Reportaż w Radiu Lublin
Żyjemy w ciągłym zabieganiu, z trudem znajdując czas na relaks i zamyślenie nad życiem. Kiedy przychodzi wieczór często sięgamy po telewizyjny pilot, by zagłuszyć własne myśli. A może lepiej zaparzyć herbatę, wyłączyć światło, nałożyć słuchawki i… znaleźć się w trochę innym świecie? Opowieści, które dla Was przygotowujemy, przedstawiają życie w rozmaitych jego przejawach.
Zapraszają reportażyści Radia Lublin.
Zachęcamy Słuchaczy do kontaktu z Redakcją Reportażu
pod numerem telefonu
(+48) 81 822-85-84
Edukacja
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475
Monika Malec „Książka jak chleb”
2021-01-26 12:50:43
Przedświąteczny okres to czas kupowania prezentów, na które bardzo chętnie wybieramy książki. Opowieść zaczyna się od uratowania polskich książek wyrzuconych po kiermaszu w dalekim Melbourne w Australii. Łączymy się z reportażystką radiową i pisarką Małgorzatą Przytułą-Sawicką, która jako autorka reportaży radiowych spotkała się ze słuchaczami tuż przed lockdownem, spowodowanym pandemią koronawirusa, w księgarnio-kawiarni „Między słowami” na lubelskim Starym Mieście.
Czym są dla nas książki i dlaczego je czytamy – o tym w reportażu Moniki Malec „Książka jak chleb”.
Zdjęcia pochodzą archiwum Marcina Koszołki, jednego z bohaterów audycji.
Mariusz Kamiński „Żeby pozostał ślad”
2021-01-26 12:49:53
W programie „Na własne uszy” proponujemy wysłuchanie reportażu Mariusza Kamińskiego pt. „Żeby pozostał ślad”. „Aktion Saybusch” to akcja przeprowadzona przez Niemców w czasie okupacji Polski, polegająca na wysiedlaniu ok. 17 tys. mieszkańców powiatu żywieckiego na tereny Generalnego Gubernatorstwa i wprowadzeniu w ich miejsce osadników niemieckich.
Część z tych osób, 80 lat temu, na początku grudnia 1940 roku, trafiła na Lubelszczyznę, m.in. w okolice Nałęczowa czy Garbowa. Po latach, Bogusław Błaszczyk mieszkaniec miejscowości Łopatki pod Nałęczowem, którego mama opowiadała mu o wysiedlonych, postanawia dotrzeć do osób, które wówczas pomagały im, a także do samych wysiedlonych i ich rodzin mieszkających w okolicach Wadowic.
Jak wyglądało ich wspólne życie w czasie okupacji, jakie relacje łączyły ich już po wojnie, kiedy wysiedleńcy wrócili do domu, o tym między innymi usłyszą państwo w reportażu.
Czesława Borowik „Rok w Kalejdoskopie”
2021-01-26 12:48:26
Co pomimo wszystko udawało się mieszkańcom regionu w trudnym roku 2020? Spośród wszystkich audycji nadawanych w mijającym roku wybrane zostały te fragmenty nagrań reportaży i spotkań na antenie, które budują dźwiękową opowieść o tym, jak byliśmy zaskoczeni i jak pomimo wszystko próbowaliśmy dawać radę.
Niektórzy na przekór pandemii robili swoje, czyli: utrzymywali ciągłość pracy w firmie jak p. Urszula Wisowska, Paweł Kuraś; realizowali projekty jak np. seniorzy w Skierbieszowie; kontynuowali swoje pasje i pomysły; czasem zaskakiwali jak strażacy i gospodynie wiejskie z Ulhówka, czy sam wójt, który pomieszczenia urzędu gminy udostępnił krawcowym, by szyły maseczki i środki ochrony osobistej. Samorządowcy zaś mieli jedno zadanie – jak powiada marszałek Jarosław Stawiarski – w zaistniałej sytuacji zachować się odpowiedzialnie.
Reportaż zrealizował Jarosław Gołofit.
Katarzyna Michalak „Dźwięk Adwentu”
2021-01-26 12:47:14
Dziś adwent to czas radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie. Dawniej był to czas skupienia, postu i kontemplacji. Czas ciszy. W tej ciszy można było od czasu do czasu usłyszeć dźwięk ligawki – długiej drewnianej trąby, wykonanej z drzewa lipowego lub wierzbowego. Grano na niej w okresie adwentu przed wschodem i zachodem słońca. Dźwięk ligawki miał symbolizować koniec świata i trąbienie Archanioła na Sądzie Pańskim, a mieszkańcom zapowiadać narodzenie Jezusa Chrystusa.
Fot. pixabay.com
Monika Hemperek „Oczko”
2021-01-26 12:46:26
W dobie dystansu społecznego ludzie częściej wybierają poznawanie się przez Internet. A jak wyglądały jeszcze nie tak dawno biura matrymonialne?
W programie przypomnimy reportaż o pani Renacie Wojtysiak, która postanowiła spisać pikantne, romantyczne i dramatyczne historie łączenia lubelskich par.
Fot. pixabay.com
Monika Malec „Skarby rodzinne”
2021-01-26 12:45:41
Lubelskie Archiwum Państwowe przygotowało na swojej stronie internetowej wirtualną wystawę „Lubelskie Archiwa Rodzinne Niepodległej”. Wystawa dostępna jest od grudnia, a zgromadzone na niej dokumenty świadczą o postawach patriotycznych poszczególnych osób, całych rodzin, jak i społeczności lokalnych oraz włożonym wysiłku w odzyskanie przez Polskę niepodległości. Na wystawie pojawiają się m.in. nazwiska Kleniewskich, Zamoyskich czy Sekutowiczów.
O tych ostatnich wiele informacji dostarczyła Ewa Bajkowska. W reportażu Moniki Malec „Skarby rodzinne” opowie o swoich poszukiwaniach oraz o tym, czego dowiedziała się o gronie przedwojennych adwokatów i działaczy społecznych.
Szczegóły dotyczące wystawy można uzyskać na stronie Archiwum Państwowego w Lublinie oraz przez stronę Lubelskie Archiwum Cyfrowe http://lac.lublin.pl/.
agnieszka czyzewska jacquemet "kolczyki babci"
2021-01-20 10:15:34
Kilka zdjęć, koralowe kolczyki i pielęgniarski czepek to wydaje sie być bardzo skromnym spadkiem po babci. A jednak te kilka przedmiotów to ogromne bogactwo, które ukształtowało całe dorosłe zycie pani Małgorzaty Kozieł. Babcia Flora była pierwszą profesjonalna akuszerką i położną w Kazimierzu na Wisłą. Zaczynała jeszcze w latach 20 gdy w miasteczku i okolicach królowały zabobony i brak higieny. Po 30 latach pracy jej izba porodowa była instytucją wzorcową.
agnieszka czyżewska jacquemet "dom Mainy"
2021-01-13 15:14:09
Podroz Mainy zaczeła się w małej wsi na przedmieściu Groznego. Uciekła z domu po tym jak zamaskowani ludzie zabrali jej męża i zagrożli że podoby los spotka ja i dzieci jeśli zatrzymany bedzie sie opierał i nie złoży odpowiednich zaznań. Przy pomocy rodziny zebrała pieniądze na wyjazd do pierwszego bezpiecznego miejsca - Polski. Podróz miała trwać 4 dni, a trwa już cztery lata i Maina nadal nie wie czy małe mieszkanko w Białej Podlaskiej to już jest przystanek końcowy zwany bezpieczny dom, dla niej i dla siedmiorga dzieci
agnieszka czyżewska jacquemet "pastorałki przez internet"
2020-12-16 07:20:11
Pandemia ograniczyła nam możliwość przemieszczania sie i spotkań. Nie zmieniła jednak naszej potrzeby wspólnego świętowania i dzielenia sie radością . Grupa przyjaciól, rozrzuconych po całym świecie, postanowiła zamienić to pandemiczne ograniczenie w atut. Zafascynowani polska muzyką tradycyjna połaczyli się ze sobą on line z rożnych zakątków globu aby wspólnie śpiewać stare ludowe kolędy i pastorałki. Bliskość wyznaczją nie centymetry, metry czy kilometry ale temperatura uczuć które nas łączą.
agnieszka czyżewska jacquemet "kwiat na nowe życie"
2020-12-09 09:02:20
Irina Szewczenko zdecydowała się na wyjazd z Charkowa i Ukrainy pod wpływem napiecia związanego z tocząca się w kraju wojną z Rosją. Decyzja była trudna. Z jednej strony na miejscu trzymała ją dobrze znana ukochana praca w telewizji z drugiej strony wyjazd był obietnicą odmiany losu, spokoju i bezpieczeństwa. Oprócz walizki zabrała ze sobą w drogę kwiatka w doniczce. Absurdalne??? Niekoniecznie, jeśli zdamy sobie sprawę ze znaczenia tego gestu….
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475