naTemat.pl

Zapraszamy do odsłuchu naszych programów:
- ALLEGRO MA NON TROPPO, CZYLI GODZINA Z JACKIEM
- poliTyka
-Rozmowa naTemat
-Szczerze do bólu
-naŚlepo
-Wywiadówka
Społeczeństwo i Kultura
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100101102103104
SPOKOJNA GŁOWA #10 | Myślisz, że o wodzie wiesz wszystko?
2020-12-28 10:48:43
Wodę trzeba pić i najlepiej, żeby było to około 2 litrów dziennie z różnych źródeł... I to właściwie chyba cała wiedza większości z nas na temat wody. O tym, że warto wiedzieć więcej, że woda ma różny smak (i wcale nie chodzi o tzw. wody owocowe!), ale przede wszystkim o zaletach wód źródlanych w podcascie "Spokojna głowa" opowiada Ilona Woźniak, kierowniczka do spraw Naukowych i Żywieniowych w Żywiec Zdrój. Woda gasi pragnienie, reguluje poziom ciśnienia krwi, poprawia trawienie. Odpowiednie nawodnienie pomaga w pracy naszego mózgu, ma wpływ na to, jak się czujemy fizycznie, ale i na nasze samopoczucie. Dzięki piciu wody możemy zmniejszyć ryzyko pojawianie się bólów migrenowych głowy, uniknąć infekcji układu moczowego. I choć korzyści można by jeszcze długo wymieniać, to okazuje się, że nie sięgamy po nią zbyt często. – Wciąż jesteśmy w tej grupie krajów, w których spożycie wody jest dość niskie. To się z upływem czasu zmienia – mówi Ilona Woźniak. Z badań wynika, że w 2019 roku piliśmy jedną szklankę napojów więcej niż w 2014 roku. Nie przekłada się to jednak na spożywanie wody, a według zaleceń specjalistów woda powinna być głównym źródłem płynów w diecie. Powinna stanowić przynajmniej połowę tego, co pijemy.
SPOKOJNA GŁOWA #9 | "Świąt możemy nie lubić, bo coś nam uzmysławiają". Jak przetrwać stres Bożego Narodzenia?
2020-12-28 10:42:16
Nie wszyscy czują magię świąt, nie dla wszystkich ten czas jest wyjątkowy. Jedni nienawidzą spotkań z rodziną, a drugim samotność doskwiera bardziej niż zwykle. O tym, że takich osób jest więcej niż nam się wydaje, oraz o tym, jak radzić sobie z emocjami w czasie Bożego Narodzenia mówi Katarzyna Kucewicz, psycholog i psychoterapeuta. – Bardzo dużo ludzi nie lubi świąt. Wśród moich pacjentów temat niechęci do świąt pojawia się często. Nie lubimy ich z wielu powodów. Czasami jesteśmy obrażeni za to, że nie wyglądają tak, jakbyśmy chcieli, żeby wyglądały – mówi Katarzyna Kucewicz. A w głowach mamy zakodowane "święta na bogato", takie, jak pokazuje się w reklamach, w amerykańskich filmach w wielką choinką. Te fantazje są najczęściej utopią, bo tylko w nielicznych rodzinach zdarza się, że wszyscy się lubią i śmieją się z tych samych żartów. – Świąt możemy też nie lubić, bo coś nam uzmysławiają, np. to, że jesteśmy samotni albo to, że nasze życie nie do końca wygląda tak, jak wyglądać powinno, że mamy dużo stresu. Samotnym można być, bo jest się samemu i nie mam z kim pogadać, ale odczuwać samotność można gdy jest się zamkniętym w kuchni, kiedy cała rodzina biesiaduje i się śmieje – wyjaśnia psycholog. Może być też tak, że święta kogoś przerażają. Przeraża wizja rozmów z rodziną, tłumaczenia się dlaczego czegoś nie mamy lub dlaczego coś mamy, dlaczego żyjemy tak, a nie inaczej. Nie chcemy porównywania z kuzynką, siostrą czy kimkolwiek innym. W podcascie "Spokojna głowa" Katarzyna Kucewicz podpowiada, jak spróbować poradzić sobie z tymi emocjami i nabrać dystansu do świąt. Pamiętajmy, że niczego nie można robić na siłę, a nasze uczucia są bardzo ważne.
KORONAWIRUS BEZ CENZURY #36 | Depresja w czasach COVID-19. Jak pandemia wpłynęła na naszą psychikę?
2020-12-21 11:14:47
– Nie raz słyszymy, że ktoś mówi, że "dzisiaj to mam taką depresję, bo taka pogoda i jeszcze pandemia". Ale oczywiście to nie jest depresja w rozumieniu medycznym. Depresja to poważna choroba, której nie można bagatelizować – mówi nam prof. Dominika Dudek, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Wyjaśnia, jak depresja zmieniła się podczas epidemii oraz tłumaczy jak ją rozpoznać i leczyć. – Zacznijmy od tego, czym się różni depresja od zwykłego smutku. Przede wszystkim w depresji smutek jest tylko jednym z objawów. Temu smutkowi towarzyszy anhedonia, czyli brak odczuwania przyjemności i zainteresowań, towarzyszy mu wyczerpanie, skrajne zmęczenie, utrata energii, zaburzenia myślenia, nieadekwatne poczucie winy, niska samoocena czy poczucie beznadziejności – wymienia w rozmowie z Anną Kaczmarek profesor Dominika Dudek. Dodaje, że ma wielu pacjentów, którzy w depresji mają myśli samobójcze, zaburzenia jedzenia, snu oraz cały szereg objawów fizycznych, które dla lekarzy mogą być mylące w dobie pandemii, na przykład poczucie duszności. – Pacjent może zgłosić się do lekarza i nie mówi wtedy, że jest mu smutno, tylko opowiada o niepokojących go objawach fizycznych. Twierdzi, że coś z nim jest nie tak, bo jest inny, niż kiedyś i podaje, że może to serce, anemia – zauważa prof. Dudek, czym podkreśla, że rozpoznanie depresji jest czasami bardzo trudne. Smutek jest więc tylko jednym z objawów, a depresja jest bardziej złożona. Jeśli jesteśmy smutni, po prostu nie lubimy tego uczucia, ale wstajemy, myjemy się, ubieramy i zabieramy się do roboty. Natomiast pacjent z depresją jest tak wyczerpany, że nie ma energii, żeby wykonać nawet najprostsze czynności. Czasami samo zadbanie o higienę jest trudne, nie mówiąc już o normalnym funkcjonowaniu, żeby iść do pracy lub zając się jakimiś obowiązkami. To wywołuje wtedy w osobach z depresją poczucie winy, a stamtąd już blisko do myśli o tym, że wszystkim byłoby lepiej bez tej osoby. – Ponadto jak jesteśmy smutni, to każdy ma swój sposób, żeby ten smutek rozproszyć. Jeden obejrzy film, inny posłucha muzyki czy spotka się z przyjaciółmi. Pacjent w depresji nie może sobie tak pomóc, przez wspomnianą anhedonię. On nie odczuwa przyjemności i pozytywnych uczuć – zaznacza nasza rozmówczyni. Jeszcze jedną z różnic między osobami smutnymi a tymi z depresją jest to, że te pierwsze potrafią wskazać powód swojego spadku nastroju. Z kolei pacjenci z depresją nawet jeśli wskażą wydarzenia, które poprzedziły jego obecny stan, to i tak potem ta depresja zaczyna żyć własnym życiem. Dlatego wszelkie zmiany na lepsze w ich otoczeniu niekoniecznie mogą mieć wpływ na polepszenie ich nastroju. – To jest choroba, ciężka choroba, którą należy leczyć i ma ona bardzo wiele twarzy. Jednym z takich typów pacjentów są tacy, którzy chorują na nią od dawna i mają jej nawroty. Muszę powiedzieć, że paradoksalnie wielu z nich całkiem nieźle znosi tę pandemię. To nie jest tak, jakby byli oni już trochę przystosowani do funkcjonowania na niższych obrotach – opowiada prof. Dudek. Dodaje, że często są to osoby, które nie pracują, są na rencie i dla nich zbytnio nic się nie zmieniło i nie obchodzi ich to, co dzieje się dookoła. – Oczywiście z takimi osobami mamy teraz problem terapeutyczny. Przecież w normalnych warunkach zachęcamy właśnie do aktywności, wyjścia do ludzi, rozmów z nimi. Zachęcamy do znalezienia jakiegoś obszaru zainteresowań. Teraz to wszystko jest bardzo ograniczone – wyznaje nasza rozmówczyni.
SPOKOJNA GŁOWA #8 | Co słychać u Agaty Wiśniewskiej? Nam mówi o konsekwencjach występu w Top Model
2020-12-18 15:25:07
Zrobiło się o niej głośno, kiedy pojawiła się w Top Model, bo była pierwszą modelką plus size w tym programie. Jeszcze we wrześniu o Agacie Wiśniewskiej rozpisywały się portale, ale dziś zainteresowanie mediów jest już zdecydowanie mniejsze. Jednak tamta decyzja ma swoje konsekwencje. Jakie? O tym m.in. opowiada Agata w podcaście "Spokojna głowa". – Dzieje się dużo, są zlecenia, firmy się odzywają, realizujemy wspólne projekty. Najbardziej zależało mi właśnie na tym, żeby pokazywać innym kobietom, jak ciuchy wyglądają na innych sylwetkach, na sylwetkach kobiet w każdym rozmiarze – podkreśla Agata Wiśniewska. To ważne szczególnie dlatego, że modelingu plus size wciąż w Polsce nie ma dużo. Na okładkach gazet, w telewizji, na billboardach widzimy rozmiary dużo mniejsze i to wydaje nam się jedyną normą od której odstajemy. Nie chodzi jednak, żeby pomijać 34 czy 32, chodzi o to, żeby pokazywać różne sylwetki. – Mi było lepiej, kiedy widziałam kobiety podobne do mnie. Miałam poczucie, że nie jestem wyalienowana, że takie kobiety też są, że nie tylko ja tak wyglądam, że nie tylko ja mam rozstępy. Zrozumiałam, że jest to normalne – wspomina Agata. Modelka przyznaje, że po emisji odcinka Top Model z jej udziałem dostała mnóstwo wiadomości. Kobiety dziękowały jej za krok, który zrobiła, bo znaczy on wiele także dla nich. – Dziewczyny były wdzięczne, bo dzięki temu, że ja się odważyłam, to i one zaczęły patrzeć na siebie inaczej. Dostawałam wiadomości, że dziewczyna patrzy na siebie w lustrze i jedyne, co jej się chce to wymiotować. Wiem, że jest bardzo dużo takich kobiet. Sama przez to wszystko przechodziłam, więc zdaję sobie sprawę, jakie to ciężkie – mówi. Więcej o tym, jak wyglądała, a raczej wygląda, droga do akceptacji siebie i o tym, że jest to proces w trakcie którego każdemu zdarzają się potknięcia Agata Wiśniewska opowiada w podcascie "Spokojna głowa".
KORONAWIRUS BEZ CENZURY #35 | Cała prawda o testach na SARS-CoV-2
2020-12-14 21:52:35
Nie ma testu, który byłby 100-proc. wiarygodny. Wskazuje na to rachunek prawdopodobieństwa. Każda metoda analityczna może dawać wyniki zarówno fałszywie dodatnie, jak i fałszywie ujemne. Najważniejsze, żeby było ich jak najmniej – mówi nam w podcaście "Koronawirus bez cenzury" dr hab. Tomasz Dzieciątkowski. Wirusolog opisał też każdy z testów. – Czym charakteryzują się poszczególne grupy testów? W pierwszej kolejności są to testy molekularne, wśród których najczęściej stosowane są testy oparte o technologię PCR połączone z odwrotną transkrypcją. Dlaczego taką? PCR jako sama metoda wykrywa wyłącznie DNA, a materiałem genetycznym koronawirusa jest jednoniciowe RNA, dlatego najpierw musimy przetłumaczyć to RNA na DNA, a następnie zwielokrotnić ilość tego DNA i stwierdzić, czy mamy do czynienia z zakażeniem – tłumaczy dr hab. Tomasz Dzieciątkowski. Testy PCR od samego początku pandemii do tej pory są traktowane jako te najbardziej miarodajne przy badaniu ostrej fazy zakażenia. Prawdopodobieństwo wyniku fałszywie dodatniego jest marginalne i wynosi 0,1 proc. Jedyną możliwością błędu w tym przypadku, jest pomieszanie próbek w laboratorium. – Trochę większe jest prawdopodobieństwo wyniku fałszywie ujemnego, bo zależy on od sposobu pobrania wymazu, czasu i miejsca pobrania wymazu oraz od transportu do laboratorium. Tych kilka elementów węzłowych może sprawić, że coś może pójść nie tak. W związku z tym możemy mieć pacjenta, który będzie zakażony koronawirusem, ale wynik będzie ujemny – twierdzi wirusolog. Ten rodzaj testów, jak podaje nasz rozmówca, mają trzy główne ograniczenia: czasowe – muszą być wykonane w odpowiednim czasie rozwoju wirusa, cenowe – są drogie jeśli ktoś chce wykonać je prywatnie i laboratoryjne – wymagają ogromnego zaplecza sprzętowego w laboratorium. Odpowiedzią na takie ograniczenia są testy antygenowe. – Jako pewną pomoc przyjęto użycie drugiej generacji testów wykrywających antygeny. Antygeny to białka, które występują na powierzchni koronawirusa. Stanowią one coś w rodzaju opakowania, obwoluty. W związku z tym nie wykrywamy materiału genetycznego, a jego zewnętrzną otoczkę – wyjaśnia dr Dzieciątkowski. Testy antygenowe sprowadzają się do pobrania wymazu z nosa i gardła, gdzie szuka się tych specyficznych białek. Zaletą takiego typu testów jest to, że nie wymagają żadnego skomplikowanego sprzętu i ich wynik pojawia się w ciągu 15-20 minut. – Ograniczeniem takich testów jest też określony moment, w którym możemy pobrać taki wymaz, bo inaczej wyniki będą fałszywie ujemne. Ale taki wynik może także dać próbka, do której wymaz został pobrany nieprawidłowo – podkreśla medyk i dodaje, że taki typ testów powinien być stosowany przy testowaniu osób już z objawami koronawirusa. Co z trzecim rodzajem testów na obecność koronawirusa? Posłuchaj naszego podcastu z rozmową Anny Kaczmarek z dr hab. Tomaszem Dzieciątkowskim.
SPOKOJNA GŁOWA #7 | WEWNĘTRZNY KRYTYK. Jak przestać negatywnie myśleć o sobie?
2020-12-11 10:52:08
Najczęściej jest tak, że o nikim innym nie powiedzielibyśmy tego, co myślimy o sobie. Jeśli komuś z naszych bliskich, przyjaciół, coś się nie uda, staramy się wesprzeć taką osobę. Natomiast jeśli nie uda się nam, analizujemy, jak beznadziejny jesteśmy, a porażkę rozpamiętujemy długo. Wszystko się zgadza? Tak właśnie działają osoby, które wypielęgnowały w sobie wewnętrznego krytyka. Głos, który na każdym kroku przypomina, że nie są wystarczające. Niekorzystne zwrotny wdrukowują się w umysł, a organizmowi najłatwiej korzystać z dostępnego zasobu. Uporanie się z tym, choć oczywiście może to zająć trochę czasu i wymagać sporo energii, pozwala korzystać z życia, nie blokuje przed doświadczaniem, przed sięganiem po więcej bez obawy, że jestem niewystarczająca/niewystarczający, więc i tak lepiej nie próbować. O tym, jak pozytywnie wpłynąć na poczucie własnej wartości w podcascie "Spokojna głowa" mówi Joanna Godecka, psychoterapeutka, ekspertka w zarządzaniu emocjami i współautorka książki "Jak uwierzyć w siebie i uciszyć wewnętrznego krytyka". Joanna podpowiada, jak zwrot takie jak "jestem beznadziejna", "nie dam rady", zamienić na coś bardziej czulszego. Joanna podpowiada, jak zrozumieć, że to, co mówimy, robimy i myślimy jest wartościowe. Nie jest to łatwa droga, tym bardziej jeśli wewnętrzny krytyk jest z nami od najmłodszych lat, ale warto sobie pomóc, bo wtedy możemy też dostrzec, że wszystkie dobre rzeczy, które dzieją się w naszym życiu, nie są przypadkiem... Po prostu na nie zasługujemy.
KORONAWIRUS BEZ CENZURY #34 | Co jeść, żeby szybciej wyzdrowieć z COVID-19?
2020-12-07 08:00:00
Nie wszyscy ciężko przechodzą COVID-19, większość osób nie potrzebuje hospitalizacji. Jednak nie jest to zupełnie lekka choroba. Często chorzy tracą podczas jej przebiegu węch, smak i nie mają apetytu. Nie można jednak pozwolić sobie na niejedzenie. Nasza dieta podczas COVID-19 powinna wspierać zdrowienie organizmu – mówi w specjalnym podcaście „Koronawirus bez cenzury” Kamil Paprotny, dietetyk kliniczny. Choć nie mamy apetytu, nie możemy przestać jeść. Jedzenie powinno wspierać odpowiedź immunologiczną naszego organizmu. Nie pomoże nam oregano i łykana garściami witamina D - to nie jest pigułka, która pomoże nam wyzdrowieć automatycznie. To działa inaczej. Korzystny wpływ witaminy D odczujemy, jeśli mamy niedobory. Tak naprawdę powinniśmy odżywiać się zdrowo, żeby nie dopuszczać do niedoborów w organizmie. Jeśli będziemy mieli niedobory żelaza, cynku, witaminy D czy witaminy A wówczas odpowiedź naszego układu odpornościowego w przypadku zakażenia np. SARS-CoV-2 będzie słabsza. Nasza dieta powinna być pełna we wszystkie składniki odżywcze. Jak to zrobić? Podczas choroby nie należy wykluczać żadnych zdrowych pokarmów. Zwyczajnie, trzeba jeść wszystko co zdrowe. Do tego, żeby organizm walczył z patogenem i wytwarzał kolejne białe krwinki potrzebna jest energia, którą musimy dostarczyć z jedzenia. Warto delikatnie zwiększyć ilość białka w diecie. Generalnie, wbrew pozorom, podczas chorowania powinniśmy jeść więcej niż zazwyczaj. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić jeśli brak apetytu. Dlatego warto sięgać po produkty o wyższej kaloryce, jednak takie które przygotujemy sami w domu. Fast foody i słodycze nie będą dobrym rozwiązaniem. Jednego składnika diety warto unikać lub choć go ograniczyć podczas chorowania na COVID-19, bo będzie zwiększał stan zapalny w naszym organizmie. Jaki to składnik? Dowiecie się słuchając podcastu "Koronawirus bez cenzury”.
SPOKOJNA GŁOWA #6 | Ta książka obala mity o wilkach, dzikach i innych zwierzętach. Nikt tak jeszcze o nich nie pisał
2020-12-04 02:16:22
Dziki od żołędzi wolą sernik i lody, a opinia, że wilki są najgroźniejszymi zwierzętami jest bardzo krzywdząca. To tylko ułamek tego, czego o mieszkańcach lasu można dowiedzieć się z książki Marcina Kostrzyńskiego "Gawędy o wilkach i innych zwierzętach". Książki momentami wciągającej, jak opowieść akcji, momentami zabawnej, momentami wzruszającej. "U wilków niezwykle ważne jest wychowanie. One nie żyją w watahach, one żyją w rodzinach. Te rodziny bardzo przypominają nasze. Jest mama i tata, starsze i młodsze rodzeństwo. Wszyscy biorą udział w wychowaniu najmłodszego pokolenia. (...) W takiej rodzinie tworzą się więzy, nie pozorne, ale trwałe, silne" – czytamy we fragmencie książki Marcina Kostrzyńskiego. Marcin Kostrzyński to przyrodnik, leśnik, obserwator dzikiego życia i filmowiec. Autor kanału na Youtube "Marcin z Lasu" i wideobloga pod tą samą nazwą na facebooku. Wielu osobom znany także z cyklu, który prowadzi w "Dzień Dobry TVN". Jego miłość do wilków zaczęła się właściwie przypadkowo. Wtedy, kiedy zorganizował akcję i pomógł uratować życie jednego z nich. Życie wilka rannego w wypadku, na którego już zasadzali się myśliwi.
poliTyka #24 | Dziennikarka zatrzymana na Strajku Kobiet nie odpuści. "Policja ma chronić obywateli"
2020-11-25 15:23:13
Agata Grzybowska, fotoreporterka zatrzymana przez policję podczas dokumentowania Strajku Kobiet przed MEN, zapowiada, że nadal będzie tam, gdzie odbywają się protesty. – To mój obowiązek – mówi. W podcaście poliTYka odnosi się do postępowania policji i argumentów używanych do tego, by uzasadnić jej zatrzymanie.
Digital Signage. Na czym polega reklama przyszłości Samsunga?
2020-11-25 11:20:43
Reklama dopasowana do klienta. Nie rodzaju klientów w sklepie, a konkretnego. Samsung stworzył całą rodzinę produktów wraz z oprogramowaniem, wprowadzających klientów w reklamę przyszłości. Każdy przedsiębiorca chciałby się wyróżnić, a to nie przychodzi samo. By skosztować reklamy przyszłości i możliwości, jakie oferują ekrany dla biznesu Samsunga wraz z oprogramowaniem do zarządzania treścią, nie trzeba ponosić kosmicznych nakładów. Możemy wyświetlać reklamy związane np. z aktualną pogodą, w dalszych etapach - reklamy związane bezpośrednio z tym konkretnym klientem i jego zachowaniem w sklepie, np. tym, po co właśnie sięgnął z półki. O możliwościach technologii digital signage oraz kształcie reklamy przyszłości opowiadał w INNPoland Łukasz Sędzicki, ekspert firmy Samsung.
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100101102103104