naTemat.pl

Zapraszamy do odsłuchu naszych programów:
- MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE
- ALLEGRO MA NON TROPPO, CZYLI GODZINA Z JACKIEM
- poliTyka
- HALLO HALLER
- REKLAMIARA
- TALK SLOW
- ZDROWIE BEZ CENZURY
- TYPIARA OD TYPÓW


Odcinki od najnowszych:

poliTYka #70 | Oligarchowie odsuną Putina? Prof. Nijakowski: Trzeba im zostawić taką możliwość
2022-02-28 18:00:00

– Odsunięcie Putina? To by było racjonalne zachowanie jego otoczenia – mówi prof. Lech Nijakowski, socjolog konfliktu z Uniwersytetu Warszawskiego, komentując piętrzące się sankcje na Rosję za rozpętanie wojny z Ukrainą. Wykładowca był gościem Anny Dryjańskiej w podcaście poliTYka.  Prof. Lech Nijakowski sprzeciwia się "diagnozowaniu" Władimira Putina jako szaleńca, wariata, osoby niepoczytalnej. Podkreśla, że decyzja rosyjskiego przywódcy o rozpętaniu wojny w Ukrainie była w pełni świadoma, co nie znaczy jednak, że jego posunięcia były dostosowane do realiów.  – Dla jakości analizy zawsze lepiej jest założyć, że przywódca jest racjonalny, że ma plan. To może być zły plan, to może być plan, który okazuje się nieskuteczny, tak jak teraz moim zdaniem w przypadku Federacji Rosyjskiej. Ale jest to plan – mówi socjolog konfliktu.  Wykładowca jest także zdania, że fałszywa jest wizja Putina jako przywódcy, który rządzi indywidualnie i nie musi się liczyć ze swoim dworem.  – Politycy to racjonalni egoiści. Oni nigdy nie są sami na scenie. Zawsze są zakładnikami swojego otoczenia politycznego, które nie pozwoliłoby funkcjonować osobom niezrównoważonym psychicznie – tłumaczy prof. Lech Nijakowski dodając, że "im większe mocarstwo, tym większy wpływ zaplecza".  Szansę na to, by Rosja zakończyła wojnę w Ukrainie, profesor upatruje w buncie rosyjskich elit przerażonych kosztami sankcji, na jakie Putin naraził je atakiem na Ukrainę.  – To by było zachowanie racjonalne. Moim zdaniem to jest szansa: że oni poniosą takie koszty rozwiązania militarnego, że stwierdzą, że im się to nie opłaca. Na pewno (ewentualne odsunięcie Putina – red.) będzie rozwiązaniem w białych rękawiczkach. Trzeba im zostawić możliwość takiego działania – ocenia prof. Lech Nijakowski.

– Odsunięcie Putina? To by było racjonalne zachowanie jego otoczenia – mówi prof. Lech Nijakowski, socjolog konfliktu z Uniwersytetu Warszawskiego, komentując piętrzące się sankcje na Rosję za rozpętanie wojny z Ukrainą. Wykładowca był gościem Anny Dryjańskiej w podcaście poliTYka.  Prof. Lech Nijakowski sprzeciwia się "diagnozowaniu" Władimira Putina jako szaleńca, wariata, osoby niepoczytalnej. Podkreśla, że decyzja rosyjskiego przywódcy o rozpętaniu wojny w Ukrainie była w pełni świadoma, co nie znaczy jednak, że jego posunięcia były dostosowane do realiów.  – Dla jakości analizy zawsze lepiej jest założyć, że przywódca jest racjonalny, że ma plan. To może być zły plan, to może być plan, który okazuje się nieskuteczny, tak jak teraz moim zdaniem w przypadku Federacji Rosyjskiej. Ale jest to plan – mówi socjolog konfliktu.  Wykładowca jest także zdania, że fałszywa jest wizja Putina jako przywódcy, który rządzi indywidualnie i nie musi się liczyć ze swoim dworem.  – Politycy to racjonalni egoiści. Oni nigdy nie są sami na scenie. Zawsze są zakładnikami swojego otoczenia politycznego, które nie pozwoliłoby funkcjonować osobom niezrównoważonym psychicznie – tłumaczy prof. Lech Nijakowski dodając, że "im większe mocarstwo, tym większy wpływ zaplecza".  Szansę na to, by Rosja zakończyła wojnę w Ukrainie, profesor upatruje w buncie rosyjskich elit przerażonych kosztami sankcji, na jakie Putin naraził je atakiem na Ukrainę.  – To by było zachowanie racjonalne. Moim zdaniem to jest szansa: że oni poniosą takie koszty rozwiązania militarnego, że stwierdzą, że im się to nie opłaca. Na pewno (ewentualne odsunięcie Putina – red.) będzie rozwiązaniem w białych rękawiczkach. Trzeba im zostawić możliwość takiego działania – ocenia prof. Lech Nijakowski.

Marketplace Allegro: wszystko, co chcielibyście o nim wiedzieć, ale baliście się zapytać
2022-02-28 15:00:23

Odczuwasz wielki głód sukcesu w dziedzinie sprzedaży przez internet, lecz nie wiesz, jak nabrać wiatru w żagle (lub wręcz zacząć, o ile jesteś nowicjuszem)? A więc poznaj koniecznie naszego dzisiejszego gościa – Marcina Półchłopka, merchant management directora Allegro.  Jesteś "świeżakiem", który na temat e-commerce'u nie wie praktycznie nic? A może należysz do osób prowadzących od lat handel w sieci, a dziś marzących o wejściu na zupełnie nowy poziom działalności?  Niezależnie od tego, do której z owych grup należysz, dzięki naszemu podcastowi zyskasz naprawdę dużą porcję (bez)cennej wiedzy.  Marcin Półchłopek wyjaśnia nam, na czym polegają najistotniejsze rożnice pomiędzy sklepem internetowym a Marketplace – czyli platformą, na której możesz liczyć na wsparcie ze strony potentata w owej dziedzinie, czyli Allegro.  Porozmawiajmy więc zarówno o pomocy, na którą można tutaj liczyć, jak i o (wielkim, nieprzerwanie rosnącym) potencjale sprzedaży online.  Będzie także o najistotniejszych oczekiwaniach (zarówno ze strony kupujących, jak i sprzedawców) oraz tym, czy lepiej stawiać na asortyment najbardziej poszukiwany, czy może poszukanie własnego miejsca w niszy, gdzie nie będziemy mieli do czynienia ze znacznie mniejszą konkurencją niż ma to miejsce w przypadku towarów bestsellerowych.  Na jaki pakiet powitalny możesz liczyć, zaczynając przygodę z Marketplace? Czy – jeżeli twoja oferta liczona jest w tysiącach lub milionach produktów – otrzymasz tutaj do dyspozycji narzędzia dostosowane do tak wielkich potrzeb? Oto kolejne z wielu pytań, na które odpowiedzi znajdziesz w naszym materiale.

Odczuwasz wielki głód sukcesu w dziedzinie sprzedaży przez internet, lecz nie wiesz, jak nabrać wiatru w żagle (lub wręcz zacząć, o ile jesteś nowicjuszem)? A więc poznaj koniecznie naszego dzisiejszego gościa – Marcina Półchłopka, merchant management directora Allegro.  Jesteś "świeżakiem", który na temat e-commerce'u nie wie praktycznie nic? A może należysz do osób prowadzących od lat handel w sieci, a dziś marzących o wejściu na zupełnie nowy poziom działalności?  Niezależnie od tego, do której z owych grup należysz, dzięki naszemu podcastowi zyskasz naprawdę dużą porcję (bez)cennej wiedzy.  Marcin Półchłopek wyjaśnia nam, na czym polegają najistotniejsze rożnice pomiędzy sklepem internetowym a Marketplace – czyli platformą, na której możesz liczyć na wsparcie ze strony potentata w owej dziedzinie, czyli Allegro.  Porozmawiajmy więc zarówno o pomocy, na którą można tutaj liczyć, jak i o (wielkim, nieprzerwanie rosnącym) potencjale sprzedaży online.  Będzie także o najistotniejszych oczekiwaniach (zarówno ze strony kupujących, jak i sprzedawców) oraz tym, czy lepiej stawiać na asortyment najbardziej poszukiwany, czy może poszukanie własnego miejsca w niszy, gdzie nie będziemy mieli do czynienia ze znacznie mniejszą konkurencją niż ma to miejsce w przypadku towarów bestsellerowych.  Na jaki pakiet powitalny możesz liczyć, zaczynając przygodę z Marketplace? Czy – jeżeli twoja oferta liczona jest w tysiącach lub milionach produktów – otrzymasz tutaj do dyspozycji narzędzia dostosowane do tak wielkich potrzeb? Oto kolejne z wielu pytań, na które odpowiedzi znajdziesz w naszym materiale.

ZDROWIE BEZ CENZURY #21 | Przy chorobie Hashimoto to nie gluten i laktoza powinny spędzać nam sen z powiek
2022-02-26 10:00:00

Nie ma jednej dobrej diety dla osoby chorującej na chorobę Hashimoto. Są pewne czynniki, które mogą wpływać na stan zapalny przy tej chorobie. Musimy jednak na dietę patrzeć całościowo i skupić się na ważnych rzeczach. Tymczasem najbardziej rozdmuchane na formach internetowych i grupach są kwestie dotyczące jedzenia glutenu i laktozy – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Kamil Paprotny, dietetyk kliniczny.

Nie ma jednej dobrej diety dla osoby chorującej na chorobę Hashimoto. Są pewne czynniki, które mogą wpływać na stan zapalny przy tej chorobie. Musimy jednak na dietę patrzeć całościowo i skupić się na ważnych rzeczach. Tymczasem najbardziej rozdmuchane na formach internetowych i grupach są kwestie dotyczące jedzenia glutenu i laktozy – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Kamil Paprotny, dietetyk kliniczny.

GODZINA Z JACKIEM #50 | "Nie wydaje mi się, by Putin był szalony". Smolar konkretnie o inwazji Rosji na Ukrainę - Eugeniusz Smolar
2022-02-25 18:40:32

– Możliwości mobilizacji zasobów rosyjskiego reżimu są znacznie większe niż w przypadku demokratycznych państw – przyznał wybitny analityk sytuacji międzynarodowej i były dyrektor Centrum Stosunków Międzynarodowych Eugeniusz Smolar. Gość podcastu "Allegro ma non troppo" rozmawiał z prowadzącym Jackiem Pałasińskim na temat inwazji Rosji na Ukrainę, możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji i manipulacjach Putina.  Eugeniusz Smolar jest nie tylko ekspertem w dziedzinie stosunków międzynarodowych. Był też dziennikarzem (w tym Polskiej Sekcji BBC) oraz działaczem i więźniem politycznym w czasach PRL. W rozmowie z Jackiem Pałasińskim komentował to, co dzieje się teraz na Ukrainie i wokół niej – ale nie tylko.  W podcaście "Allegro ma non troppo" Smolar analizował działania Władimira Putina, które uważa za dobrze przemyślane. Podkreśla, że przywódca Rosji w swoim lekceważącym wobec Ukrainy orędziu manipulował – podobnie jak w wielu innych przypadkach – odbiorcami.  – Nie wierzę w przypuszczenia, że Putin jest szalony. Wydawało mi się od razu, że podczas wystąpienia mieliśmy do czynienia z teatrem obliczonym na wzmocnienie zaniepokojenia wśród przywódców zachodnich, że mają do czynienia z człowiekiem nieobliczalnym. A nieobliczalność jest potężną bronią odstraszającą. Odgrywa istotną rolę w kalkulacjach przywódców zachodnich, gdy rozpatrują możliwości kontrreakcji na agresję Rosji na Ukrainę – tłumaczył.  W podcaście "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem" Smolar mówił też m.in. o tym, co mogłoby powstrzymać Putina, a także o tym, czy polityka niektórych państw Europy, w tym Polski i Węgier, rzeczywiście jest na rękę rosyjskiemu przywódcy.

– Możliwości mobilizacji zasobów rosyjskiego reżimu są znacznie większe niż w przypadku demokratycznych państw – przyznał wybitny analityk sytuacji międzynarodowej i były dyrektor Centrum Stosunków Międzynarodowych Eugeniusz Smolar. Gość podcastu "Allegro ma non troppo" rozmawiał z prowadzącym Jackiem Pałasińskim na temat inwazji Rosji na Ukrainę, możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji i manipulacjach Putina.  Eugeniusz Smolar jest nie tylko ekspertem w dziedzinie stosunków międzynarodowych. Był też dziennikarzem (w tym Polskiej Sekcji BBC) oraz działaczem i więźniem politycznym w czasach PRL. W rozmowie z Jackiem Pałasińskim komentował to, co dzieje się teraz na Ukrainie i wokół niej – ale nie tylko.  W podcaście "Allegro ma non troppo" Smolar analizował działania Władimira Putina, które uważa za dobrze przemyślane. Podkreśla, że przywódca Rosji w swoim lekceważącym wobec Ukrainy orędziu manipulował – podobnie jak w wielu innych przypadkach – odbiorcami.  – Nie wierzę w przypuszczenia, że Putin jest szalony. Wydawało mi się od razu, że podczas wystąpienia mieliśmy do czynienia z teatrem obliczonym na wzmocnienie zaniepokojenia wśród przywódców zachodnich, że mają do czynienia z człowiekiem nieobliczalnym. A nieobliczalność jest potężną bronią odstraszającą. Odgrywa istotną rolę w kalkulacjach przywódców zachodnich, gdy rozpatrują możliwości kontrreakcji na agresję Rosji na Ukrainę – tłumaczył.  W podcaście "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem" Smolar mówił też m.in. o tym, co mogłoby powstrzymać Putina, a także o tym, czy polityka niektórych państw Europy, w tym Polski i Węgier, rzeczywiście jest na rękę rosyjskiemu przywódcy.

poliTYka #69 | Ukrainiec mieszkający w Polsce: To jest wojna. Wasze wsparcie jest bardzo ważne
2022-02-25 11:12:24

Gościem specjalnego wydania podcastu poliTYka był Vlad Semeryński, ukraiński prawnik i przedsiębiorca mieszkający w Polsce. – Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. To nie jest rosyjska agresja, to nie jest inwazja. To jest wojna – powiedział Vlad Semeryński w rozmowie z Anną Dryjańską.

Gościem specjalnego wydania podcastu poliTYka był Vlad Semeryński, ukraiński prawnik i przedsiębiorca mieszkający w Polsce. – Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. To nie jest rosyjska agresja, to nie jest inwazja. To jest wojna – powiedział Vlad Semeryński w rozmowie z Anną Dryjańską.

Hallo Haller #25 | "W Polsce nie ma takiej potrzeby". Agnieszka Sora o parytetach
2022-02-23 19:00:00

Gościem kolejnego odcinka podcastu "Hallo Haller" była Agnieszka Sora, czyli jedna z najlepszych polskich ekspertek ds. badań rynkowych, marketingowych i badań opinii. W rozmowie z Dorotą Haller poruszono takie tematy, jak łącznie wymagającej pracy z życiem rodzinnym oraz kwestię parytetów dla kobiet. Zdaniem ekspertki "w Polsce nie ma takiej potrzeby".

Gościem kolejnego odcinka podcastu "Hallo Haller" była Agnieszka Sora, czyli jedna z najlepszych polskich ekspertek ds. badań rynkowych, marketingowych i badań opinii. W rozmowie z Dorotą Haller poruszono takie tematy, jak łącznie wymagającej pracy z życiem rodzinnym oraz kwestię parytetów dla kobiet. Zdaniem ekspertki "w Polsce nie ma takiej potrzeby".

TALK SLOW #17 | „Miałam depresję po Rolowaniu”. Natasza Urbańska szczerze o drodze, którą przeszła
2022-02-22 16:55:26

Pierwsze skojarzenia, gdy myślicie o Nataszy Urbańskiej? Zgaduję: Janusz Józefowicz, Rolowanie, cekiny i Buffo. Jeśli trafiłam, zapraszam Was na rozmowę, dzięki której zobaczycie pełniejszą perspektywę i poznacie lepiej tę artystkę. Gościem odcinka otwierającego trzeci sezon TALK SLOW jest Natasza Urbańska.

Pierwsze skojarzenia, gdy myślicie o Nataszy Urbańskiej? Zgaduję: Janusz Józefowicz, Rolowanie, cekiny i Buffo. Jeśli trafiłam, zapraszam Was na rozmowę, dzięki której zobaczycie pełniejszą perspektywę i poznacie lepiej tę artystkę. Gościem odcinka otwierającego trzeci sezon TALK SLOW jest Natasza Urbańska.

poliTYka #68 | Kto wygra wybory? Gen. Dukaczewski: Obawiam się, że służby
2022-02-21 18:00:00

Gen. Marek Dukaczewski był gościem naTemat.pl w podcaście poliTYka. Były szef Wojskowych Służb Informacyjnych skomentował inwigilowanie opozycji programem Pegasus, zaprojektowanym do ścigania terrorystów i najgroźniejszych przestępców. Program prowadziła Anna Dryjańska.

Gen. Marek Dukaczewski był gościem naTemat.pl w podcaście poliTYka. Były szef Wojskowych Służb Informacyjnych skomentował inwigilowanie opozycji programem Pegasus, zaprojektowanym do ścigania terrorystów i najgroźniejszych przestępców. Program prowadziła Anna Dryjańska.

GODZINA Z JACKIEM #49 | Prof. Marcin Matczak: „Prezydent Andrzej Duda mnie zaskoczył”
2022-02-20 10:00:00

ościem kolejnego odcinka podcastu "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem" jest prof. Marcin Matczak. W rozmowie z Jackiem Pałasińskim prawnik opowiada między innymi o swojej reakcji po rozprawie Jakuba Żulczyka, książce "Jak wychować rapera. Bezradnik" i sytuacji na wschodzie Europy.  W studiu naTemat.pl pojawił się słynny profesor prawa, specjalista w zakresie teorii i filozofii prawa, Marcin Matczak. Prywatnie ojciec jednego z najpopularniejszych raperów młodego pokolenia Michała Matczaka, który występuje pod pseudonimem Mata.   Jacek Pałasiński rozpoczął rozmowę od pytania, co jego rozmówcy daje sława. Prof. Matczak  stwierdził, że można na to pytanie odpowiedzieć na dwa sposoby. W zależności, czy chodzi o Sławę, czyli rodzinne miasto prawnika w woj. lubuskim, czy sławę jako zjawisko.   – To jest zjawisko bardzo trudne do określenia. W pewnym momencie człowiek jest rozpoznawany na ulicy, ponieważ był w telewizji albo coś powiedział. Na początku sprawia to pewną przyjemność, bo jest to ciekawe doświadczenie. (...) Później z tym wiążą się pewne koszty, w tym utrata prywatności. W pewnym momencie człowiek zdaje sobie sprawę, że może ta rozpoznawalność wcale nie jest taką dobrą sprawą. Zwłaszcza że nie zawsze oznacza akceptację – mówi.  Jacek Pałasiński nawiązał też do dwóch znaczących wydarzeń – odmowy przyjęcia z rąk prezydenta Andrzeja Dudy tytułu naukowego oraz mocny komentarz o nieobrażaniu prezydenta po rozprawie Jakuba Żulczyka. Prowadzący dopytywał, czy jego rozmówca nie widzi w tym sprzeczności.   – Starałem się, aby moja odmowa nie była niegrzeczna i chciałem pokazać, że doceniam to, co zrobił prezydent Duda. Spodziewałem się, że uczyni on z mojej profesury kwestię polityczną, a tu nagle mnie zaskoczył, bo po paru miesiącach ten tytuł mi przyznał. Wyjaśniłem, dlaczego nie mogę odebrać tego tytułu z jego rąk i starałem się zrobić to w sposób niekonfrontacyjny – tłumaczył prof. Matczak.   – Andrzej Duda jest legalnie wybranym prezydentem i wielu naszych obywateli się z nim utożsamia. Takie bezmyślne obrażanie głowy państwa jest w jakimś sensie obrażaniem także tych ludzi. Myślę, że tego nie potrzebujemy, bo i tak społeczeństwo polskie jest podzielone. Nie ma sensu dokładać kolejnego kamyczka do tej lawiny, która się za chwilę uruchomi – dodaje.  Prof. Marcin Matczak podkreśla, że jednym, i drugim zachowaniem starał się pokazać respekt dla głowy państwa.   W podcaście nie zabrakło tematu książki prof. Matczaka pod tytułem "Jak wychować rapera. Bezradnik", która miała premierę kilka miesięcy temu.

ościem kolejnego odcinka podcastu "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem" jest prof. Marcin Matczak. W rozmowie z Jackiem Pałasińskim prawnik opowiada między innymi o swojej reakcji po rozprawie Jakuba Żulczyka, książce "Jak wychować rapera. Bezradnik" i sytuacji na wschodzie Europy.  W studiu naTemat.pl pojawił się słynny profesor prawa, specjalista w zakresie teorii i filozofii prawa, Marcin Matczak. Prywatnie ojciec jednego z najpopularniejszych raperów młodego pokolenia Michała Matczaka, który występuje pod pseudonimem Mata.   Jacek Pałasiński rozpoczął rozmowę od pytania, co jego rozmówcy daje sława. Prof. Matczak  stwierdził, że można na to pytanie odpowiedzieć na dwa sposoby. W zależności, czy chodzi o Sławę, czyli rodzinne miasto prawnika w woj. lubuskim, czy sławę jako zjawisko.   – To jest zjawisko bardzo trudne do określenia. W pewnym momencie człowiek jest rozpoznawany na ulicy, ponieważ był w telewizji albo coś powiedział. Na początku sprawia to pewną przyjemność, bo jest to ciekawe doświadczenie. (...) Później z tym wiążą się pewne koszty, w tym utrata prywatności. W pewnym momencie człowiek zdaje sobie sprawę, że może ta rozpoznawalność wcale nie jest taką dobrą sprawą. Zwłaszcza że nie zawsze oznacza akceptację – mówi.  Jacek Pałasiński nawiązał też do dwóch znaczących wydarzeń – odmowy przyjęcia z rąk prezydenta Andrzeja Dudy tytułu naukowego oraz mocny komentarz o nieobrażaniu prezydenta po rozprawie Jakuba Żulczyka. Prowadzący dopytywał, czy jego rozmówca nie widzi w tym sprzeczności.   – Starałem się, aby moja odmowa nie była niegrzeczna i chciałem pokazać, że doceniam to, co zrobił prezydent Duda. Spodziewałem się, że uczyni on z mojej profesury kwestię polityczną, a tu nagle mnie zaskoczył, bo po paru miesiącach ten tytuł mi przyznał. Wyjaśniłem, dlaczego nie mogę odebrać tego tytułu z jego rąk i starałem się zrobić to w sposób niekonfrontacyjny – tłumaczył prof. Matczak.   – Andrzej Duda jest legalnie wybranym prezydentem i wielu naszych obywateli się z nim utożsamia. Takie bezmyślne obrażanie głowy państwa jest w jakimś sensie obrażaniem także tych ludzi. Myślę, że tego nie potrzebujemy, bo i tak społeczeństwo polskie jest podzielone. Nie ma sensu dokładać kolejnego kamyczka do tej lawiny, która się za chwilę uruchomi – dodaje.  Prof. Marcin Matczak podkreśla, że jednym, i drugim zachowaniem starał się pokazać respekt dla głowy państwa.   W podcaście nie zabrakło tematu książki prof. Matczaka pod tytułem "Jak wychować rapera. Bezradnik", która miała premierę kilka miesięcy temu.

ZDROWIE BEZ CENZURY #20 | 25 lat temu oddała życie w jego ręce. On zaryzykował, żeby ją ratować. Tworzyli historię medycyny
2022-02-18 18:06:26

Będąc świeżo po trzydziestce, tak jak większość młodych ludzi myślałam, że jestem nieśmiertelna. To były zwykłe badania pracownicze, wśród których była morfologia. Te badania uratowały mi życie. Wyniki morfologii były bardzo złe. Okazało się, że mam przewlekłą białaczkę szpikową. Trafiłam od razu pod opiekę Instytutu Hematologii w Warszawie – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Urszula Jaworska, która 25 lat temu jako pierwsza w Polsce przeszła przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego.   Nie bałam się o siebie. Bałam się, jak z moim ewentualnym odejściem poradzi sobie moja rodzina, mój mąż i moja wówczas 5-letnia córka. To było dla mnie bardzo traumatyczne – opowiada.  Urszula Jaworska 18 lutego 1997 r. przeszła, jako pierwsza pacjentka w Polsce, przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy. Ten pionierski w dziejach polskiej medycyny zabieg odbył się w Klinice Hematologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, a zabiegu dokonał profesor Jerzy Hołowiecki z zespołem. Jeszcze jako pacjentka została Fundatorem  – Założycielem Fundacji Urszuli Jaworskiej. Od 25 lat pomaga polskim pacjentom.  – Pamiętam, jak mój mąż klęczał nad wynikami badań i płakał, tuliła go nasza 5-letnia córka. W pierwszej chwili myślałam, że coś strasznego stało się z nim albo z córką. Tymczasem okazało się, że jego przyjaciel zmarł kiedyś na białaczkę. Mąż powiedział mi wtedy: "Jesteś bardzo ciężko chora". Wtedy powiedziałam sobie, że już nikt, nigdy nie będzie płakał przeze mnie. To było takie postanowienie, które realizuje aż do dziś. Stwierdziłam wtedy, że zrobię wszystko, żeby przeżyć, żeby żyć dla nich, żeby doczekać czasu kiedy będę babcią trójki wnuków – opowiada Urszula Jaworska.  Mogła dochować swoich postanowień dzięki profesorowi Jerzemu Hołowieckiemu.  Prof. Jerzy Hołowiecki 18 lutego 1997 r. jako pierwszy w Polsce, wraz zespołem dokonał transplantacji szpiku kostnego od niespokrewnionego dawcy. Profesor to światowej klasy, wybitny hematolog, twórca polskiej szkoły hematologii, lekarz, który wielokrotnie zmieniał historię, nie tylko polskiej medycyny. Dziś pracuje w Klinice Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Centrum Onkologii - Instytut im. M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie - Oddział w Gliwicach. – Każdego roku w lutym wracam myślami do tego dnia, a właściwie do tej nocy, kiedy przeszczepiliśmy szpik Urszuli. Wracam też do dnia, kiedy Urszula po raz pierwszy pojawiła się w naszej klinice – mówi prof. Hołowiecki.   I dodaje: – Pamiętam, że Urszula, która jest człowiekiem zdecydowanym i konkretnym, powiedziała mi wtedy: "Proszę pana, pan musi mi zrobić przeszczep. Jestem w sytuacji, gdzie powiedziano mi, że moje rokowanie jest bardzo poważne".   Urszula powiedziała prawdę. Wtedy leczenie farmakologiczne pozwalało na przedłużenie życia o 5 lat, a pełne wyleczenie gwarantowała jedynie transplantacja szpiku kostnego.  Urszula Jaworska postawiła lekarzy pod przysłowiową ścianą. Profesor mówi otwarcie, że jego zespół przygotowywał się już do zrobienie pierwszej transplantacji szpiku od niespokrewnionego dawcy na koniec 1997 r. ale to był dopiero luty.  – Bałem się żeby, mówiąc kolokwialnie, żeby czegoś nie zawalić. Tu była ogromna rola Urszuli. Miała ogromną wolę i twarde argumenty. Zwyczajnie pokazała nam zdjęcia swojej rodziny - męża i małej córeczki. Powiedziała: musicie mi pomóc. To był argument kluczowy. To też przemawiało za tym, że nawet jeśli nie jesteśmy idealnie przygotowani, to i tak nie możemy tego odkładać – wspomina prof. Hołowiecki.  Jeśli chcesz poznać tę niezwykłą historię pierwszego przeszczepienia szpiku od dawcy niespokrewnionego to zapraszam do obejrzenia podcastu Zdrowie bez cenzury. Gośćmi tego odcinka są Urszula Jaworska i prof. Jerzy Hołowiecki. Prowadzi Anna Kaczmarek.

Będąc świeżo po trzydziestce, tak jak większość młodych ludzi myślałam, że jestem nieśmiertelna. To były zwykłe badania pracownicze, wśród których była morfologia. Te badania uratowały mi życie. Wyniki morfologii były bardzo złe. Okazało się, że mam przewlekłą białaczkę szpikową. Trafiłam od razu pod opiekę Instytutu Hematologii w Warszawie – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Urszula Jaworska, która 25 lat temu jako pierwsza w Polsce przeszła przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego.   Nie bałam się o siebie. Bałam się, jak z moim ewentualnym odejściem poradzi sobie moja rodzina, mój mąż i moja wówczas 5-letnia córka. To było dla mnie bardzo traumatyczne – opowiada.  Urszula Jaworska 18 lutego 1997 r. przeszła, jako pierwsza pacjentka w Polsce, przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy. Ten pionierski w dziejach polskiej medycyny zabieg odbył się w Klinice Hematologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, a zabiegu dokonał profesor Jerzy Hołowiecki z zespołem. Jeszcze jako pacjentka została Fundatorem  – Założycielem Fundacji Urszuli Jaworskiej. Od 25 lat pomaga polskim pacjentom.  – Pamiętam, jak mój mąż klęczał nad wynikami badań i płakał, tuliła go nasza 5-letnia córka. W pierwszej chwili myślałam, że coś strasznego stało się z nim albo z córką. Tymczasem okazało się, że jego przyjaciel zmarł kiedyś na białaczkę. Mąż powiedział mi wtedy: "Jesteś bardzo ciężko chora". Wtedy powiedziałam sobie, że już nikt, nigdy nie będzie płakał przeze mnie. To było takie postanowienie, które realizuje aż do dziś. Stwierdziłam wtedy, że zrobię wszystko, żeby przeżyć, żeby żyć dla nich, żeby doczekać czasu kiedy będę babcią trójki wnuków – opowiada Urszula Jaworska.  Mogła dochować swoich postanowień dzięki profesorowi Jerzemu Hołowieckiemu.  Prof. Jerzy Hołowiecki 18 lutego 1997 r. jako pierwszy w Polsce, wraz zespołem dokonał transplantacji szpiku kostnego od niespokrewnionego dawcy. Profesor to światowej klasy, wybitny hematolog, twórca polskiej szkoły hematologii, lekarz, który wielokrotnie zmieniał historię, nie tylko polskiej medycyny. Dziś pracuje w Klinice Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Centrum Onkologii - Instytut im. M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie - Oddział w Gliwicach. – Każdego roku w lutym wracam myślami do tego dnia, a właściwie do tej nocy, kiedy przeszczepiliśmy szpik Urszuli. Wracam też do dnia, kiedy Urszula po raz pierwszy pojawiła się w naszej klinice – mówi prof. Hołowiecki.   I dodaje: – Pamiętam, że Urszula, która jest człowiekiem zdecydowanym i konkretnym, powiedziała mi wtedy: "Proszę pana, pan musi mi zrobić przeszczep. Jestem w sytuacji, gdzie powiedziano mi, że moje rokowanie jest bardzo poważne".   Urszula powiedziała prawdę. Wtedy leczenie farmakologiczne pozwalało na przedłużenie życia o 5 lat, a pełne wyleczenie gwarantowała jedynie transplantacja szpiku kostnego.  Urszula Jaworska postawiła lekarzy pod przysłowiową ścianą. Profesor mówi otwarcie, że jego zespół przygotowywał się już do zrobienie pierwszej transplantacji szpiku od niespokrewnionego dawcy na koniec 1997 r. ale to był dopiero luty.  – Bałem się żeby, mówiąc kolokwialnie, żeby czegoś nie zawalić. Tu była ogromna rola Urszuli. Miała ogromną wolę i twarde argumenty. Zwyczajnie pokazała nam zdjęcia swojej rodziny - męża i małej córeczki. Powiedziała: musicie mi pomóc. To był argument kluczowy. To też przemawiało za tym, że nawet jeśli nie jesteśmy idealnie przygotowani, to i tak nie możemy tego odkładać – wspomina prof. Hołowiecki.  Jeśli chcesz poznać tę niezwykłą historię pierwszego przeszczepienia szpiku od dawcy niespokrewnionego to zapraszam do obejrzenia podcastu Zdrowie bez cenzury. Gośćmi tego odcinka są Urszula Jaworska i prof. Jerzy Hołowiecki. Prowadzi Anna Kaczmarek.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie