naTemat.pl

Zapraszamy do odsłuchu naszych programów:
- MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE
- ALLEGRO MA NON TROPPO, CZYLI GODZINA Z JACKIEM
- poliTyka
- HALLO HALLER
- REKLAMIARA
- TALK SLOW
- ZDROWIE BEZ CENZURY
- TYPIARA OD TYPÓW


Odcinki od najnowszych:

Poptajl #7 | 10 najlepszych seriali true crime na Netflixie
2020-04-17 20:12:32

Czy dokument sądowy może być ciekawszy od fabularnego thrillera? Jeszcze jak! W 7. odcinku wideopodcastu "Poptajl" przedstawiam najciekawsze seriale true crime, które znajdziecie na Netflixie. Od historii seryjnych morderców, przez opowieści o (nie)słusznie oskarżonych, po tajemnicze zaginięcie małej dziewczynki. O tych produkcjach będziesz myślał na okrągło.  W ostatnich latach mamy wysyp seriali dokumentalnych z gatunku prawdziwe zbrodnie. I jeden jest lepszy od drugiego. Mają wciągające narracje, wielu (anty)bohaterów i mnóstwo archiwalnych nagrań pozwalających kompleksowo poznać przestępswa, które poruszyły cały świat. Na Netflixie znajdziemy seriale o takich "celebrytach" jak Ted Bundy i Unabomber, jak i mniej znanych, choć nie mniej ciekawych postaciach, które nie były seryjnymi mordercami, czy nawet przestępcami.

Czy dokument sądowy może być ciekawszy od fabularnego thrillera? Jeszcze jak! W 7. odcinku wideopodcastu "Poptajl" przedstawiam najciekawsze seriale true crime, które znajdziecie na Netflixie. Od historii seryjnych morderców, przez opowieści o (nie)słusznie oskarżonych, po tajemnicze zaginięcie małej dziewczynki. O tych produkcjach będziesz myślał na okrągło.  W ostatnich latach mamy wysyp seriali dokumentalnych z gatunku prawdziwe zbrodnie. I jeden jest lepszy od drugiego. Mają wciągające narracje, wielu (anty)bohaterów i mnóstwo archiwalnych nagrań pozwalających kompleksowo poznać przestępswa, które poruszyły cały świat. Na Netflixie znajdziemy seriale o takich "celebrytach" jak Ted Bundy i Unabomber, jak i mniej znanych, choć nie mniej ciekawych postaciach, które nie były seryjnymi mordercami, czy nawet przestępcami.

KORONAWIRUS BEZ CENZURY. DOKTOR WYJAŚNIA #3 | Masz objawy koronawirusa? NIE BIERZ SAM LEKÓW
2020-04-16 14:12:53

Kiedy można podejrzewać, że jesteśmy zakażeni koronawirusem? – To nie będą stany podgorączkowe, tylko temperatura powyżej 38 stopni Celsjusza. Będzie to też nieefektywny, męczący kaszel oraz uczucie duszności i ucisku w klatce piersiowej – mówi w specjalnym podcaście "Koronawirus bez cenzury. Doktor wyjaśnia” dr n.med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.  Jeśli mamy takie objawy, to powinniśmy zadzwonić do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej, jednak z dodzwonieniem się bywają problemy. Jeśli tam nikt nam nie pomoże, to powinniśmy środkami indywidualnymi pojechać do najbliższego oddziału zakaźnego, ewentualnie do szpitala jednoimiennego, który zajmuje się leczeniem osób z COVID-19.  Jak tłumaczy dr Dzieciątkowski, przy objawach ewentualnego zakażenia koronawirusem, nie powinniśmy brać na własną rękę żadnych leków. Terapia zostanie wdrożona po tym jak w szpitalu zostaną wykonane wszelkie badania. Niektóre leki, jeśli weźmiemy je na własną rękę, mogą zafałszować wyniki badań.  Co do środków przeciwgorączkowych, dr Dzieciątkowski przypomina, że "zbijanie” temperatury przy zakażeniach wirusowych, do pewnego momentu, nie jest działaniem odpowiednim. Środki przeciwgorączkowe należy w takim przypadku przyjmować wtedy, gdy temperatura przekroczy 39 stopni Celsjusza. Można zażyć paracetamol, ibuprofen lub pyralginę.  Jeśli lekarz nas zbadał, jesteśmy objęci nadzorem epidemiologicznym i obserwacją, to zdaniem specjalisty, nie powinniśmy już być kierowani do domu. Powinniśmy zostać w szpitalu. Osoba, która ma pozytywny wynik w kierunku koronawirusa tym bardziej nie powinna wracać do domu. Nawet jak lekko przechodzi chorobę, to może zakazić innych, którzy mogą ciężko przechodzić zakażenie.  Lekko zakażenie koronawirusem przechodzą głównie dzieci i młodzi ludzie. Zwykle czują się zmęczeni, osowiali, mogą mieć stany podgorączkowe. Jednak nie występuje u nich kaszel czy uczucie duszności. Taki pacjent nie jest leczony, jedynie podlega izolacji.

Kiedy można podejrzewać, że jesteśmy zakażeni koronawirusem? – To nie będą stany podgorączkowe, tylko temperatura powyżej 38 stopni Celsjusza. Będzie to też nieefektywny, męczący kaszel oraz uczucie duszności i ucisku w klatce piersiowej – mówi w specjalnym podcaście "Koronawirus bez cenzury. Doktor wyjaśnia” dr n.med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.  Jeśli mamy takie objawy, to powinniśmy zadzwonić do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej, jednak z dodzwonieniem się bywają problemy. Jeśli tam nikt nam nie pomoże, to powinniśmy środkami indywidualnymi pojechać do najbliższego oddziału zakaźnego, ewentualnie do szpitala jednoimiennego, który zajmuje się leczeniem osób z COVID-19.  Jak tłumaczy dr Dzieciątkowski, przy objawach ewentualnego zakażenia koronawirusem, nie powinniśmy brać na własną rękę żadnych leków. Terapia zostanie wdrożona po tym jak w szpitalu zostaną wykonane wszelkie badania. Niektóre leki, jeśli weźmiemy je na własną rękę, mogą zafałszować wyniki badań.  Co do środków przeciwgorączkowych, dr Dzieciątkowski przypomina, że "zbijanie” temperatury przy zakażeniach wirusowych, do pewnego momentu, nie jest działaniem odpowiednim. Środki przeciwgorączkowe należy w takim przypadku przyjmować wtedy, gdy temperatura przekroczy 39 stopni Celsjusza. Można zażyć paracetamol, ibuprofen lub pyralginę.  Jeśli lekarz nas zbadał, jesteśmy objęci nadzorem epidemiologicznym i obserwacją, to zdaniem specjalisty, nie powinniśmy już być kierowani do domu. Powinniśmy zostać w szpitalu. Osoba, która ma pozytywny wynik w kierunku koronawirusa tym bardziej nie powinna wracać do domu. Nawet jak lekko przechodzi chorobę, to może zakazić innych, którzy mogą ciężko przechodzić zakażenie.  Lekko zakażenie koronawirusem przechodzą głównie dzieci i młodzi ludzie. Zwykle czują się zmęczeni, osowiali, mogą mieć stany podgorączkowe. Jednak nie występuje u nich kaszel czy uczucie duszności. Taki pacjent nie jest leczony, jedynie podlega izolacji.

naTematyka #7 | "Koronawirus to świetnie wymyślony produkt". Prof. Kowalewski o sztuce ratowania się przed recesją
2020-04-15 10:00:44

Uznany artysta, profesor ASP, specjalista od inwestowania w sztukę oraz biznesmen w jednej osobie – jeżeli chciałbyś dowiedzieć się, na co warto wydawać nadwyżki finansowe w sytuacji, gdy świat pogrążony jest w recesji wywołanej pandemią koronawirusa oraz co powinniśmy zrobić, aby gospodarka nie runęła niczym domek z kart, nie znajdziesz lepszej osoby do konwersacji, niż Paweł Kowalewski.  Na początku ósmej dekady ubiegłego stulecia współzakładał Gruppę, czyli formację artystyczną, bez której historia sztuki polskiej byłaby znacznie uboższa. W latach późniejszych – nie rezygnując z tworzenia obrazów rzeźb oraz instalacji – zaczął realizować się także w innych dziedzinach: od kariery naukowej (profesura w stołecznej Akademii Sztuk Pięknych), aż po działalność w świecie wspierania sprzedaży wyrobów i usług (od roku 1991 prowadzi agencję komunikacji marketingowej Comminication Unlimited, jest także członkiem rady nadzorczej Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy).  Dziś postanowił zdradzić nam, na czym polega sztuka... właściwego inwestowania w sztukę i czy obecna sytuacja jest właściwym momentem na szukanie prawdziwych okazji. Dowiedzmy się, na jakich artystów warto wydawać ciężko zarobione pieniądze, dlaczego inwestowanie w obrazy jest lepsze, niż w akcje giełdowe, czy warto kontemplować sztukę w internecie, zamiast czekać na ponowne otwarcie muzeów i galerii oraz – last but not least – czy powinniśmy wpadać w panikę wobec recesji oraz wizji masowych upadków firm, będących wynikiem pandemii koronawirusa.

Uznany artysta, profesor ASP, specjalista od inwestowania w sztukę oraz biznesmen w jednej osobie – jeżeli chciałbyś dowiedzieć się, na co warto wydawać nadwyżki finansowe w sytuacji, gdy świat pogrążony jest w recesji wywołanej pandemią koronawirusa oraz co powinniśmy zrobić, aby gospodarka nie runęła niczym domek z kart, nie znajdziesz lepszej osoby do konwersacji, niż Paweł Kowalewski.  Na początku ósmej dekady ubiegłego stulecia współzakładał Gruppę, czyli formację artystyczną, bez której historia sztuki polskiej byłaby znacznie uboższa. W latach późniejszych – nie rezygnując z tworzenia obrazów rzeźb oraz instalacji – zaczął realizować się także w innych dziedzinach: od kariery naukowej (profesura w stołecznej Akademii Sztuk Pięknych), aż po działalność w świecie wspierania sprzedaży wyrobów i usług (od roku 1991 prowadzi agencję komunikacji marketingowej Comminication Unlimited, jest także członkiem rady nadzorczej Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy).  Dziś postanowił zdradzić nam, na czym polega sztuka... właściwego inwestowania w sztukę i czy obecna sytuacja jest właściwym momentem na szukanie prawdziwych okazji. Dowiedzmy się, na jakich artystów warto wydawać ciężko zarobione pieniądze, dlaczego inwestowanie w obrazy jest lepsze, niż w akcje giełdowe, czy warto kontemplować sztukę w internecie, zamiast czekać na ponowne otwarcie muzeów i galerii oraz – last but not least – czy powinniśmy wpadać w panikę wobec recesji oraz wizji masowych upadków firm, będących wynikiem pandemii koronawirusa.

poliTYka #7 | Jak wyjść z koronakryzysu? Dr Kasprowicz: Najbardziej optymistyczna jest strategia V
2020-04-15 09:39:48

Jak wyjść z kryzysu związanego z koronawirusem, tak by gospodarka poniosła jak najmniejsze konsekwencje? Czy to jest w ogóle możliwe? W jaki sposób zamrożenie działalności całych branż odbije się na Polsce? I co państwo może zrobić, by skutki kryzysu były jak najmniej dolegliwe dla ludzi? O tym w siódmym odcinku podcastu poliTYka Anny Dryjańskiej mówił dr Tomasz Kasprowicz, ekonomista, wiceprezes Fundacji ResPublica.

Jak wyjść z kryzysu związanego z koronawirusem, tak by gospodarka poniosła jak najmniejsze konsekwencje? Czy to jest w ogóle możliwe? W jaki sposób zamrożenie działalności całych branż odbije się na Polsce? I co państwo może zrobić, by skutki kryzysu były jak najmniej dolegliwe dla ludzi? O tym w siódmym odcinku podcastu poliTYka Anny Dryjańskiej mówił dr Tomasz Kasprowicz, ekonomista, wiceprezes Fundacji ResPublica.

KORONAWIRUS BEZ CENZURY. DOKTOR WYJAŚNIA #2 | Witamina C i zakwas z buraków na koronawirusa?
2020-04-14 15:16:14

Domowymi środkami nie jesteśmy w stanie zwalczyć koronawirusa. Nie pomoże czosnek, witamina C, zakwas z buraków ani inne cudowne środki – mówi w specjalnym podcaście "Koronawirus bez cenzury. Doktor wyjaśnia” dr n.med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Domowymi środkami nie jesteśmy w stanie zwalczyć koronawirusa. Nie pomoże czosnek, witamina C, zakwas z buraków ani inne cudowne środki – mówi w specjalnym podcaście "Koronawirus bez cenzury. Doktor wyjaśnia” dr n.med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE #7 | WAMPIR Z KRAKOWA - NASTOLATEK, KTÓRY WYWOŁAŁ PSYCHOZĘ STRACHU
2020-04-14 12:39:25

Gdy krakowski sąd wojewódzki wymierzył mu karę śmierci, zebrany na ulicy tłum zareagował gromkimi oklaskami. Karol Kot został skazany za zamordowanie 11-letniego chłopca i 77-letniej kobiety oraz m.in. dziesięć prób zabójstwa. Zabijanie wyraźnie sprawiało mu przyjemność, a to, co robił, wzbudzało w mieście psychozę strachu. Po dziś dzień w Krakowie imię i nazwisko Karol Kot budzi lęk.

Gdy krakowski sąd wojewódzki wymierzył mu karę śmierci, zebrany na ulicy tłum zareagował gromkimi oklaskami. Karol Kot został skazany za zamordowanie 11-letniego chłopca i 77-letniej kobiety oraz m.in. dziesięć prób zabójstwa. Zabijanie wyraźnie sprawiało mu przyjemność, a to, co robił, wzbudzało w mieście psychozę strachu. Po dziś dzień w Krakowie imię i nazwisko Karol Kot budzi lęk.

KORONAWIRUS BEZ CENZURY. DOKTOR WYJAŚNIA #1 | Jak usunąć koronawirusa z ubrań
2020-04-10 20:26:18

Spirytus to nie jest dobra substancja do odkażania rąk, a raczej klamek i powierzchni. Natomiast detergent, który dodajemy do prania, świetnie usunie z ubrań koronawirusa. Choć warto prać przynajmniej w 60 stopniach Celsjusza – mówi w specjalnym podcaście "Koronawirus bez cenzury. Doktor wyjaśnia” dr n.med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.  Zalecono żebyśmy zostali w domu. To on ma być naszą przysłowiową twierdzą chroniącą przeciwko zakażeniu koronawirusem. Dlatego warto wiedzieć jak tę naszą twierdzę chronić. Okazuje się, że niewiele trzeba, żeby tak naprawdę czuć się bezpiecznie. Przede wszystkim warto zostać w tym naszym domu.  W internecie pojawia się wiele informacji na temat koronawirusa. Jednak część z nich nie jest prawdziwa. Warto słuchać porad specjalistów i jednocześnie nie popadać w paranoję. Najważniejsze to zachować spokój i zachowywać się racjonalnie.  Specjalista wyjaśnia na przykład, że nie powinniśmy obawiać się domowników, którzy muszą chodzić do pracy, jeśli ci zachowują wszelkie zalecane zasady. Jednak po przyjściu do domu powinni oni zmienić ubranie i oczywiście umyć ręce.  Dr Dzieciątkowski wyjaśnia również dlaczego nie warto bać się zamawiania jedzenia i jak bezpiecznie postępować z zakupami przyniesionymi do domu. Zakupy oczywiście nie muszą przechodzić kwarantanny… Natomiast co do samego robienia zakupów - warto wyznaczyć jedną osobę w rodzinie, która będzie za nie odpowiedzialna.  Specjalista obala też m.in. mity dotyczące zaopatrzenia naszej apteczki. Nie musimy wcale mieć tylu leków co apteka szpitalna. Wystarczy kilka podstawowych rzeczy. Może się tam też znaleźć lek zawierający ibuprofen - to bezpieczne.

Spirytus to nie jest dobra substancja do odkażania rąk, a raczej klamek i powierzchni. Natomiast detergent, który dodajemy do prania, świetnie usunie z ubrań koronawirusa. Choć warto prać przynajmniej w 60 stopniach Celsjusza – mówi w specjalnym podcaście "Koronawirus bez cenzury. Doktor wyjaśnia” dr n.med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.  Zalecono żebyśmy zostali w domu. To on ma być naszą przysłowiową twierdzą chroniącą przeciwko zakażeniu koronawirusem. Dlatego warto wiedzieć jak tę naszą twierdzę chronić. Okazuje się, że niewiele trzeba, żeby tak naprawdę czuć się bezpiecznie. Przede wszystkim warto zostać w tym naszym domu.  W internecie pojawia się wiele informacji na temat koronawirusa. Jednak część z nich nie jest prawdziwa. Warto słuchać porad specjalistów i jednocześnie nie popadać w paranoję. Najważniejsze to zachować spokój i zachowywać się racjonalnie.  Specjalista wyjaśnia na przykład, że nie powinniśmy obawiać się domowników, którzy muszą chodzić do pracy, jeśli ci zachowują wszelkie zalecane zasady. Jednak po przyjściu do domu powinni oni zmienić ubranie i oczywiście umyć ręce.  Dr Dzieciątkowski wyjaśnia również dlaczego nie warto bać się zamawiania jedzenia i jak bezpiecznie postępować z zakupami przyniesionymi do domu. Zakupy oczywiście nie muszą przechodzić kwarantanny… Natomiast co do samego robienia zakupów - warto wyznaczyć jedną osobę w rodzinie, która będzie za nie odpowiedzialna.  Specjalista obala też m.in. mity dotyczące zaopatrzenia naszej apteczki. Nie musimy wcale mieć tylu leków co apteka szpitalna. Wystarczy kilka podstawowych rzeczy. Może się tam też znaleźć lek zawierający ibuprofen - to bezpieczne.

POPTAJL #6 | Nie załamuj się, tylko odpal serial. 5 tytułów, które wyciągną cię z emocjonalnego dołka
2020-04-10 10:10:15

Ciągłe zamknięcie w czterech ścianach niezbyt dobrze wpływa na nasze samopoczucie. Jak poprawić sobie humor? Przygotowałem 5 wyjątkowych seriali, przy których zapomnimy o pandemii koronawirusa. I starczą nam na bardzo długie dni w odosobnieniu. W 6. odcinku wideopodcastu "Poptajl" wziąłem na warsztat seriale komediowe z podgatunku: mockumentary. Wyjaśniam jego genezę i cechy, które sprawiają, że jest swoistym zastrzykiem endorfin. Ostrzegam, że bardzo szybko możemy się przywiązać się do głównych bohaterów, a ich perypetie wydają nam się bardzo znajome. Dlatego istnieje wysokie ryzyko nie tylko zakwasów na brzuchu i policzkach od śmiania się, ale i uzależnienia od oglądania. W najnowszym odcinku omawiam takie seriale jak: "The Office", "Parks and Recreation", "Chłopaki z baraków" ("Trailer Park Boys"), "Brooklyn 9-9" i "Współczesna rodzina" ("Modern Family"). Większość z nich to produkcje kultowe, które pomimo zakończenia, wciąż cieszą się ogromną popularnością. Wszystkie można obejrzeć legalnie online w serwisach streamingowych takich jak: Amazon Prime Video, Netflix i HBO GO.

Ciągłe zamknięcie w czterech ścianach niezbyt dobrze wpływa na nasze samopoczucie. Jak poprawić sobie humor? Przygotowałem 5 wyjątkowych seriali, przy których zapomnimy o pandemii koronawirusa. I starczą nam na bardzo długie dni w odosobnieniu. W 6. odcinku wideopodcastu "Poptajl" wziąłem na warsztat seriale komediowe z podgatunku: mockumentary. Wyjaśniam jego genezę i cechy, które sprawiają, że jest swoistym zastrzykiem endorfin. Ostrzegam, że bardzo szybko możemy się przywiązać się do głównych bohaterów, a ich perypetie wydają nam się bardzo znajome. Dlatego istnieje wysokie ryzyko nie tylko zakwasów na brzuchu i policzkach od śmiania się, ale i uzależnienia od oglądania. W najnowszym odcinku omawiam takie seriale jak: "The Office", "Parks and Recreation", "Chłopaki z baraków" ("Trailer Park Boys"), "Brooklyn 9-9" i "Współczesna rodzina" ("Modern Family"). Większość z nich to produkcje kultowe, które pomimo zakończenia, wciąż cieszą się ogromną popularnością. Wszystkie można obejrzeć legalnie online w serwisach streamingowych takich jak: Amazon Prime Video, Netflix i HBO GO.

MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE #6 | ANIOŁ ŚMIERCI Z POZNANIA - GWAŁCIŁ I ZABIJAŁ NIEPRZYTOMNE PACJENTKI
2020-04-08 10:03:23

Anioł Śmierci z Poznania na sumieniu mógł mieć kilkanaście kobiet. Co najmniej kilkanaście. Wpadł w nocy z 21 na 22 lipca 1993 r. podczas dyżuru na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu przy ul. Lutyckiej. Koleżanka pielęgniarka w sali numer dwa zauważyła przez szybę nagie pośladki nieprzytomnej pacjentki, potem usłyszała jej ciężki oddech przechodzący w jęczenie, a następnie ujrzała, co robi jej kolega pielęgniarz...

Anioł Śmierci z Poznania na sumieniu mógł mieć kilkanaście kobiet. Co najmniej kilkanaście. Wpadł w nocy z 21 na 22 lipca 1993 r. podczas dyżuru na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu przy ul. Lutyckiej. Koleżanka pielęgniarka w sali numer dwa zauważyła przez szybę nagie pośladki nieprzytomnej pacjentki, potem usłyszała jej ciężki oddech przechodzący w jęczenie, a następnie ujrzała, co robi jej kolega pielęgniarz...

naTematyka #6 | Piotr Połać o płycie Braci Figo Fagot, kwarantannie, pokornych Polakach i piciu wódki przez Skype'a
2020-04-08 09:23:38

Dla jednych: bardziej rozśpiewana połowa zespołu Bracia Figo Fagot. Dla innych: uznany wokalista metalowy i punkowy. Dla nas: wesoły oraz inteligentny rozmówca, z którym można porozmawiać na każdy temat. Nawet na trzeźwo.  Początków tego fenomenu należy szukać w roku 2010, gdy światło dzienne ujrzał kultowy już serial "Kaliber 200 volt". To właśnie w nim pojawili się bracia Filip "Fagot" i Fabian "Figo" Barłosiowie, rozkochani w disco polo oraz konsumpcji trunków różnorakich.  Fenomen tej serii wywołał wielkie zapotrzebowanie społeczne na przeniesienie się rodzeństwa do świata rzeczywistego i... stało się! Zespół Bracia Figo Fagot, złożony z Piotra "Figo" Połacia i Bartosza "Fagota" Walaszka, zaczął grać koncerty i potajemnie zamykać się w studiu nagraniowym, aby z czasem zyskać miano Beatlesów muzyki alko polo.  Pierwszy z owych artystów zdradzi dziś, jak wielką częścią jego osobowości włada frywolny Figo, a na ile mam jednak do czynienia z poważnym panem Połaciem, czyli człowiekiem od lat działającym na alternatywnej scenie muzycznej, śpiewając zaangażowane, niezbyt jajcarskie teksty m. in. w zespołach Proces i Darmozjady.  Jak wygląda świat muzyki w czasie pandemii? Jak pić z kolegami przez internet? W jakim celu Piotr znów często siedzi zamknięty w studiu? Na czym polegają zabawa konwencją i obciach kontrolowany? Czy współcześni Polacy (włączając w to niby-buntowniczych artystów) potrafią jeszcze się buntować? Kiedy ów fanatyk wędkarstwa ostatnio moczył kija? Oto zaledwie część ważkich pytań, na które odpowiedzi znajdziesz w naszym wywiadzie, nigdzie indziej.

Dla jednych: bardziej rozśpiewana połowa zespołu Bracia Figo Fagot. Dla innych: uznany wokalista metalowy i punkowy. Dla nas: wesoły oraz inteligentny rozmówca, z którym można porozmawiać na każdy temat. Nawet na trzeźwo.  Początków tego fenomenu należy szukać w roku 2010, gdy światło dzienne ujrzał kultowy już serial "Kaliber 200 volt". To właśnie w nim pojawili się bracia Filip "Fagot" i Fabian "Figo" Barłosiowie, rozkochani w disco polo oraz konsumpcji trunków różnorakich.  Fenomen tej serii wywołał wielkie zapotrzebowanie społeczne na przeniesienie się rodzeństwa do świata rzeczywistego i... stało się! Zespół Bracia Figo Fagot, złożony z Piotra "Figo" Połacia i Bartosza "Fagota" Walaszka, zaczął grać koncerty i potajemnie zamykać się w studiu nagraniowym, aby z czasem zyskać miano Beatlesów muzyki alko polo.  Pierwszy z owych artystów zdradzi dziś, jak wielką częścią jego osobowości włada frywolny Figo, a na ile mam jednak do czynienia z poważnym panem Połaciem, czyli człowiekiem od lat działającym na alternatywnej scenie muzycznej, śpiewając zaangażowane, niezbyt jajcarskie teksty m. in. w zespołach Proces i Darmozjady.  Jak wygląda świat muzyki w czasie pandemii? Jak pić z kolegami przez internet? W jakim celu Piotr znów często siedzi zamknięty w studiu? Na czym polegają zabawa konwencją i obciach kontrolowany? Czy współcześni Polacy (włączając w to niby-buntowniczych artystów) potrafią jeszcze się buntować? Kiedy ów fanatyk wędkarstwa ostatnio moczył kija? Oto zaledwie część ważkich pytań, na które odpowiedzi znajdziesz w naszym wywiadzie, nigdzie indziej.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie