprasza do słuchania naszego serca bez lęku. – Gdzie spotkałeś Pana w swoim życiu? Kto Ci o Nim opowiedział? Jakie swoje oblicze dał Ci poznać? Dlaczego poszedłeś za Nim? – Jak dajesz świadectwo o Jezusie wobec innych i z kim dzielisz się swoim doświadczeniem Jezusa? Jak możemy stworzyć taką przestrzeń w naszych wspólnotach, grupach, rodzinach, w której będzie się mówić o Jezusie? (J 1,35-42) Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?” Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi, to znaczy: Nauczycielu, gdzie mieszkasz?” Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza”, to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz się nazywał Kefas”, to znaczy: Piotr.
„Czego szukacie?” (J 1,38). Jezus zadaje to pytanie dwóm uczniom, którzy poruszeni świadectwem Jana Chrzciciela poszli za Nim. Pytanie Jezusa zmusza ich do zagłębienia się w swoje serce i udzielenia takiej odpowiedzi, która odkryje ich głębokie i szczere pragnienie poznania Go, bycia z Nim i zawierzenia się Mu. Będą dzielić z Nim życie, komunikować życie, doświadczać życia, jednym słowem tworzyć wspólnotę. Takiego doświadczenia nie da się zachować tylko dla siebie, trzeba się nim podzielić z innymi. Dziś pytanie „Czego szukacie?” Pan postawił nam. Bóg nas słucha i zaprasza do słuchania naszego serca bez lęku. – Gdzie spotkałeś Pana w swoim życiu? Kto Ci o Nim opowiedział? Jakie swoje oblicze dał Ci poznać? Dlaczego poszedłeś za Nim? – Jak dajesz świadectwo o Jezusie wobec innych i z kim dzielisz się swoim doświadczeniem Jezusa? Jak możemy stworzyć taką przestrzeń w naszych wspólnotach, grupach, rodzinach, w której będzie się mówić o Jezusie? (J 1,35-42) Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?” Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi, to znaczy: Nauczycielu, gdzie mieszkasz?” Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza”, to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz się nazywał Kefas”, to znaczy: Piotr.

Niedziela Chrztu Pańskiego - 10 stycznia 2021
2021-01-10 10:38:45

Chrzest Pański jest objawieniem się Boga w Jezusie i Jego misji. Syn Boży napełniony Duchem Świętym przychodzi, aby pełnić wolę Ojca. Jego chrzest, a tym samym nasz chrzest, jest odpowiedzią na nasze głębokie pragnienie miłości. Bóg jest jedynym, który naprawdę nas kocha całkowicie bezinteresownie i za darmo, bez jakiejkolwiek zasługi z naszej strony, tylko ze względu na to kim jesteśmy, aż do zanurzenia się w otchłań naszych grzechów. Jezus przychodzi na spotkanie z nami właśnie tam, gdzie czujemy się zagubieni, niegodni, gdzie zawodzimy, gdzie jesteśmy sobą rozczarowani, gdzie się wstydzimy. Chrzest jest zanurzeniem się w śmierci, która ma być odnowiona miłością Bożą. Jest też początkiem i fundamentem naszego chrześcijańskiego życia, czyli naszej przyjaźni, wspólnoty z Panem Bogiem. Złączeni z Jezusem otrzymujemy Ducha Świętego i godność przybranego dziecka Bożego. Zostajemy też włączeni do wspólnoty Kościoła, aby pełnić misję i służbę Jezusa. Jak możemy być jak Jezus, który wszystko czynił zgodnie z wolą Ojca? Jak możemy rozbudzić świadomość, że chrzest jest korzeniem chrześcijańskiej służby? (Mk 1, 7-11) Jan Chrzciciel tak głosił: "idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym". W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: "Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie".
Chrzest Pański jest objawieniem się Boga w Jezusie i Jego misji. Syn Boży napełniony Duchem Świętym przychodzi, aby pełnić wolę Ojca. Jego chrzest, a tym samym nasz chrzest, jest odpowiedzią na nasze głębokie pragnienie miłości. Bóg jest jedynym, który naprawdę nas kocha całkowicie bezinteresownie i za darmo, bez jakiejkolwiek zasługi z naszej strony, tylko ze względu na to kim jesteśmy, aż do zanurzenia się w otchłań naszych grzechów. Jezus przychodzi na spotkanie z nami właśnie tam, gdzie czujemy się zagubieni, niegodni, gdzie zawodzimy, gdzie jesteśmy sobą rozczarowani, gdzie się wstydzimy. Chrzest jest zanurzeniem się w śmierci, która ma być odnowiona miłością Bożą. Jest też początkiem i fundamentem naszego chrześcijańskiego życia, czyli naszej przyjaźni, wspólnoty z Panem Bogiem. Złączeni z Jezusem otrzymujemy Ducha Świętego i godność przybranego dziecka Bożego. Zostajemy też włączeni do wspólnoty Kościoła, aby pełnić misję i służbę Jezusa. Jak możemy być jak Jezus, który wszystko czynił zgodnie z wolą Ojca? Jak możemy rozbudzić świadomość, że chrzest jest korzeniem chrześcijańskiej służby? (Mk 1, 7-11) Jan Chrzciciel tak głosił: "idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym". W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: "Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie".

Objawienie Pańskie - 6 stycznia 2021
2021-01-06 10:43:15

(Mt 2,1-12) Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”. Skoro usłyszał to król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: „W Betlejem judzkim, bo tak napisał prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela”. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: „Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon”. Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny.
(Mt 2,1-12) Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”. Skoro usłyszał to król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: „W Betlejem judzkim, bo tak napisał prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela”. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: „Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon”. Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny.

II Niedziela po Narodzeniu Pańskim - 3 stycznia 2021
2021-01-03 13:23:28

Dzisiejsza niedziela pozwala nam ponownie wsłuchać się w słowa Janowego Prologu i kontemplować tajemnicę Pana Boga, który stał się człowiekiem i „rozbił namiot” wśród swojego ludu – zamieszkał pośród nas. Adorując Pana Jezusa – Słowo Boga, w żłóbku, w Najświętszym Sakramencie i w Piśmie Świętym, próbujmy odkrywać najgłębszy sens Bożego Narodzenia. Niech w naszym życiu stale realizują się słowa św. Pawła, „aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego. [Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych” (Ef 3,17-18).
Dzisiejsza niedziela pozwala nam ponownie wsłuchać się w słowa Janowego Prologu i kontemplować tajemnicę Pana Boga, który stał się człowiekiem i „rozbił namiot” wśród swojego ludu – zamieszkał pośród nas. Adorując Pana Jezusa – Słowo Boga, w żłóbku, w Najświętszym Sakramencie i w Piśmie Świętym, próbujmy odkrywać najgłębszy sens Bożego Narodzenia. Niech w naszym życiu stale realizują się słowa św. Pawła, „aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego. [Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych” (Ef 3,17-18).

Świętej Bożej Rodzicielki Maryi - 1 stycznia 2021
2021-01-01 11:42:46

W pierwszy dzień Nowego Roku Kościół celebruje ostatni dzień Oktawy Narodzenia Pańskiego i liturgiczną uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Dziś stajemy obok Matki Bożej, prosząc Trójjedynego Boga o błogosławieństwo dla naszych rodzin, dla Ojczyzny i całego świata. Naszym największym błogosławieństwem jest Jezus. W Nowym Roku 2021, poświęconym Świętemu Józefowi, odkryjmy w Oblubieńcu Maryi, „który przechodzi niezauważony, człowieku codziennej obecności, dyskretnej i ukrytej, orędownika, pomocnika i przewodnika w chwilach trudnych” (List Apostolski Patris Corde Ojca Świętego Franciszka), bądźmy jak Maryja, która wiedziała jak słuchać, zatrzymać się i medytować nad wydarzeniami, które działy się wokół niej oraz jak pasterze, którzy zanieśli Dobrą Nowinę o narodzinach Jezusa innym. Jak możemy podtrzymać ducha ciszy, refleksji i modlitwy? Do kogo jestem posłany, aby zanieść Dobrą Nowinę Jezusa? (Łk 2,16-21) Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
W pierwszy dzień Nowego Roku Kościół celebruje ostatni dzień Oktawy Narodzenia Pańskiego i liturgiczną uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Dziś stajemy obok Matki Bożej, prosząc Trójjedynego Boga o błogosławieństwo dla naszych rodzin, dla Ojczyzny i całego świata. Naszym największym błogosławieństwem jest Jezus. W Nowym Roku 2021, poświęconym Świętemu Józefowi, odkryjmy w Oblubieńcu Maryi, „który przechodzi niezauważony, człowieku codziennej obecności, dyskretnej i ukrytej, orędownika, pomocnika i przewodnika w chwilach trudnych” (List Apostolski Patris Corde Ojca Świętego Franciszka), bądźmy jak Maryja, która wiedziała jak słuchać, zatrzymać się i medytować nad wydarzeniami, które działy się wokół niej oraz jak pasterze, którzy zanieśli Dobrą Nowinę o narodzinach Jezusa innym. Jak możemy podtrzymać ducha ciszy, refleksji i modlitwy? Do kogo jestem posłany, aby zanieść Dobrą Nowinę Jezusa? (Łk 2,16-21) Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.

Niedziela Świętej Rodziny - 27 grudnia 2020
2020-12-28 11:50:01

(Łk 2, 22-40) Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: "Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu". Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: "Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela". A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.
(Łk 2, 22-40) Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: "Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu". Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: "Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela". A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

Uroczystość Narodzenia Pańskiego - 25 grudnia 2020
2020-12-25 13:26:30

(J 1,1-18) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: „Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
(J 1,1-18) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: „Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.

Pasterka Boże Narodzenie 2020
2020-12-25 01:37:57

(Łk 2, 1-14) W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. I rzekł do nich anioł: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie". I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: "Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał".
(Łk 2, 1-14) W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. I rzekł do nich anioł: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie". I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: "Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał".

III Niedziela Adwentu - 13 grudnia 2020
2020-12-13 15:54:52

Trzecia niedziela Adwentu, nazywana niedzielą Gaudete, zaprasza nas do radości. Zbawienie całego świata jest bliskie. Razem ze św. Janem Chrzcicielem oczekujemy na spełnienie się wielkich obietnic. Słuchając słowa Pana jesteśmy wezwani, aby prostować Jego drogę i jako Jego uczniowie oraz wspólnota Kościoła być jak św. Jan Chrzciciel „głosem wołającego na pustyni” (J 1,23). Co moje życie mówi dziś o mnie? Czy jest w nim miejsce dla Boga, czy też jestem całkowicie skoncentrowany na swoim wizerunku, który przedstawiam innym? Jak możemy się bardziej skupić na Jezusie niż na nas samych, aby promieniować radością? (J 1, 6-8. 19-28) Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: "Kto ty jesteś?", on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: "Ja nie jestem Mesjaszem". Zapytali go: "Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?" Odrzekł: "Nie jestem". "Czy ty jesteś prorokiem?" Odparł: "Nie". Powiedzieli mu więc: "Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?" Powiedział: "Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz". A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: "Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?" Jan im tak odpowiedział: "Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała".Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.
Trzecia niedziela Adwentu, nazywana niedzielą Gaudete, zaprasza nas do radości. Zbawienie całego świata jest bliskie. Razem ze św. Janem Chrzcicielem oczekujemy na spełnienie się wielkich obietnic. Słuchając słowa Pana jesteśmy wezwani, aby prostować Jego drogę i jako Jego uczniowie oraz wspólnota Kościoła być jak św. Jan Chrzciciel „głosem wołającego na pustyni” (J 1,23). Co moje życie mówi dziś o mnie? Czy jest w nim miejsce dla Boga, czy też jestem całkowicie skoncentrowany na swoim wizerunku, który przedstawiam innym? Jak możemy się bardziej skupić na Jezusie niż na nas samych, aby promieniować radością? (J 1, 6-8. 19-28) Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: "Kto ty jesteś?", on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: "Ja nie jestem Mesjaszem". Zapytali go: "Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?" Odrzekł: "Nie jestem". "Czy ty jesteś prorokiem?" Odparł: "Nie". Powiedzieli mu więc: "Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?" Powiedział: "Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz". A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: "Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?" Jan im tak odpowiedział: "Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała".Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie