Reportaż Radia Lublin

Usłyszeć na własne uszy to znaczy doświadczyć osobiście, poznać, poczuć i zrozumieć. Słuchamy więc świata z wielką uwagą i przygotowujemy dla Was opowieści, które dotykają spraw najistotniejszych: miłości, bólu, cierpienia, szczęścia…

Zagłębiamy się w meandry przeszłości i śledzimy bieżące wydarzenia, nigdy nie tracąc z oczu losu człowieka. Los człowieka znaczy bowiem więcej niż jakakolwiek decyzja polityczna, ideologia czy religia. Naszym zadaniem jako autorów, jest spotkanie z Innym i takie opowiedzenie jego historii, aby stała się uniwersalna i ważna dla każdego, kto jej wysłucha.

Kategorie:
Edukacja

Odcinki od najnowszych:

Magda Grydniewska „Jestem chłopką”
2025-06-15 11:25:13

„Jestem chłopką” – mówiła o sobie. I dużo wcześniej, zanim międzynarodowe organizacje i urzędy mówiły o tym, chroniła niematerialne dziedzictwo wsi. Helena Weremczuk wiele lat kierowała Wojewódzkim Domem Kultury w Lublinie. Współorganizowała Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, była autorką wydawnictw o tej tematyce, spotkań i konferencji. I zawsze dbała o to, żeby wszystko było oryginalne, autentyczne i prawdziwe.

„Jestem chłopką” – mówiła o sobie. I dużo wcześniej, zanim międzynarodowe organizacje i urzędy mówiły o tym, chroniła niematerialne dziedzictwo wsi. Helena Weremczuk wiele lat kierowała Wojewódzkim Domem Kultury w Lublinie. Współorganizowała Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, była autorką wydawnictw o tej tematyce, spotkań i konferencji. I zawsze dbała o to, żeby wszystko było oryginalne, autentyczne i prawdziwe.


agnieszka czyżewska jacquemet „trzeci raz kiedy płakałbym ze szczęścia”
2025-06-11 18:00:00

Magiczne słowo "Tato''- jego siłę znają najlepiej ci, którzy być może nigdy więcej już go nie słyszą. Bohater reportażu może tylko o nim marzyć. Stracił pracę, wpadł w długi nie widział dla siebie żadnych perspektyw w prowincjonalnym biednym mieście. Stracił pracę, wpadł w długi nie widział dla siebie żadnych perspektyw w prowincjonalnym biednym mieście. Tak jak setki tysięcy innych, wyjechał za granice. A może wcale nie wyjechał tylko uciekł od odpowiedzialności? Lepsze zarobki miały gwarantować spłatę kredytów i dobrobyt rodziny, życie napisało inny scenariusz. A moze to on go sam napisał?... Są bowiem granice, których przekraczać bezkarnie nie wolno....

Magiczne słowo "Tato''- jego siłę znają najlepiej ci, którzy być może nigdy więcej już go nie słyszą. Bohater reportażu może tylko o nim marzyć. Stracił pracę, wpadł w długi nie widział dla siebie żadnych perspektyw w prowincjonalnym biednym mieście. Stracił pracę, wpadł w długi nie widział dla siebie żadnych perspektyw w prowincjonalnym biednym mieście. Tak jak setki tysięcy innych, wyjechał za granice. A może wcale nie wyjechał tylko uciekł od odpowiedzialności? Lepsze zarobki miały gwarantować spłatę kredytów i dobrobyt rodziny, życie napisało inny scenariusz. A moze to on go sam napisał?... Są bowiem granice, których przekraczać bezkarnie nie wolno....

Mariusz Kamiński "Ojciec, którego nie znałem"
2025-06-08 11:00:00

Ryszard Lenartowicz, wieloletni pracownik Radia Lublinopowiada o ojcu Janie, konstruktorze w Lubelskiej Wytwórni Samolotów. W czasie okupacji, kiedy miał 11 miesięcy,  ojcieczostał aresztowany przez Niemców. W pamięci z rozmów z mamą pozostały fragmenty wspomnień o ojcu, który we wrześniu 1939 r. miał szansę wyjechać na Zachód zewakuującymi się pracownikami LWS, ale pozostał w Lublinie, bo miał małe dziecko i żonę. Po ojcu Ryszard odziedziczył techniczne zdolności, po latachpracował nie tylko w radiu, ale również współpracował ze znanymi artystami jak Breakout, czy Krzysztof Krawczyk. Dzisiaj   zastanawia się kim byłby ojciec, gdyby jego losy nie potoczyły się tak tragicznie.

Ryszard Lenartowicz, wieloletni pracownik Radia Lublinopowiada o ojcu Janie, konstruktorze w Lubelskiej Wytwórni Samolotów. W czasie okupacji, kiedy miał 11 miesięcy,  ojcieczostał aresztowany przez Niemców. W pamięci z rozmów z mamą pozostały fragmenty wspomnień o ojcu, który we wrześniu 1939 r. miał szansę wyjechać na Zachód zewakuującymi się pracownikami LWS, ale pozostał w Lublinie, bo miał małe dziecko i żonę. Po ojcu Ryszard odziedziczył techniczne zdolności, po latachpracował nie tylko w radiu, ale również współpracował ze znanymi artystami jak Breakout, czy Krzysztof Krawczyk. Dzisiaj   zastanawia się kim byłby ojciec, gdyby jego losy nie potoczyły się tak tragicznie.

Mariusz Kamiński "Sportowa krew"
2025-06-02 21:00:00

O lubelskim sporcie w okresie PRL-u i początku lat 90. opowiadają stanowiący rodzinę, utytułowana biegaczka, wielokrotna mistrzyni Polski, Barbara Pudło (z domuKlepka), jej mąż Dariusz Pudło, pełen energii kolarz z lat osiemdziesiątych oraz Eugeniusz Pudło znakomity kolarz w latach sześćdziesiątych, a później trener kolarzy lubelskiego Startu.

O lubelskim sporcie w okresie PRL-u i początku lat 90. opowiadają stanowiący rodzinę, utytułowana biegaczka, wielokrotna mistrzyni Polski, Barbara Pudło (z domuKlepka), jej mąż Dariusz Pudło, pełen energii kolarz z lat osiemdziesiątych oraz Eugeniusz Pudło znakomity kolarz w latach sześćdziesiątych, a później trener kolarzy lubelskiego Startu.

Mariusz Kamiński ”Nietypowy start”
2025-06-01 11:00:00

Jest to opowieść o dalszych losach Kazimiery Leszek-Bieniek (bohaterki reportażu M. Kamińskiego pt. ”Utracone dzieciństwo”), która po tym jak została sierotą (ojca zabili Niemcy za przynależność do AK a matka zmarła na gruźlicę) w 1946 roku trafiła do sierocińca w Turkowicach prowadzonego przez kilkanaście lat przez siostry Służebniczki Najświętszej Marii Panny. Pobyt w sierocińcu wpłynął na jej dalsze życie, ukształtował charakter. Jak wyglądało życie codzienne w domu dziecka, na czym polegała wyjątkowość sióstr tam pracujących i miejsca, które w trudnych czasach powojennych było przystanią dla wielu dzieci z okolicy o tym można usłyszeć w reportażu.

Jest to opowieść o dalszych losach Kazimiery Leszek-Bieniek (bohaterki reportażu M. Kamińskiego pt. ”Utracone dzieciństwo”), która po tym jak została sierotą (ojca zabili Niemcy za przynależność do AK a matka zmarła na gruźlicę) w 1946 roku trafiła do sierocińca w Turkowicach prowadzonego przez kilkanaście lat przez siostry Służebniczki Najświętszej Marii Panny. Pobyt w sierocińcu wpłynął na jej dalsze życie, ukształtował charakter. Jak wyglądało życie codzienne w domu dziecka, na czym polegała wyjątkowość sióstr tam pracujących i miejsca, które w trudnych czasach powojennych było przystanią dla wielu dzieci z okolicy o tym można usłyszeć w reportażu.

Magda Grydniewska "Dni Matki"
2025-05-26 21:15:03

Walczą jak żołnierze na wojnie, bo walczą o życie - mamy i ich dzieci zbyt wcześnie urodzone. Lekarze w USzK 1 w Lublinie mają około 30 przypadków tzw. skrajnych wcześniaków rocznie. Ania urodziła się w 24 tygodniu ciąży, Henio niewiele później. Przyszły na świat jednego dnia, dwa lata temu w marcu. Ich mamy powiesiły na oddziale intensywnej terapii dzwon wcześniaka, którego czysty dźwięk oznacza zwycięstwo. O emocjach, o uczuciach, o walce w reportażu Magdy Grydniewskiej "Dni Matki".

Walczą jak żołnierze na wojnie, bo walczą o życie - mamy i ich dzieci zbyt wcześnie urodzone. Lekarze w USzK 1 w Lublinie mają około 30 przypadków tzw. skrajnych wcześniaków rocznie. Ania urodziła się w 24 tygodniu ciąży, Henio niewiele później. Przyszły na świat jednego dnia, dwa lata temu w marcu. Ich mamy powiesiły na oddziale intensywnej terapii dzwon wcześniaka, którego czysty dźwięk oznacza zwycięstwo.

O emocjach, o uczuciach, o walce w reportażu Magdy Grydniewskiej "Dni Matki".

Mariusz Kamiński "Strzała"
2025-05-25 11:05:00

Pod koniec kwietnia 2025 r. już po raz 6 odbył się w Pliszczynie pod Lublinem rajd zorganizowany w celu uczczenia pamięci sierż. Walentego Waśkowicza „Strzały”. Waśkowicz walczył w kampanii wrześniowej, działał w strukturach AK a po wojnie walczył w oddziale WiNdowodzonym przez por. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. Był jednym z najdłużej działających żołnierzy podziemia niepodległościowego. Za udzielanie mu pomocywielu mieszkańców otrzymało kilkuletnie wyroki więzienia. W reportażu wypowiadają się członkowie rodziny „Strzały” i jego żony, organizatorzy i uczestnicy rajdu a także świadek jego śmierci.   W audycji głos zabierają: Przemysław Bara - z Grupy Rekonstrukcji Historycznej imienia Pierwszego Pułku Legii Nadwiślańskiej Narodowych Sił Zbrojnych, organizator rajdu Członkowie rodziny „Strzały” i jego żony: Stanisław Pawełczak, Tomasz Pawełczak, Bożena Przystupa, Anna Olszta i Jarosław Olszta. Czesław Przybyś – świadek historii oraz uczestnicy 6 rajdu „Strzały”, który odbył się 27 kwietnia tego roku.

Pod koniec kwietnia 2025 r. już po raz 6 odbył się w Pliszczynie pod Lublinem rajd zorganizowany w celu uczczenia pamięci sierż. Walentego Waśkowicza „Strzały”. Waśkowicz walczył w kampanii wrześniowej, działał w strukturach AK a po wojnie walczył w oddziale WiNdowodzonym przez por. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. Był jednym z najdłużej działających żołnierzy podziemia niepodległościowego. Za udzielanie mu pomocywielu mieszkańców otrzymało kilkuletnie wyroki więzienia. W reportażu wypowiadają się członkowie rodziny „Strzały” i jego żony, organizatorzy i uczestnicy rajdu a także świadek jego śmierci.  

W audycji głos zabierają:

Przemysław Bara - z Grupy Rekonstrukcji Historycznej imienia Pierwszego Pułku Legii Nadwiślańskiej Narodowych Sił Zbrojnych, organizator rajdu

Członkowie rodziny „Strzały” i jego żony: Stanisław Pawełczak, Tomasz Pawełczak, Bożena Przystupa, Anna Olszta i Jarosław Olszta.

Czesław Przybyś – świadek historii oraz uczestnicy 6 rajdu „Strzały”, który odbył się 27 kwietnia tego roku.


Katarzyna Michalak "Dwie misje"
2025-05-23 15:52:19

Małżonkowie Joanna i Marek Guzowscy odnaleźli siebie już po czterdziestce. Ona jest lekarką dermatologiem, on od lat prowadzi Fundację Misja Tandale, która wspiera edukację dzieci z najbiedniejszej dzielnicy stolicy Tanzanii. Marek miłością do Afryki zaraził swoją żonę. Bohaterowie reportażu opowiadają o wspólnej drodze przez życie, której największymi wartościami są wiara i służenie najuboższym.

Małżonkowie Joanna i Marek Guzowscy odnaleźli siebie już po czterdziestce. Ona jest lekarką dermatologiem, on od lat prowadzi Fundację Misja Tandale, która wspiera edukację dzieci z najbiedniejszej dzielnicy stolicy Tanzanii. Marek miłością do Afryki zaraził swoją żonę. Bohaterowie reportażu opowiadają o wspólnej drodze przez życie, której największymi wartościami są wiara i służenie najuboższym.

agnieszka czyżewska-jacquemet "oskar, paulinka i aston"
2025-05-21 10:05:00

Oskar i Paulinka podjęli decyzję o całkowitej zmianie życia podczas słonecznych wakacji w Chorwacji. Po powrocie do kraju nie wahali się ani chwili — w tydzień spakowali cały swój dobytek i ruszyli w nieznane. Na miejscu czekała ich jednak niespodzianka: praca, która miała być punktem zaczepienia, po prostu nie istniała. Tak zaczyna się ich pełna wyzwań i emocji historia — opowieść o poszukiwaniu własnej drogi, dojrzewaniu do odpowiedzialności i dorosłości nie tylko na podstawie metryki.

Oskar i Paulinka podjęli decyzję o całkowitej zmianie życia podczas słonecznych wakacji w Chorwacji. Po powrocie do kraju nie wahali się ani chwili — w tydzień spakowali cały swój dobytek i ruszyli w nieznane. Na miejscu czekała ich jednak niespodzianka: praca, która miała być punktem zaczepienia, po prostu nie istniała. Tak zaczyna się ich pełna wyzwań i emocji historia — opowieść o poszukiwaniu własnej drogi, dojrzewaniu do odpowiedzialności i dorosłości nie tylko na podstawie metryki.


Monika Malec "Panie Zamoyskie"
2025-05-19 21:30:00

Reportaż "Panie Zamoyskie" opowiada o fascynacji Agnieszki Lidii Płatek kobietami, które stały u boku ordynatów Zamoyskich. W napisanej przez siebie książce ukazała ich niepowtarzalne osobowości, słabości oraz ambicje. Agnieszka Lidia Płatek należy do Stowarzyszenia Turystyka z Pasją i współpracuje z przewodniczką Dominiką Lipską przy popularyzacji wiedzy o historii rodu Zamoyskich. Nie bez znaczenia jest fakt, że obie Panie lubią historyczne stroje, które po założeniu są niczym wehikuł czasu. Realizacja reportażu Piotr Król. fot. z archiwum Agnieszki Lidii Płatek, Dominiki Lipskiej i Moniki Malec

Reportaż "Panie Zamoyskie" opowiada o fascynacji Agnieszki Lidii Płatek kobietami, które stały u boku ordynatów Zamoyskich. W napisanej przez siebie książce ukazała ich niepowtarzalne osobowości, słabości oraz ambicje. Agnieszka Lidia Płatek należy do Stowarzyszenia Turystyka z Pasją i współpracuje z przewodniczką Dominiką Lipską przy popularyzacji wiedzy o historii rodu Zamoyskich. Nie bez znaczenia jest fakt, że obie Panie lubią historyczne stroje, które po założeniu są niczym wehikuł czasu.

Realizacja reportażu Piotr Król.


fot. z archiwum Agnieszki Lidii Płatek, Dominiki Lipskiej i Moniki Malec

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie