Reportaż w Radiu Lublin

Żyjemy w ciągłym zabieganiu, z trudem znajdując czas na relaks i zamyślenie nad życiem. Kiedy przychodzi wieczór często sięgamy po telewizyjny pilot, by zagłuszyć własne myśli. A może lepiej zaparzyć herbatę, wyłączyć światło, nałożyć słuchawki i… znaleźć się w trochę innym świecie? Opowieści, które dla Was przygotowujemy, przedstawiają życie w rozmaitych jego przejawach.
Zapraszają reportażyści Radia Lublin.
Zachęcamy Słuchaczy do kontaktu z Redakcją Reportażu
pod numerem telefonu
(+48) 81 822-85-84

Kategorie:
Edukacja

Odcinki od najnowszych:

Czesława Borowik To dla Ciebie mamo
2023-03-22 16:22:57

Co sprawia, że zarówno mama, jak i trener mówią o Oliwierze, że jest bohaterem? To codzienne wymagające treningi, ale przede wszystkim jego postawa w sytuacji, kiedy zachorowała mama. Trener Grzegorz Żurawski prawie 10 lat uczył Olego, że nie wolno się poddawać, a sport należy traktować jak przygodę i hartowanie ducha, wypracowywanie wytrwałości, kształtowanie charakteru. By nie zawieść mamy w czasie choroby, zaczął intensywnie trenować triathlon i… w styczniu tego roku zajął 5. miejsce na mistrzostwach świata w Abu Dhabi. Zwyciężyli oboje. Oliwier Szczekala ma na swoim koncie takie osiągnięcia jak: 1. miejsce na mistrzostwach Polski Age Group w Rzeszowie na dystansie sprinterskim w kategorii wiekowej 16-19 w 2022 roku, 6. miejsce na mistrzostwach Europy Age Group w Monachium na dystansie sprinterskim w kategorii wiekowej 16-19 w 2022 roku, 5. miejsce na finałowych mistrzostwach świata Age Group w Abu Dhabi na dystansie standard, czyli olimpijskim, w kategorii wiekowej 18-19 w 2022 roku. Trener Grzegorz Żurawski jest nauczycielem w Szkole Podstawowej nr 5 w Lublinie. Prowadzi również zajęcia w Uczniowskim Klubie Sportowym SP 5 Swim, w którym trenuje zarówno młodzież szkolną, jak i pozaszkolną, w tym Oliwiera. Jego zawodnicy to medaliści mistrzostw Polski, reprezentanci kadry narodowej, medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw Europy. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio był pierwszym trenerem najmłodszej reprezentantki Polski. W audycji wypowiadają się oprócz Oliwiera i trenera Żurawskiego rodzice bohatera Katarzyna Szczekala i Piotr Szczekala. Realizacja dźwięku Jarosław Gołofit. Muzyka Artur Giordano.

Co sprawia, że zarówno mama, jak i trener mówią o Oliwierze, że jest bohaterem? To codzienne wymagające treningi, ale przede wszystkim jego postawa w sytuacji, kiedy zachorowała mama.

Trener Grzegorz Żurawski prawie 10 lat uczył Olego, że nie wolno się poddawać, a sport należy traktować jak przygodę i hartowanie ducha, wypracowywanie wytrwałości, kształtowanie charakteru.

By nie zawieść mamy w czasie choroby, zaczął intensywnie trenować triathlon i… w styczniu tego roku zajął 5. miejsce na mistrzostwach świata w Abu Dhabi. Zwyciężyli oboje.

Oliwier Szczekala ma na swoim koncie takie osiągnięcia jak: 1. miejsce na mistrzostwach Polski Age Group w Rzeszowie na dystansie sprinterskim w kategorii wiekowej 16-19 w 2022 roku, 6. miejsce na mistrzostwach Europy Age Group w Monachium na dystansie sprinterskim w kategorii wiekowej 16-19 w 2022 roku, 5. miejsce na finałowych mistrzostwach świata Age Group w Abu Dhabi na dystansie standard, czyli olimpijskim, w kategorii wiekowej 18-19 w 2022 roku.

Trener Grzegorz Żurawski jest nauczycielem w Szkole Podstawowej nr 5 w Lublinie. Prowadzi również zajęcia w Uczniowskim Klubie Sportowym SP 5 Swim, w którym trenuje zarówno młodzież szkolną, jak i pozaszkolną, w tym Oliwiera. Jego zawodnicy to medaliści mistrzostw Polski, reprezentanci kadry narodowej, medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw Europy. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio był pierwszym trenerem najmłodszej reprezentantki Polski.

W audycji wypowiadają się oprócz Oliwiera i trenera Żurawskiego rodzice bohatera Katarzyna Szczekala i Piotr Szczekala.

Realizacja dźwięku Jarosław Gołofit. Muzyka Artur Giordano.

Monika Hemperek „Baobab”
2023-03-21 11:55:01

Niegdyś lubelski baobab kojarzył się z rozłożystą  legendarną czarną topolą na placu Litewskim. Był miejscem orientacyjnym dla przybyszów, punktem spotkań, randek. Nowy Baobab jest już instytucją, miejscem integracji, gdzie przybysze, głównie uchodźcy z Ukrainy, mogą odnaleźć wsparcie drugiego człowieka, wypożyczyć książkę w swoim języku, skorzystać z różnych form merytorycznej pomocy, integrować się z miejscową społecznością. Prowadzi je Stowarzyszenie Homo Faber, we współpracy z szeroką koalicją innych organizacji. „Baobab” to suma wszystkich aktywności Lubelskiego Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie, który w pierwszych miesiącach wojny objął działaniami kilkanaście obszarów pomocowych. Realizacja dźwięku Piotr Król. 

Niegdyś lubelski baobab kojarzył się z rozłożystą  legendarną czarną topolą na placu Litewskim. Był miejscem orientacyjnym dla przybyszów, punktem spotkań, randek. Nowy Baobab jest już instytucją, miejscem integracji, gdzie przybysze, głównie uchodźcy z Ukrainy, mogą odnaleźć wsparcie drugiego człowieka, wypożyczyć książkę w swoim języku, skorzystać z różnych form merytorycznej pomocy, integrować się z miejscową społecznością. Prowadzi je Stowarzyszenie Homo Faber, we współpracy z szeroką koalicją innych organizacji.

„Baobab” to suma wszystkich aktywności Lubelskiego Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie, który w pierwszych miesiącach wojny objął działaniami kilkanaście obszarów pomocowych.

Realizacja dźwięku Piotr Król. 

Mariusz Kamiński „Jak budowałem Świdnik”
2023-03-19 11:09:29

11 lutego 2023 r.  w wieku 93 lat zmarł Henryk Wójcik, jeden z pierwszych budowniczych Świdnika i WSK. W 2011 był bohaterem reportażu. Wówczas mijała 60. rocznica budowy pierwszego bloku na terenie miasta. Pan Henryk miał niesamowitą pamięć. Opowiadał m.in. o tym, że dwaj radzieccy "eksperci budowlani" zdecydowali, o miejscu budowy miasta, dzięki czemu Świdnik jest dzisiaj miastem a nie dzielnicą Lublina. Los związał pana Henryka na kilka lat z budową Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego, strzeżoną przez oddziały KBW. 

11 lutego 2023 r.  w wieku 93 lat zmarł Henryk Wójcik, jeden z pierwszych budowniczych Świdnika i WSK. W 2011 był bohaterem reportażu. Wówczas mijała 60. rocznica budowy pierwszego bloku na terenie miasta. Pan Henryk miał niesamowitą pamięć. Opowiadał m.in. o tym, że dwaj radzieccy "eksperci budowlani" zdecydowali, o miejscu budowy miasta, dzięki czemu Świdnik jest dzisiaj miastem a nie dzielnicą Lublina. Los związał pana Henryka na kilka lat z budową Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego, strzeżoną przez oddziały KBW. 

Mariusz Kamiński "Nie taka tragiczna opowieść"
2023-03-12 11:10:04

Bohaterką audycji jest pani Janina Sobuś z Lublina. Przed wojną wraz z rodziną mieszkała koło Tarnopola. 10 lutego 1940 roku Sowieci w wagonach wywieźli ją wraz z rodzicami do Kraju Krasnojarskiego na Syberii. Tam przybywała 6 lat. Choć była wówczas dzieckiem zapamiętała lub dowiedziała się od rodziców o podróży wagonami „bydlęcymi” i życiu na zesłaniu, a także o powrocie do Polski do Wrocławia w 1946 roku. Okazało się, że przyszły mąż pani Janiny również był Sybirakiem.

Bohaterką audycji jest pani Janina Sobuś z Lublina. Przed wojną wraz z rodziną mieszkała koło Tarnopola. 10 lutego 1940 roku Sowieci w wagonach wywieźli ją wraz z rodzicami do Kraju Krasnojarskiego na Syberii. Tam przybywała 6 lat. Choć była wówczas dzieckiem zapamiętała lub dowiedziała się od rodziców o podróży wagonami „bydlęcymi” i życiu na zesłaniu, a także o powrocie do Polski do Wrocławia w 1946 roku. Okazało się, że przyszły mąż pani Janiny również był Sybirakiem.

Monika Malec "Namalować poezję"
2023-03-09 09:11:00

W tym roku przypada setna rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej. Decyzją Senatu RP poetka została patronką roku 2023. Artystki związane z Fundacją Szpilka dostały niebanalne zadanie, które uwieńczone zostało wystawą zatytułowaną "Kot w pustym mieszkaniu". Czy wiersze noblistki potrzebują ilustracji i jakie obrazy zobaczyły artystki? O tym w reportażu Moniki Malec "Namalować poezję". Audycję zrealizował Piotr Król. fot. M.Malec

W tym roku przypada setna rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej. Decyzją Senatu RP poetka została patronką roku 2023. Artystki związane z Fundacją Szpilka dostały niebanalne zadanie, które uwieńczone zostało wystawą zatytułowaną "Kot w pustym mieszkaniu". Czy wiersze noblistki potrzebują ilustracji i jakie obrazy zobaczyły artystki? O tym w reportażu Moniki Malec "Namalować poezję". Audycję zrealizował Piotr Król.

fot. M.Malec

Mariusz Kamiński "Przez otwarte drzwi"
2023-03-05 11:05:22

Jest to opowieść o dramatycznych o dramatycznych losach lubelskich luteran, wiernych, należących do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lublinie. W XIX wieku i jeszcze w okresie międzywojennym społeczność ta wpływała w aktywny sposób na rozwój miasta. Niestety wraz z dojściem Hitlera do władzy wszystko zaczęło się zmieniać. Zwolennikom nazizmu nie podobały się propolskie postawy wielu parafian. Lubelscy luteranie zapłacili za to straszną cenę w czasie okupacji. Po zawierusze wojennej, w czasach stalinowskich stanowili małą grupkę a parafii groziło unicestwienie. Jeszcze w PRL-u postrzegani byli bardzo negatywnie. W audycji głos zabierają: - Ksiądz Dariusz Chwastek – proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej św. Trójcy w Lublinie - Sylwia Irga – działaczka społeczna, wieloletnia kurator parafii - doktor Andrzej Teske - z wykształcenia fizyk, przez 30 lat członek rady parafialnej; - doktor Grażyna Michalska – historyk sztuki, jej siostra cioteczna weszła do rodziny biskupa Juliusza Bursche - Jolanta Szafrańska – członek rady parafialnej , historyk sztuki - doktor Edyta Kowalczuk – członek rady parafialnej i sekretarz parafii, córka księdza Edmunda Friszke; - Panie Iza i Elżbieta Kubiak - uczestniczki spotkania biblijnego fot. ulica Ewangelicka w Lublinie Autor : nieznany Prawa autorskie : Copyright © Wydział Architektury i Administracji Budowlanej Urzędu Miejskiego w Lublinie

Jest to opowieść o dramatycznych o dramatycznych losach lubelskich luteran, wiernych, należących do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lublinie. W XIX wieku i jeszcze w okresie międzywojennym społeczność ta wpływała w aktywny sposób na rozwój miasta. Niestety wraz z dojściem Hitlera do władzy wszystko zaczęło się zmieniać. Zwolennikom nazizmu nie podobały się propolskie postawy wielu parafian. Lubelscy luteranie zapłacili za to straszną cenę w czasie okupacji. Po zawierusze wojennej, w czasach stalinowskich stanowili małą grupkę a parafii groziło unicestwienie. Jeszcze w PRL-u postrzegani byli bardzo negatywnie.

W audycji głos zabierają:

- Ksiądz Dariusz Chwastek – proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej św. Trójcy w Lublinie

- Sylwia Irga – działaczka społeczna, wieloletnia kurator parafii

- doktor Andrzej Teske - z wykształcenia fizyk, przez 30 lat członek rady parafialnej;

- doktor Grażyna Michalska – historyk sztuki, jej siostra cioteczna weszła do rodziny biskupa Juliusza Bursche

- Jolanta Szafrańska – członek rady parafialnej , historyk sztuki

- doktor Edyta Kowalczuk – członek rady parafialnej i sekretarz parafii, córka księdza Edmunda Friszke;

- Panie Iza i Elżbieta Kubiak - uczestniczki spotkania biblijnego


fot. ulica Ewangelicka w Lublinie

Autor: nieznany
Prawa autorskie: Copyright © Wydział Architektury i Administracji Budowlanej Urzędu Miejskiego w Lublinie

Magda Grydniewska "Z odmętów niepamięci"
2023-03-01 12:07:54

Znane są nazwiska dowódców oddziałów partyzanckich, znana jest działalność grup zbrojnych działających w latach 1944 - 56. W cieniu najważniejszego nurtu konspiracyjnego często zostaje jednak rzesza osób udzielających im pomocy. W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych będziemy mówić o szeregowych żołnierzach i osobach cywilnych zaangażowanych w struktury antykomunistyczne. Ich nazwiska są nadal ustalane przez IPN, a oni sami lub ich dzieci mogą wystąpić o unieważnienie wyroków, które zapadły kilkadziesiąt lat temu. Realizacja dźwięku: Piotr Król.

Znane są nazwiska dowódców oddziałów partyzanckich, znana jest działalność grup zbrojnych działających w latach 1944 - 56. W cieniu najważniejszego nurtu konspiracyjnego często zostaje jednak rzesza osób udzielających im pomocy. W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych będziemy mówić o szeregowych żołnierzach i osobach cywilnych zaangażowanych w struktury antykomunistyczne. Ich nazwiska są nadal ustalane przez IPN, a oni sami lub ich dzieci mogą wystąpić o unieważnienie wyroków, które zapadły kilkadziesiąt lat temu.

Realizacja dźwięku: Piotr Król.

Mariusz Kamiński „Przefrunąć przez ocean życia”
2023-02-26 11:05:37

Jest to opowieść o Janie Jakubowskim, urodzonym pod Lublinem w Bystrzycy Nowej, pilocie walczącym we Francji i Anglii w czasie II wojny światowej. W tym roku przypada 80 rocznica jego śmierci. W latach 30. XX wieku był jednym z budowniczych szybowca w Strzyżewicach w powiecie lubelskim a potem instruktorem w dęblińskiej „Szkole Orląt”. W 2014 na cmentarzu w Bystrzycy Starej odsłonięto uroczyście tablicę mu poświęcono. To sprawiło, że wzrosło wśród członków rodziny i nie tylko lokalnych miłośników historii, zainteresowanie postacią Jana Jakubowskiego. W audycji głos zabierają: Wiesław Dubielis - siostrzeniec Jana Jakubowskiego; członkowie Strzyżewickiego Towarzystwa Regionalnego: sędzia Ferdynand Rymarz, Marian Paszkiewicz,  Adam Pidek i  Grzegorz Kuras. 

Jest to opowieść o Janie Jakubowskim, urodzonym pod Lublinem w Bystrzycy Nowej, pilocie walczącym we Francji i Anglii w czasie II wojny światowej. W tym roku przypada 80 rocznica jego śmierci. W latach 30. XX wieku był jednym z budowniczych szybowca w Strzyżewicach w powiecie lubelskim a potem instruktorem w dęblińskiej „Szkole Orląt”. W 2014 na cmentarzu w Bystrzycy Starej odsłonięto uroczyście tablicę mu poświęcono. To sprawiło, że wzrosło wśród członków rodziny i nie tylko lokalnych miłośników historii, zainteresowanie postacią Jana Jakubowskiego.

W audycji głos zabierają: Wiesław Dubielis - siostrzeniec Jana Jakubowskiego; członkowie Strzyżewickiego Towarzystwa Regionalnego: sędzia Ferdynand Rymarz, Marian Paszkiewicz,  Adam Pidek i  Grzegorz Kuras. 


agnieszka czyżewska jacquemet "nasze niebo"
2023-02-22 14:26:57

Joanna i Aleksander poznali się kilka dni po agresji rosyjskiej na Ukrainę. Piękni, młodzi i zakochani. Ona Polka, on Ukrainiec. Szybki wojenny ślub, tęsknota i lęk o najbliższą osobę. Aleksander jest na froncie, Joanna w Lublinie czeka na każdy telefon od niego i stara się pomóc. Niedawno z uzbieranych pieniędzy udało się zakupić samochód terenowy, który wspomaga oddział Aleksandra. Teraz trwa zbiórka na drona rozpoznawczego, który da przewagę taktyczna Ukraińcom i ratując życie wielu żołnierzy, których nie trzeba będzie wysyłać na rozpoznanie terenu.  Każda złotówka zwiększa szanse przeżycia i szczęśliwego powrotu do domu nie tylko Aleksandra ale i jego kolegów.   Link do zbiórki https://zrzutka.pl/n98e55?utm_medium=social&utm_source=whatsapp&utm_campaign=sharing_button

Joanna i Aleksander poznali się kilka dni po agresji rosyjskiej na Ukrainę. Piękni, młodzi i zakochani. Ona Polka, on Ukrainiec. Szybki wojenny ślub, tęsknota i lęk o najbliższą osobę. Aleksander jest na froncie, Joanna w Lublinie czeka na każdy telefon od niego i stara się pomóc. Niedawno z uzbieranych pieniędzy udało się zakupić samochód terenowy, który wspomaga oddział Aleksandra. Teraz trwa zbiórka na drona rozpoznawczego, który da przewagę taktyczna Ukraińcom i ratując życie wielu żołnierzy, których nie trzeba będzie wysyłać na rozpoznanie terenu.  Każda złotówka zwiększa szanse przeżycia i szczęśliwego powrotu do domu nie tylko Aleksandra ale i jego kolegów.   Link do zbiórki https://zrzutka.pl/n98e55?utm_medium=social&utm_source=whatsapp&utm_campaign=sharing_button

Monika Malec "Doktor Anielski"
2023-02-20 13:09:31

Życiorys doktora Jana Danielskiego mógłby posłużyć do napisania scenariusza filmu sensacyjnego. Ten wykształcony w Charkowie przedwojenny lekarz został wrzucony w wir wojny polsko-bolszewickiej, a potem drugiej wojny światowej. O jego życiu opowie wnuk Zygmunt Barszczewski, tyflopedagog zaangażowany w działalność Polskiego Czerwonego Krzyża i badacz dziejów rodzinnych. fot. Jan Danielski na zdjęciu przekazanym przez Zygmunta Barszczewskiego do Archiwum Państwowego w Lublinie https://archiwarodzinne.gov.pl/kolekcje/kolekcja-rodzin-barszczewskich-danielskich-i-de-mezerow

Życiorys doktora Jana Danielskiego mógłby posłużyć do napisania scenariusza filmu sensacyjnego. Ten wykształcony w Charkowie przedwojenny lekarz został wrzucony w wir wojny polsko-bolszewickiej, a potem drugiej wojny światowej. O jego życiu opowie wnuk Zygmunt Barszczewski, tyflopedagog zaangażowany w działalność Polskiego Czerwonego Krzyża i badacz dziejów rodzinnych.

fot. Jan Danielski na zdjęciu przekazanym przez Zygmunta Barszczewskiego do Archiwum Państwowego w Lublinie https://archiwarodzinne.gov.pl/kolekcje/kolekcja-rodzin-barszczewskich-danielskich-i-de-mezerow

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie